Wiele wskazuje na to, że legendarny Mirko 'Cro Cop' Filipovic w swojej kolejnej walce w formule K-1 podczas turnieju finałowego ciężkiego K-1 zmierzy się z Rumunem, Catalnem Morosanu. W wywiadzie po gali SuperKombat, na której Morosanu wygrał swoją walkę, dla serwisu GroundandPound.com Rumun zakomunikował, że w ćwierćfinale turnieju K-1 zmierzy się z chorwacką legendą sportów walki.

Podczas końcowej eliminacji K-1 Catalin Morosanu pokonał rzez decyzję naszego rodaka, Pawła Słowińskiego. Jak do tej pory jest to najcenniejsze zwycięstwo Morosanu w karierze, o czym sam powiedział w wywiadzie dla naszego serwisu. Mający za sobą wcześniej występ na gali K-1 w Korei Rumun po raz pierwszy odwiedzi Mekkę kickboxingu i będzie mógł na własnej skórze doświadczyć, jak to jest walczyć w Japonii.

Chorwat podczas końcowej eliminacji odprawił przez decyzję  Randy'ego Blake'a. Wcześniej była gwiazda Pride i UFC konfrontowała się na zasadach kickboxingu z Lorenem Javierem Jorge czy z Ray'em Sefo. Mirko raz był bardzo bliski wygrania turnieju K-1, ale na drodze stanęły mu ciosy na korpus bite przez jednego z najwybitniejszych kickboxerów w historii, Ernesto Hoosta.

Ponadto do finałowej ósemki zawodników, którzy powalczą o zwycięstwo w turnieju K-1 zakwalifikowali się: Ben Edwards, Jarrell Miller, Zabit Samedov, Hesdy Gerges, Ismael Londt i Makoto Uehara.