Do niecodziennej sytuacji na ringu bokserskim doszło podczas piątkowej gali boksu w stolicy Rosji Moskwie. W hali Krylia Sowietow zmierzyli się niepokonany mistrz świata IBF wagi junior półśredniej Rosjanin Eduard Troyanovsky (25-0, 22 KO) i obowiązkowy pretendent Keita Obara (16-2-1, 15 KO) z Japonii.

Troyanovsky w drugiej rundzie walki serią ciosów wypchnął Obarę poza liny ringu a ten ku zaskoczeniu wszystkich spadł głową w dół już poza ringiem. Rosjanin w tym momencie na ringu zaczął fikać z radości salta. Ku osłupieniu jego i publiczności Japończyk zaczął wracać na ring, ale w tym momencie publiczność zobaczyła, iż do walki przystępuje ze spodenkami, które spadły mu na kolana!

Na szczęście dostrzegł to sędzia i podciągnął spodenki Obary i wznowił walkę. Ku uciesze rozbawionej rosyjskiej gawiedzi, Troyanovsky zdołał znokautować Japończyka ze spodenkami na biodrach w ponownym podejściu. I tak w tak niecodziennych okolicznościach Rosjanin obronił pas.