Weteran Pride i UFC Amar Suloev zmarł na raka
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 27, czerwiec 2016
W nocy 27 czerwca w rosyjskim mieście Anapa zmarł 39 letni weteran MMA Amar Suloev (24-7), który występował w organizacjach M-1 Global, Pride i UFC. Przyczyną śmierci był zaawansowany i nie leczony rak żołądka, którego wykryto u niego podczas pobytu w areszcie, gdzie przebywał podejrzany o współudział w zabójstwie i usiłowaniu zabójstwa, oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Cała sprawa opierała się na zeznaniach jednego świadka, który odsiaduje długoletni wyrok. O sprawie pisaliśmy w 2013 roku.
Jak informowała już na początku stycznia br. adwokat Anna Stavitskaya, zawodnikowi odmówiono pomocy lekarskiej pomimo faktu, iż skarżył się na bóle brzucha i w ciągu niecałego miesiąca stracił na wadze około 20 kg. Suloev wówczas zmienił się nie do poznania. 12 stycznia miał wewnętrzny krwotok i wezwano karetkę.
Prokurator wnosił o zwolnienie go z rozpraw i hospitalizację co jest rzadkością. Sąd jednak uznał go za zdolnego do brania udziału w rozprawach i 13 stycznia stanął przed Sądem Wojskowym Północnego Kaukazu. Dopiero po kilku dniach i po interwencji odesłano go do szpitala...gruźliczego. Uzasadniano to brakiem odpowiedniej więziennej placówki onkologicznej. Adwokat poinformował sąd, iż jego klient powoli umiera i poprosił sędziego o wyjaśnienie, jakie są przeszkody do umieszczania w Suloeva ośrodku onkologicznym? Sędzia odpisał, iż nie leży to w kompetencji sądu. Kolejna sesję wyznaczył na 19 stycznia. Dano mu wówczas jedynie zastrzyki wzmacniające.
Następnie przed kilkoma tygodniami przetransportowano go do Moskwy i przeprowadzono operację. Wiedząc już o nieuchronnej śmierci Suloev poprosił by przewieziono go do rodzinnego domu, gdzie zmarł 27 czerwca. Pogrzeb odbędzie się w środę 29 czerwca. W lipcu skończyłby 40 lat.
Suloev został aresztowany w 2013 przez rosyjskie organa ścigania w związku z podejrzeniem o wykonywanie zabójstw na zlecenie. Zawodnik pochodzenia ormiańskiego to były członek słynnego teamu Red Devil, w którym występował Fiodor Emelianenko i wielu znanych zawodników MMA z Rosji. Suloev walczył przeciwko tak znanym fighterom jak Chael Sonnen, Dean Lister, Chcuk Liddell, Yushin Okami, Denis Kang czy Murilo Bustamante. Ostatnią walkę stoczył w 2008 roku pokonując Jacka Buczko.
Jak informowała już na początku stycznia br. adwokat Anna Stavitskaya, zawodnikowi odmówiono pomocy lekarskiej pomimo faktu, iż skarżył się na bóle brzucha i w ciągu niecałego miesiąca stracił na wadze około 20 kg. Suloev wówczas zmienił się nie do poznania. 12 stycznia miał wewnętrzny krwotok i wezwano karetkę.
Prokurator wnosił o zwolnienie go z rozpraw i hospitalizację co jest rzadkością. Sąd jednak uznał go za zdolnego do brania udziału w rozprawach i 13 stycznia stanął przed Sądem Wojskowym Północnego Kaukazu. Dopiero po kilku dniach i po interwencji odesłano go do szpitala...gruźliczego. Uzasadniano to brakiem odpowiedniej więziennej placówki onkologicznej. Adwokat poinformował sąd, iż jego klient powoli umiera i poprosił sędziego o wyjaśnienie, jakie są przeszkody do umieszczania w Suloeva ośrodku onkologicznym? Sędzia odpisał, iż nie leży to w kompetencji sądu. Kolejna sesję wyznaczył na 19 stycznia. Dano mu wówczas jedynie zastrzyki wzmacniające.
Następnie przed kilkoma tygodniami przetransportowano go do Moskwy i przeprowadzono operację. Wiedząc już o nieuchronnej śmierci Suloev poprosił by przewieziono go do rodzinnego domu, gdzie zmarł 27 czerwca. Pogrzeb odbędzie się w środę 29 czerwca. W lipcu skończyłby 40 lat.
Suloev został aresztowany w 2013 przez rosyjskie organa ścigania w związku z podejrzeniem o wykonywanie zabójstw na zlecenie. Zawodnik pochodzenia ormiańskiego to były członek słynnego teamu Red Devil, w którym występował Fiodor Emelianenko i wielu znanych zawodników MMA z Rosji. Suloev walczył przeciwko tak znanym fighterom jak Chael Sonnen, Dean Lister, Chcuk Liddell, Yushin Okami, Denis Kang czy Murilo Bustamante. Ostatnią walkę stoczył w 2008 roku pokonując Jacka Buczko.