GLEBA i LABRYGA na celowniku WAMPIRA
Michał Pasternak słynie z ciętego języka i zawsze to On ma ostatnie zdanie do powiedzenia. W ostatnim czasie przekonuje się o tym dwóch sportowców – Patryk „Gleba” Tołkaczewski i Denis Labryga. Panowie zdecydowanie sympatią do siebie nie pałają.

Labryga wielokrotnie wykazywał chęci do pojedynku z popularnym „WAMPIREM”. Byłby to rewanż między zawodnikami po porażce podczas gali FAME MMA 24, gdzie Denis został zdyskwalifikowany za nieprzepisowe kopnięcie kolanem Pasternaka. Podopieczny trenera Mirka Oknińskiego zwolennikiem rewanżu jednak nie był, szukał natomiast nowych wyzwań.
Jednym z wyżej wspomnianych wyzwań miałby być Patryk „Gleba” Tołkaczewski, który, jeśli wierzyć leakowi Bartosza Szachty ma być następnym rywalem Pasternaka. Sam „Wampir” na zdradzenie tego zestawienia zareagował nerwowo, a przez format programu, który był wtedy nadawany na żywo, wpadki nie udało się skutecznie ukryć.
Michał Pasternak na instagramowej relacji postanowił dogryźć swoim oponentom i opublikował zrzut ekranu z kontrowersyjnymi komentarzami Labrygi, prześmiewczo zapewniając, że czeka na wiersze w wykonaniu Denisa, natomiast kolejne instastories poświęcone było „Glebie”. Tołkaczewski nagrał fragment swojego treningu, dodając napis „Chyba wyrobimy się z formą na pastuszka”, na co Wampir postanowił odpowiedzieć, że w oktagonie nauczy rywala pokory, a po walce „Gleba”, będzie mówił do Pasternaka „Mistrzu”.
Obaj zawodnicy już nie ukrywają, że w najbliższym czasie dojdzie do ich pojedynku, a złą krew czuć między sportowcami od dłuższego czasu.
Wydarzenia