Krzysztof Jotko vs Bruno Santos na UFC Fight Night 33
- Kategoria: Wywiady
- Opublikowano: poniedziałek, 07, październik 2013
Zawodnik Okniński Team Warszawa, Krzysztof Jotko (13-0 MMA, 0-0 UFC) podpisał kontrakt na walki w największej organizacji MMA na świecie, Ultimate Fighting Championship.Debiut polskiego zawodnika odbędzie się 7-go grudnia podczas gali UFC Fight Night 33 "Hunt vs Bigfoot", która odbędzie się w australijskim Brisbane. W pierwszym występie zmierzy się z innym niepokonanym debiutantem Brazylijczykiem, Bruno Santosem (13-0 MMA, 0-0 UFC).
Brazylijczyk ostatni raz walczył w marcu 2012 roku, gdzie w organizacji Bellator FC pokonał przez decyzję Giva Santanę. Przez resztę kariery walczył na rodzimych eventach.
Krzysztof Jotko jest kolejnym Polakiem, po Piotrze Hallmannie i Danielu Omielańczuku, który w 2013 roku zadebiutuje w UFC, od czasu gdy bił się tam Tomasz Drwal. Oczywiście było też kilku innych jak Bart Palaszewski czy Krzysztof Soszyński, ale tych czterech do tej pory było "produktem" polskiego MMA.
Podopieczny trenera Mirosława Oknińskiego w ostatnim tygodniu negocjował swoją umowę z Ultimate Fighting Championship i w czwartek została ona podpisana i odesłana do organizacji z ostateczną akceptacją. Już w piątek otrzymał kolejną umowę na walkę z Bruno Santosem i w poniedziałek rano 7-go października powędrowała ona do Las Vegas ze zgodą polskiego fightera. To pokazuje jak szybko największa na świecie organizacja działa.
Krzysztof na gorąco powiedział nam: "Tak to prawda walczę w Australii z Bruno Santosem. Przed weekendem dostałem propozycję na walkę i miałem po weekendzie się określić, czy akceptuję walkę i warunki. Obejrzałem rywala i uznaliśmy z trenerem, że jest "do pojechania", tak więc nie było się nad czym zastanawiać. Niewiele jego walk widziałem, ale byłem w Brazylii i znam klasę tamtejszych zawodników. Możecie mi wierzyć, że dam jak zawsze z siebie wszystko. O kontrakcie i okolicznościach jego podpisania mówiłem już wcześniej i uważam, że kilka osób chciało mi zaszkodzić. Na szczęście wszystko potoczyło się dobrze i tamto jest już nieważne. Ważna jest tylko czekająca mnie walka i zrobię wszystko by ją wygrać. Trzymajcie kciuki, bo reprezentuję Polskę i polskie MMA".
Krzysztof Jotko jest kolejnym Polakiem, po Piotrze Hallmannie i Danielu Omielańczuku, który w 2013 roku zadebiutuje w UFC, od czasu gdy bił się tam Tomasz Drwal. Oczywiście było też kilku innych jak Bart Palaszewski czy Krzysztof Soszyński, ale tych czterech do tej pory było "produktem" polskiego MMA.
Podopieczny trenera Mirosława Oknińskiego w ostatnim tygodniu negocjował swoją umowę z Ultimate Fighting Championship i w czwartek została ona podpisana i odesłana do organizacji z ostateczną akceptacją. Już w piątek otrzymał kolejną umowę na walkę z Bruno Santosem i w poniedziałek rano 7-go października powędrowała ona do Las Vegas ze zgodą polskiego fightera. To pokazuje jak szybko największa na świecie organizacja działa.
Krzysztof na gorąco powiedział nam: "Tak to prawda walczę w Australii z Bruno Santosem. Przed weekendem dostałem propozycję na walkę i miałem po weekendzie się określić, czy akceptuję walkę i warunki. Obejrzałem rywala i uznaliśmy z trenerem, że jest "do pojechania", tak więc nie było się nad czym zastanawiać. Niewiele jego walk widziałem, ale byłem w Brazylii i znam klasę tamtejszych zawodników. Możecie mi wierzyć, że dam jak zawsze z siebie wszystko. O kontrakcie i okolicznościach jego podpisania mówiłem już wcześniej i uważam, że kilka osób chciało mi zaszkodzić. Na szczęście wszystko potoczyło się dobrze i tamto jest już nieważne. Ważna jest tylko czekająca mnie walka i zrobię wszystko by ją wygrać. Trzymajcie kciuki, bo reprezentuję Polskę i polskie MMA".