Tony Ferguson: jeśli Alvarez chce łatwej walki, niech walczy z Conorem!
- Kategoria: Wywiady
- Opublikowano: czwartek, 14, lipiec 2016
Tony Ferguson (21-3) podczas gali UFC Fight Night 91 w Sioux Falls wygrał kolejną walkę w UFC. Amerykański fighter znany z niekonwencjonalnego stylu walki poddał swoim firmowym D’Arce choke debiutującego w największej organizacji MMA na świecie, zawodnika Jackson – Winkeljohn Academy, Landona Vannatę (8-1). Prezentujemy wam wywiad z Fergusonem, który zaraz po walce, jeszcze w oktagonie przeprowadził Jon Anik.
Jon Anik: Tony Ferguson zrobił to ponownie, kolejna walka wygrana przez D’Arce choke. Wiem, że masz ogromny szacunek dla Landona za podjęcie rękawicy, więc zacznijmy od tego. Nie jest on już niepokonany, ale pokazał się z dobrej strony.
Tony Ferguson: Dokładnie. Ogromny szacunek dla Landona. Jesteście doskonałą publicznością, więc pokażcie teraz oklaskami, jak szanujecie Landona po tej walce.
JA: Zawsze przyjemnie się ogląda Twoje walki, jesteś jednym z najefektowniej walczących zawodników w całym UFC i właśnie wygrałeś kolejną doskonałą walkę, tym razem z Landonem Vannatą.
TF: Ten rok jest dla mnie rokiem zmian, przyniósł on ich naprawdę wiele. Miałem walczyć przed tą gala z Michaelem Johnsonem, ale on nie pojawił się w oktagonie. Chciałem jeszcze powiedzieć, że jestem w stanie pokazywać się przed taką publicznością, jak ta zgromadzona w tej hali. Dziękuję wam wszystkim z osobna za przyjście na to wydarzenie. Jesteście naprawdę doskonałą publicznością, która wymiata i mam nadzieję, że niedługo tu powrócę.
JA: Landon pokazał się z dobrej strony w stójce, kilka razy Cię trafił ale wyglądało, że jednak szybko wracałeś do siebie.
TF: Ta walka była niesamowita, chciałem dać elektryzującą walkę. Landonowi udało się mnie kilka razy trafić i sam chciałem być trafiony. Nie walczyłem w swojej ostatniej walce ze względu na kontuzję i przepuściłem okazję, by zarobić w twarz. Ten tłum na sali chciał jednak dostać dobrą walkę, zobaczyć fajerwerki. Dziękuję jeszcze raz, że przyszliście i oglądajcie moje kolejne walki czekając na zwycięstwa.
JA: Osiem zwycięstw z rzędu, stoisz w kolejce do walki o pas. Jakie masz plany na najbliższy czas?
TF: Zawalczę z każdym, kogo będę miał na kontrakcie. Zawodnicy nie chcą ze mną walczyć, jednak nie mają wpływu na to, z kim zestawia ich organizacja. Chciałbym oczywiście w kolejnej walce dostać pojedynek o pas. Eddie Alvarez, wiem że nie chcesz ze mną wałczyć. Jeśli chcesz łatwej walki to zmierz się z Conorem McGregorem. Ja jednak stoję już na progu i brakuje odrobinę, bym go przekroczył.
Jon Anik: Tony Ferguson zrobił to ponownie, kolejna walka wygrana przez D’Arce choke. Wiem, że masz ogromny szacunek dla Landona za podjęcie rękawicy, więc zacznijmy od tego. Nie jest on już niepokonany, ale pokazał się z dobrej strony.
Tony Ferguson: Dokładnie. Ogromny szacunek dla Landona. Jesteście doskonałą publicznością, więc pokażcie teraz oklaskami, jak szanujecie Landona po tej walce.
JA: Zawsze przyjemnie się ogląda Twoje walki, jesteś jednym z najefektowniej walczących zawodników w całym UFC i właśnie wygrałeś kolejną doskonałą walkę, tym razem z Landonem Vannatą.
TF: Ten rok jest dla mnie rokiem zmian, przyniósł on ich naprawdę wiele. Miałem walczyć przed tą gala z Michaelem Johnsonem, ale on nie pojawił się w oktagonie. Chciałem jeszcze powiedzieć, że jestem w stanie pokazywać się przed taką publicznością, jak ta zgromadzona w tej hali. Dziękuję wam wszystkim z osobna za przyjście na to wydarzenie. Jesteście naprawdę doskonałą publicznością, która wymiata i mam nadzieję, że niedługo tu powrócę.
JA: Landon pokazał się z dobrej strony w stójce, kilka razy Cię trafił ale wyglądało, że jednak szybko wracałeś do siebie.
TF: Ta walka była niesamowita, chciałem dać elektryzującą walkę. Landonowi udało się mnie kilka razy trafić i sam chciałem być trafiony. Nie walczyłem w swojej ostatniej walce ze względu na kontuzję i przepuściłem okazję, by zarobić w twarz. Ten tłum na sali chciał jednak dostać dobrą walkę, zobaczyć fajerwerki. Dziękuję jeszcze raz, że przyszliście i oglądajcie moje kolejne walki czekając na zwycięstwa.
JA: Osiem zwycięstw z rzędu, stoisz w kolejce do walki o pas. Jakie masz plany na najbliższy czas?
TF: Zawalczę z każdym, kogo będę miał na kontrakcie. Zawodnicy nie chcą ze mną walczyć, jednak nie mają wpływu na to, z kim zestawia ich organizacja. Chciałbym oczywiście w kolejnej walce dostać pojedynek o pas. Eddie Alvarez, wiem że nie chcesz ze mną wałczyć. Jeśli chcesz łatwej walki to zmierz się z Conorem McGregorem. Ja jednak stoję już na progu i brakuje odrobinę, bym go przekroczył.