ME Juniorów i Kadetów w Kickboxingu 2013 - bezprecedensowy sukces w Krynicy Zdroju!
- Kategoria: Wyniki Polska
- Opublikowano: wtorek, 24, wrzesień 2013
W niedzielę 22-go września zakończyły się Mistrzostwa Europy Juniorów i Kadetów w Kickboxingu, które odbywały się w Krynicy Zdroju i trwały około tygodnia, bowiem początek rywalizacji przypadł już na 14-go września. Zawody przeprowadził Polski Związek Kickboxingu we współpracy z Fundacją Mistrzom Sportu i miejscowym klubem Jaspol Krynica. Władze prężnego miasta wspomogły także imprezę i to złożyło się na bezprecedensowy sukces polskiego Kickboxingu a także polskiego sportu jako takiego.
Nie wątpliwości, iż w 2013 roku była to najliczniejsza impreza sportowa w naszym kraju, bo z liczbami dyskutować się nie da. Ponad 1600 startujących młodych zawodniczek i zawodników z 36 krajów Europy, to tylko część danych mogących uświadomić, z jak wielkimi logistycznie zawodami, firmowanymi przez największą światową organizację Kickboxingu, WAKO, przyszło się zmierzyć. Organizatorzy wystawili sześć mat i dwa ringi podołały, które podołały jednak zadaniu. Wywiązali się oni na medal a Krynica Zdrój, będzie kojarzyć się świetnie w całej Europie.
Także Polakom, bowiem nasza reprezentacja odniosła bezprecedensowy sukces, zajmując trzecią pozycję w klasyfikacji medalowej. Jest on tym bardziej cenny, że odniesiony na własnym terenie i przy nie najliczniejszej reprezentacji. Inne kraje przywiozły potężne kadry. Dla przykładu lider klasyfikacji medalowej Rosja, przyjechała w 350 osobowym składzie zawodniczo trenerskim. Przy 150 polskich kadrowiczach z czego 46 walczyło w najtwardszej rywalizacji K-1 Rules i Low-Kick to znacznie mniej szans na medal.
Polacy zdobyli trzecie miejsce w klasyfikacji a wyprzedzili nas Włosi i Rosjanie. Obie nacje były liczniejsze, ale nie w ilości czasem jest rzecz a w tym, że chętnych do sukcesu było wielu z innych tradycyjnie mocnych krajów w poszczególnych formułach. Wynik Polski to 19 złotych medali, 25 srebrnych i 37 brązowych. Złożyły się na to różne formuły, od Kick light poprzez Pointfighting, ale w większości najbardziej interesujące były te najtwardsze. Reprezentacja K-1 Rules i Low-kick, dowodzona przez trenerów: Łukasza Rolę i Macieja Domińczaka zdobyła 34 medale: 10 złotych, 8 srebrnych, 16 brązowych, co jest najlepszym wynikiem w historii polskiego Kicboxingu. Co się na niego złożyło?
"Ten sukces to coś niebywałego. Generalnie spotkaliśmy się, gdzieś w lutym z Maćkiem Domińczakiem, jeszcze przed pierwszymi MP Low-kick, ustaliśmy sobie jakiś plan działania, ustaliśmy zupełnie nowatorskie podejście do przygotowania kadry. Postawiliśmy na częste dwu, trzydniowe konsultacje. Spotykaliśmy się z dzieciakami co miesiąc, postawiliśmy na taki plan "aktywność", żeby startowali i jak najwięcej zawodów zaliczali z nami. Kilka konsultacji, plus to, że po drodze zaliczyliśmy Puchar Świata, gdzie taką główną ekipą pobiliśmy silnych Rosjan, Białorusinów i innych, pokazało, że tutaj w Krynicy będzie dobry wynik. Potem przyszły wakacje, krótkie roztrenowanie, zgrupowanie w Cetniewie, gdzie wybraliśmy około 50 osób. Te 50 osób wystawiliśmy na Mistrzostwa Europy. Dokładnie 46 osób. To była najważniejsza impreza tego roku, jeśli chodzi o Kadrę Narodową. Za rok będą Mistrzostwa Świata, ale ME w Krynicy to najważniejsze zawody i my cel osiągnęliśmy" - mówi jeden z najlepszych polskich trenerów młodego pokolenia, którego podopieczni mają na koncie niemal komplet sukcesów na większości światowych i europejskich imprez.
"Muszę podkreślić bardzo dobrą współpracę z klubami, które dostarczały nam zawodników. Bez ich pracy nie byłoby tego sukcesu. My mieliśmy zawodników tylko od czasu do czasu na konsultacjach, zaś trenerzy klubowi mają ich na co dzień. To oni wykonali główną część pracy. Wskazywaliśmy im tylko co mają zrobić poprawić i by się obyli ze sobą. My z Maćkiem Domińczakiem, mieliśmy tylko ważny cel - stworzyć z nich zgraną drużynę. Mieli się wspierać, motywować. To się udało. Cały czas trzymali się razem, byli dumni, że walczą dla Polski. To było widać na rozdaniu medali, gdy puszczano tylko nie całą pierwszą zwrotkę a oni stali wszyscy dalej i śpiewali. To było coś wspaniałego. Byli razem, razem dokazywali, rozrabiali, ale się wspierali. Nie bali się, nie mieli kompleksów. To wszystko dało ten wielki efekt" - podkreśla dumny ze swoich podopiecznych Łukasz Rola. Obszerną rozmowę z nim na temat ME opublikujemy wkrótce.
Nie mniejszą radość wyrażał prezes Polskiego Związku Kickboxingu, Andrzej Palacz, który z powodów zdrowotnych obserwował tę imprezę z Warszawy. "Ja się dziwiłem, że taką imprezę udało się przeprowadzić na sześciu matach i dwóch ringach, ale udało się to bardzo sprawnie. Walki nie kończyły się zbyt późno. Większość ekip wyjeżdżała bardzo zadowolona. Logistycznie trzeba było zakwaterować dwa tysiące osób, ale licząca 18 tysięcy ludzi Krynica ma 15 tysięcy miejsc noclegowych i nie było problemu z zakwaterowaniem. Nie udałoby się to bez pomocy władz miasta tak jak burmistrza Dariusza Reśko. Miasto pomogło nam, dając w barterze salę i małe wsparcie finansowe. Zyskało za to sporo zostawionych pieniędzy, bo dwa tysiące ludzi było i bawiło się przez tydzień - mówił o korzyści jaką dała ta impreza miastu i zadowoleniu prezesa.
Można ją podsumować jako niezwykle udaną a nawet przełomową. Poza medalowym żniwem twardych formuł Kickboxingu, sukcesy mieli także pozostali uczestnicy ME walczący w Fullcontact, Lightcontact czy innych formułach. Zdaniem Andrzeja Palacza - świadczy to o szybkim rozwoju amatorskiego Kickboxingu. Trener Łukasz Rola z kolei twierdzi, że z tej grupy i to nie tylko z grona medalistów - możemy spodziewać się sukcesów na zawodowej arenie. Teraz trzeba tylko spożytkować tę pozytywną energię młodych ludzi, którzy walczyli, wygrywali, przegrywali, kibicowali i stanowili prawdziwą zwartą Reprezentację Polski.
Klasyfikacja medalowa:
1. Rosja (70-54-4)
2. Włochy (26-12-37)
3. Polska (19-25-37)
4. Węgry (16-18-28
5. Słowacja (10-5-11)
6 Chorwacja (9-10-21)
7. Niemcy (5-7-12)
8. Wielka Brytania (5-3-14)
9. Portugalia (5-3-5)
10. Serbia (4-10-9)
Poniżej lista medalistów w formułach Low-Kick i K-1 Rules:
Złote medale
Low-kick:
Dagmara Tchorek – 48 kg junior młodszy Adrian Ahmad – 67 kg junior starszy
K-1 Rules:
Angelika Skoczeń – 60 kg junior starszy
Paulina Saczuk – 56 kg junior starszy
Joanna Socha – 60 kg junior młodszy
Mariusz Lach – 54 kg junior młodszy
Kacper Muszyński – 63,5 kg junior modszy
Filip Adamiok – 71 kg junior młodszy
Kacper Frątczak – 75 kg junior starszy
Maciej Janowski – 86 kg junior starszy
Srebrne medale
Low-kick
Angelika Białoszewska – 52 kg junior starszy
Jarosława Wawrzyniak – 60 kg junior starszy
Dawid Pawlak – 67 kg junior starszy
Kamil Rościński – 60 kg junior starszy
K-1 Rules
Karol Wójcik – 48 kg junior młodszy
Edyta Mężyk – 48 kg junior starszy
Patrycja Pamuła – 52 kg junior starszy
Julianna Musiał – 60 kg junior starszy
Brązowe medale
Low-kick
Klaudia Cichoń – 56 kg junior starszy
Patrycja Maślanka - +60 kg junior młodszy
Damian Borowiec – 51 kg Junior młodszy
Mateusz Ożarek – 60 kg junior młodszy
Kasper Batra – 51 kg junior starszy
Fabio Di Lalla – 63,5 kg junior młodszy
Jakub Filipek – 67 kg junior starszy
Radosław Szpojda – 71 kg junior młodszy
Marcin Marciszewski – 71 kg junior starszy
K-1 Rules
Robert siebyła – 48 kg junior młodszy
Marcin Kaliński – 57 kg junior starszy
Krzysztof Kucharzyk – 60 kg junior młodszy
Bartosz Zając – 63,5 kg junior starszy
Mikołaj Sadowy – 67 kg junior młodszy
Bartosz Dołbień – 75 kg junior starszy
Igor Bzówka – 81 kg junior starszy
Nie wątpliwości, iż w 2013 roku była to najliczniejsza impreza sportowa w naszym kraju, bo z liczbami dyskutować się nie da. Ponad 1600 startujących młodych zawodniczek i zawodników z 36 krajów Europy, to tylko część danych mogących uświadomić, z jak wielkimi logistycznie zawodami, firmowanymi przez największą światową organizację Kickboxingu, WAKO, przyszło się zmierzyć. Organizatorzy wystawili sześć mat i dwa ringi podołały, które podołały jednak zadaniu. Wywiązali się oni na medal a Krynica Zdrój, będzie kojarzyć się świetnie w całej Europie.
Także Polakom, bowiem nasza reprezentacja odniosła bezprecedensowy sukces, zajmując trzecią pozycję w klasyfikacji medalowej. Jest on tym bardziej cenny, że odniesiony na własnym terenie i przy nie najliczniejszej reprezentacji. Inne kraje przywiozły potężne kadry. Dla przykładu lider klasyfikacji medalowej Rosja, przyjechała w 350 osobowym składzie zawodniczo trenerskim. Przy 150 polskich kadrowiczach z czego 46 walczyło w najtwardszej rywalizacji K-1 Rules i Low-Kick to znacznie mniej szans na medal.
Polacy zdobyli trzecie miejsce w klasyfikacji a wyprzedzili nas Włosi i Rosjanie. Obie nacje były liczniejsze, ale nie w ilości czasem jest rzecz a w tym, że chętnych do sukcesu było wielu z innych tradycyjnie mocnych krajów w poszczególnych formułach. Wynik Polski to 19 złotych medali, 25 srebrnych i 37 brązowych. Złożyły się na to różne formuły, od Kick light poprzez Pointfighting, ale w większości najbardziej interesujące były te najtwardsze. Reprezentacja K-1 Rules i Low-kick, dowodzona przez trenerów: Łukasza Rolę i Macieja Domińczaka zdobyła 34 medale: 10 złotych, 8 srebrnych, 16 brązowych, co jest najlepszym wynikiem w historii polskiego Kicboxingu. Co się na niego złożyło?
"Ten sukces to coś niebywałego. Generalnie spotkaliśmy się, gdzieś w lutym z Maćkiem Domińczakiem, jeszcze przed pierwszymi MP Low-kick, ustaliśmy sobie jakiś plan działania, ustaliśmy zupełnie nowatorskie podejście do przygotowania kadry. Postawiliśmy na częste dwu, trzydniowe konsultacje. Spotykaliśmy się z dzieciakami co miesiąc, postawiliśmy na taki plan "aktywność", żeby startowali i jak najwięcej zawodów zaliczali z nami. Kilka konsultacji, plus to, że po drodze zaliczyliśmy Puchar Świata, gdzie taką główną ekipą pobiliśmy silnych Rosjan, Białorusinów i innych, pokazało, że tutaj w Krynicy będzie dobry wynik. Potem przyszły wakacje, krótkie roztrenowanie, zgrupowanie w Cetniewie, gdzie wybraliśmy około 50 osób. Te 50 osób wystawiliśmy na Mistrzostwa Europy. Dokładnie 46 osób. To była najważniejsza impreza tego roku, jeśli chodzi o Kadrę Narodową. Za rok będą Mistrzostwa Świata, ale ME w Krynicy to najważniejsze zawody i my cel osiągnęliśmy" - mówi jeden z najlepszych polskich trenerów młodego pokolenia, którego podopieczni mają na koncie niemal komplet sukcesów na większości światowych i europejskich imprez.
"Muszę podkreślić bardzo dobrą współpracę z klubami, które dostarczały nam zawodników. Bez ich pracy nie byłoby tego sukcesu. My mieliśmy zawodników tylko od czasu do czasu na konsultacjach, zaś trenerzy klubowi mają ich na co dzień. To oni wykonali główną część pracy. Wskazywaliśmy im tylko co mają zrobić poprawić i by się obyli ze sobą. My z Maćkiem Domińczakiem, mieliśmy tylko ważny cel - stworzyć z nich zgraną drużynę. Mieli się wspierać, motywować. To się udało. Cały czas trzymali się razem, byli dumni, że walczą dla Polski. To było widać na rozdaniu medali, gdy puszczano tylko nie całą pierwszą zwrotkę a oni stali wszyscy dalej i śpiewali. To było coś wspaniałego. Byli razem, razem dokazywali, rozrabiali, ale się wspierali. Nie bali się, nie mieli kompleksów. To wszystko dało ten wielki efekt" - podkreśla dumny ze swoich podopiecznych Łukasz Rola. Obszerną rozmowę z nim na temat ME opublikujemy wkrótce.
Nie mniejszą radość wyrażał prezes Polskiego Związku Kickboxingu, Andrzej Palacz, który z powodów zdrowotnych obserwował tę imprezę z Warszawy. "Ja się dziwiłem, że taką imprezę udało się przeprowadzić na sześciu matach i dwóch ringach, ale udało się to bardzo sprawnie. Walki nie kończyły się zbyt późno. Większość ekip wyjeżdżała bardzo zadowolona. Logistycznie trzeba było zakwaterować dwa tysiące osób, ale licząca 18 tysięcy ludzi Krynica ma 15 tysięcy miejsc noclegowych i nie było problemu z zakwaterowaniem. Nie udałoby się to bez pomocy władz miasta tak jak burmistrza Dariusza Reśko. Miasto pomogło nam, dając w barterze salę i małe wsparcie finansowe. Zyskało za to sporo zostawionych pieniędzy, bo dwa tysiące ludzi było i bawiło się przez tydzień - mówił o korzyści jaką dała ta impreza miastu i zadowoleniu prezesa.
Można ją podsumować jako niezwykle udaną a nawet przełomową. Poza medalowym żniwem twardych formuł Kickboxingu, sukcesy mieli także pozostali uczestnicy ME walczący w Fullcontact, Lightcontact czy innych formułach. Zdaniem Andrzeja Palacza - świadczy to o szybkim rozwoju amatorskiego Kickboxingu. Trener Łukasz Rola z kolei twierdzi, że z tej grupy i to nie tylko z grona medalistów - możemy spodziewać się sukcesów na zawodowej arenie. Teraz trzeba tylko spożytkować tę pozytywną energię młodych ludzi, którzy walczyli, wygrywali, przegrywali, kibicowali i stanowili prawdziwą zwartą Reprezentację Polski.
Klasyfikacja medalowa:
1. Rosja (70-54-4)
2. Włochy (26-12-37)
3. Polska (19-25-37)
4. Węgry (16-18-28
5. Słowacja (10-5-11)
6 Chorwacja (9-10-21)
7. Niemcy (5-7-12)
8. Wielka Brytania (5-3-14)
9. Portugalia (5-3-5)
10. Serbia (4-10-9)
Poniżej lista medalistów w formułach Low-Kick i K-1 Rules:
Złote medale
Low-kick:
Dagmara Tchorek – 48 kg junior młodszy Adrian Ahmad – 67 kg junior starszy
K-1 Rules:
Angelika Skoczeń – 60 kg junior starszy
Paulina Saczuk – 56 kg junior starszy
Joanna Socha – 60 kg junior młodszy
Mariusz Lach – 54 kg junior młodszy
Kacper Muszyński – 63,5 kg junior modszy
Filip Adamiok – 71 kg junior młodszy
Kacper Frątczak – 75 kg junior starszy
Maciej Janowski – 86 kg junior starszy
Srebrne medale
Low-kick
Angelika Białoszewska – 52 kg junior starszy
Jarosława Wawrzyniak – 60 kg junior starszy
Dawid Pawlak – 67 kg junior starszy
Kamil Rościński – 60 kg junior starszy
K-1 Rules
Karol Wójcik – 48 kg junior młodszy
Edyta Mężyk – 48 kg junior starszy
Patrycja Pamuła – 52 kg junior starszy
Julianna Musiał – 60 kg junior starszy
Brązowe medale
Low-kick
Klaudia Cichoń – 56 kg junior starszy
Patrycja Maślanka - +60 kg junior młodszy
Damian Borowiec – 51 kg Junior młodszy
Mateusz Ożarek – 60 kg junior młodszy
Kasper Batra – 51 kg junior starszy
Fabio Di Lalla – 63,5 kg junior młodszy
Jakub Filipek – 67 kg junior starszy
Radosław Szpojda – 71 kg junior młodszy
Marcin Marciszewski – 71 kg junior starszy
K-1 Rules
Robert siebyła – 48 kg junior młodszy
Marcin Kaliński – 57 kg junior starszy
Krzysztof Kucharzyk – 60 kg junior młodszy
Bartosz Zając – 63,5 kg junior starszy
Mikołaj Sadowy – 67 kg junior młodszy
Bartosz Dołbień – 75 kg junior starszy
Igor Bzówka – 81 kg junior starszy