W sobotni wieczór 27-go maja na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie odbywa się największa polska impreza MMA jaką jest KSW 39 Colosseum. Ponad 50 tysięcy widzów obserwować będzie pojedynki polskich i zagranicznych gwiazd Mieszanych Sztuk Walki. W walce wieczoru zmierzą się dwaj mistrzowie organizacji Mamed Khalidov (32-4-2) z Berkut Arrachion Olsztyn i Borys Mańkowski (19-5-1) z Ankos MMA Poznań.

Gali towarzyszyć będzie rekordowa ilość walk i pasy mistrzowski. Toczyć się one będą od pierwszego pojedynku o pas kobiecy w wadze muszej do 57 kg Ariane Lipski (8-3-0) z Brazylii i Diany Belbita (8-2) poprzez pojedynki Marcina Wrzoska (12-3-0) i Kleber Koike Erbsta (21-4-1), aż do pojedynku Fernando Rodrigues Jr (11-2-0) i Marcina Różalskiego (6-4-0).

Nie braknie wielkich gwiazd jak Mariusz Pudzianowski (10-5), który zmierzy się z Tyberiuszem Kowalczykiem (3-0). W czwartek widzowie byli świadkami konferencji prasowej a w piątek oficjalnego ważenia. Teraz pozostały już tylko walki. Poniżej relacja i wyniki:

Karta wstępna:

Pojedynek o pas KSW w wadze muszej
57 kg: Ariane Lipski (8-3-0) vs Diana Belbita (8-2-0)
Pojedynek zaczyna się od szybkich wymian, w których celuje Brazylijka. Jest szybsza i zdecydowanie mocniej kopie, a przede wszystkim bardzo celnie. W połowie rundy bezradna Belbita próbuje rzutu przez biodro, ale zostaje sprowadzona i Brazylijka jest z góry. Kiedy próbuje zdobyć dosiad zostaje przetoczona i Belbit odwraca sytuację. Jednak Lipski pracując z dołu zdołała założyć dźwignię na ramię i balachą poddaje rywalkę zostając mistrzynią KSW.

Wynik: Ariane Lipski (Brazylia) pokonała Dianę Belbita (Rumunia) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie (4:52 min)

84 kg: Damian Janikowski (0-0-0) vs Julio Gerrardo Gallegos (8-6)
Janikowski zaczyna od falstartu. Po pierwszym kopnięciu pada, ale błyskawicznie wstaje. Natychmiast idzie do atatku zadając ciosy kolanami i spycha pod siatkę rywala, próbując go zmęczyć. W momencie kiedy odrywa się od przeciwnika na środku klatki zadaje kopnięcie kolanem, po którym Amerykanin upada. Janikowski natychmiast zadaje mu ciosy w głowę, które pozostają bez odpowiedzi. Sędzia przerywa pojedynek.

Wynik: Damian Janikowski (Polska) pokonał Julio Gerrardo Gallegosa (USA) przez TKO (udrzenia) w 1 rundzie (1:26 min)

120 kg: Michał Andryszak (18-6-0) vs Michał Kita (17-8-0)
Kita zaczyna od dynamicznego boksu, ale Andryszak próbuje ustawić walkę kopnięciami. W pewnym momencie Kita wywraca Andryszaka wchodząc w tempo. Wywraca Andryszaka i próbuje uderzać, temu jednak udaję błyskawicznie wstać. Nie zamierza czekać i atakuje gwałtownie, spychając Kitę pod siatkę. Ten instynktownie po ciosach bokserskich i kolanami idzie w nogi, a Andryszak przejmuje jego głowę w gilotynę, a następnie przechodzi do duszenia anakondy, swojej koronnej techniki. Po chwili Kita zostaje pozbawiony przytomności i walka jest zakończona.

Wynik: Michał Andryszak (Polska) pokonał Michała Kitę (Polska) przez poddanie (duszenie anakondy) w 1 rundzie (1:14 min)

Pojedynek o pas KSW w wadze piórkowej
66 kg: Marcin Wrzosek (12-3-0) vs Kleber Koike Erbst (21-4-1)
Pierwsza wymiana idzie na korzyść Wrzoska po której Erbst zachwiał się. Po chwili próbuje odpowiadać w stójce i trafia bardzo dobrym, średnim kopnięciem. W pewnym momencie Erbst idzie po obalenie i zdobywa przewagę zachodząc za plecy Marcina Wrzoska i próbuje założyć mu na przemian duszenie anakondą a później zza pleców. Wrzoskowi udaje się wstać i unieść rywala. Stojąc przy siatce broni się przed uderzeniami. Erbst uderza siedząc mu na plecach i cały czas szuka poddania. Kilka razy spycha ręce rywala. Przed końcem rundy udaje się Wrzoskowi uwolnić z tej sytuacji i próbuje jeszcze zaatakować. Pierwsza runda dla Erbsta.
Druga runda zaczyna się od dobrego podbródkowego Koike Erbsta, który wydaje się być bardziej rozlużniony. Szybko sprowadza Polaka. Wrzosek broni się ciosami z dołu. Uderza na przemian łokciami i pięściami. Wrzoskowi udaje się wstać, a nawet na moment obalić Erbsta jednak rezygnuje z ataków z góry słusznie obawiając się jego jiu-jitsu i zaprasza go do stójki.
Tutaj powoli Polak zdobywa przewagę mając rywala pod siatką. Ostatnia minuta to wymiany w stójce. Minimalnie runda dla Koike Erbsta.
Pierwsza i druga próba sprowadzenia Koike Erbsta jest nieudana. Dopiero trzeca się powiodła. Brazylijczyk zakłada duszenie zza pleców, ale pierwsze i drugi zrywa Wrzosek. Brazylijczyk bije Polaka i cały czas szuka poddania będąc za jego plecami. Do końca rundy Wrzoskowi nie udaje się wyzwolić z uścisku Erbsta, który na przemian bił i szukał poddania, ale nie dał Polakowi wstać do końca rundy.

Wynik: Kleber Koike Erbst (Brazylia) pokonał Marcina Wrzoska (Polska) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-27, 29-27)

Główna karta:

Pojedynek o pas KSW w wadze lekkiej
70 kg: Mateusz Gamrot (12-0-0) vs Norman Parke (23-5-1)
Początek walki należy zdecydowanie do Polaka, który świetnie radzi sobie w stójce, a nawet w jednej z akcji trafia wysokim kopnięciem na głowę Irlandczyka. Gamrot próbuje wejść w nogi z obaleniem, ale Irlandczyk jest bardzo skuteczny i broni się. Kilkakrotnie wychodzi z opresji i nie daje się zaskoczyć Polakowi. Mimo to Gamrot wygrywa pierwszą rundę.
W drugiej rundzie Gamrot nadal próbuje wejść w nogi, ale Irlandczyk pozostaje czujny. W trakcie jednego wejść w nogi Irlandczyka sygnalizuje sędziemu faul Polaka związany z ugryzieniem w palec. Zachowuje się niesportowo odpychając Polaka. Sędzia Tomasz Bronder analizuje sytuację ale nie decyduje się na ukaranie żadnego z zawodników. Wszystkie próby wejść w nogi Gamera zostają zneutralizowane przez Parka i runda jest remisowa. Trzecia runda ma zadecydować o wszystkim.
Początek rundy to nacisk Irlandczyka i nieudane wejścia w nogi Gamera. Obraz pojedynku to nacisk Parka i punktowe uderzenia Gamrota. Polak trafia częściej ale Irlandczyk napiera non stop i końcówka zdecydowanie należy już do niego. Irlandczyk ma rozbitą twarz, ale czuje się zwycięzcą pojedynku. Sędziowie decydują o jednogłośnym zwycięstwie Polaka.

Wynik: Mateusz Gamrot (Polska) pokonał Normana Parke (Wielka Brytania) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)

93 kg: Łukasz Jurkowski (15-10-0) vs Rameau Thierry Sokoudjou (17-16-0)
Początek walki to dość długie oczekiwanie i wzajemne badanie. Po wymianie kopnięć Sokoudjou na moment udaje się sprowadzić Jurkowskiego, który ucieka do siatki a później szybko wstaje. Pojedynek toczy się w środku klatki i żaden nie ryzykuje akcji. Do końca rundy wymieniają jedynie kopnięcia. Runda remisowa.
W pierwszych wymianach Jurkowski jest nieco szybszy i dobrze kontruje kopnięcia Kameruńczyka. Sokoudjou sprowadza dość łatwo i zaczyna rozbijać Polaka. Ten oddaje plecy i zostaje rozcięty w czasie jednej z akcji. Pod siatką Sokoudjou ponownie sprowadza Jurkowskiego, ale znów Polakowi udaje się wstać. Idzie na wymiany, a w trakcie jednej z nich Sokoudjou znowu obala i kontroluje walkę do końca rundy.
W trzeciej rundzie Polak nie daje się sprowadzić i punktuje Kameruńczyka prostymi ciosami. Do końca trzyma dystans. Wygrywa tą rundę i całą walkę niejednogłośnym werdyktem 2-1.

Wynik: Łukasz Jurkowski (Polska) pokonał Rameau Thierry Sokoudjou (Kamerun) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 29-28, 28-29)

Pojedynek o pas KSW w wadze półciężkiej
93 kg: Tomasz Narkun (13-2-0) vs Marcin Wójcik (10-4-0)
Naładowana emocjami walka zaczyna się od kontroli w stójce Narkuna, który odrzuca rywala od siebie kopnięciami i uderzeniami. W pewnym momencie Wójcik sprowadza Narkuna, ale ten nie robi sobie z tego za wiele i z dołu uderza, a następnie przechodzi do trójkątnego duszenia nogami, które nie jest w pełni dopięte. Dociska głowę rękoma bardzo mocno przez długą chwilę trzymając rywala nogami i na sekundę przed końcem rundy doprowadza do poddania Marcina Wójcika. 

Wynik: Tomasz Narkun (Polska) pokonał Marcina Wójcika (Polska) przez poddanie (trójątne duszenie nogami) w 1 rundzie (4:59 min)

Pojedynek o pas KSW w wadze ciężkiej
120 kg: Fernando Rodrigues Jr (11-2-0) vs Marcin Różalski (6-4-0)
Niesamowity początek walki. Pojedynek rozstrzyga się błyskawicznie. Marcin Różalski trafia w 16 sekundzie walki prawym sierpem idealnie na punkt. Rodrigues pada bez przytomności, twarzą na matę. Różal nowym mistrzem wagi ciężkiej KSW. Zawodnik z Płocka wchodzi na swój Mount Everest.

Wynik: Marcin Różalski (Polska) pokonał Fernando Rodriguesa Jr (Brazylia) przez KO (prawy sierp) w 1 rundzie (0:16 min)

125 kg: Paweł ''Popek Monster'' Mikołajuw (2-2-0) vs Robert Burneika (2-0-0)
"Świat Burneiki" i "Jestem Królem" wprowadziło obu zawodników do klatki i Bóg jeden raczył wiedzieć co wydarzy się w tym pojedynku. Pojedynek zaczął się niezwykle eksplozywnie. Burneika próbuje kopać, a Popek trafia bokserskim uderzeniem i posyła go na deski i od tego momentu zaczynają się kłopoty Burneiki, który zdołał wstać, ale po chwili został obalony i był obijany z góry. Zdołał wstać ponownie i ponownie wylądował na plecach. To wszystko rozegrało się na przestrzeni kilkudziesięcu sekund zanim sędzia nie przerwał pojedynku w momencie gdy Popek uderzał ciosami, a Burneika nie reagował. Tak kończy się ten pojedynek.

Wynik: Paweł ''Popek Monster'' Mikołajuw (Polska) pokonał Roberta Burneikę (Litwa) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:45 min)

120 kg: Mariusz Pudzianowski (10-5-0) vs Tyberiusz Kowalczyk (3-0)
Jeden z najbardziej dyskutowanych i oczekiwanych pojedynków wagi ciężkiej. Zaczął się bardzo ostrzożnie, ale z minuty na minutę rosło tempo. Pudzianowski przechwycił jedno z kopnięć Kowalczyka i miał szansę na obalenie, ale rywal przytrzymał się siatki i Pudzian zrezygnował. Niskie kopnięcie Pudzianowskiego spowodowało jakiś uraz lewej nogi u Kowalczyka i Pudzianowski wyczuł swoją szansę atakując frontalnie. Nie udało mu się skończyć pojedynku, ale okazało się że Kowalczyk ma poważny problem z lewą nogą. Do końca rundy Pudzianowski starał się w nią trafiać.
Drugą rundę Tyberiusz rozpoczął od odwrotnej pozycji, ale Pudzianowski cały czas szuka możliwości trafienia w kontuzjowaną nogę. W pewnym momencie Pudzianowski trafia Kowalczyka ciosem sierpowym, posyła go na deski i zdobywa przewagę. Pracuje z góry i choć Kowalczyk stara się wyjść oddając w pewnym momencie plecy to Pudzian porządkuje sytuację i uderzając łokciami z góry doprowadza do poddania rywala. 

Wynik: Mariusz Pudzianowski (Polska) pokonał Tyberiusza Kowalczyka (Polska) przez poddanie (uderzenia) w 2 rundzie (2:50 min)

Walki wieczoru
82 kg: Mamed Khalidov (32-4-2) vs Borys Mańkowski (19-5-1)
Przez pierwsze minuty mamy obraz szybko poruszającego się na nogach Borysa Mańkowskiego i Mameda Khalidova, który próbuje różnych sposobów żeby rozbić obronę rywala. Kilkukrotnie Mamed próbuje opadającego kopnięcia od góry co ma rozmownotować obronę Mańkowskiego trzymającego wysoko ręce. Khalidov raz trafia obrotówką zawodnika z Poznania. Pierwsza runda nie wnosi wiele, ponieważ obaj są bardzo ostrożni w poczynaniach. Runda minimalnie dla Khalidova.
Drugie starcie zaczyna się od obrotówek Mameda, ale w pewnym momencie Czeczen przeszarżowuje i ląduje na plecach. Mańkowski wyczuwa swoją szansę i próbuje ataków bokserskich. Dwa razy Khalidov musi ratować się upadkiem i przewrotem. Do końca rundy żaden nie zdobywa przewagi.
W trzeciej rundzie trwała wymiana bokserska, cios za cios, kopnięcie za kopnięcie. Mamed dwukrotnie próbował obalenia, raz dostając się w klincz i dając się zepchnąć pod siatkę. W końcówce zaryzykował skuteczne obalenie i do końca utrzymał kontrolę w parterze.

Wynik: Mamed Khalidov (Polska) pokonał Borysa Mańkowskiego (Polska) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 29-28)