MP Muaythai IFMA 2017 Kalisz - Podsumowanie & Wyniki
- Kategoria: Wyniki Polska
- Opublikowano: środa, 29, marzec 2017
Od piątku od 24-go marca w Kaliszu odbywały się najważniejsze krajowe zawody boksu tajskiego jakimi są Mistrzostwa Polski Muaythai pod patronatem Polskiego Związku Muaythai działającego w strukturach światowej organizacji IFMA. Współorganizatorem zawodów był zaś Kaliskie Stowarzyszenia Sportów Walki Arkadia prowadzone przez promotora grupy A1, Arkadiusza Wełnę i władze miasta Kalisz, które mocno wsparły imprezę.
Miało to swój wymiar w postaci obecności prezydenta miasta Grzegorza Sapińskiego i także przedstawicieli Królestwa Tajlandii ministra Paitoona Mahapannaporn i panią Thararut Hanlumyuang na finałowej niedzielnej batalii 26-go marca.
Zanim do niej doszło jednak przez dwa dni ponad 200 zawodników z ponad 30 klubów zmagało się na dwóch ringach ustawionych w obliczonej na blisko 5 tysięcy miejsc przestronnej hali Arena. Już na początkowym etapie MP w rywalizacji seniorskiej zdarzało się odpaść faworytom. Jednym z nich był m.in. Cezary Zugaj Jr. z White Bears Białystok, który uległ późniejszemu mistrzowi wagi półśredniej Mateuszowi Janikowi z Thai Gym Tarnów. To nie była jedyna sensacja tych mistrzostw.
W MP udział wzięli także zawodnicy z Ukrainy i dzięki temu miały one status "otwartych" co zaostrzyło konkurencję. Podczas zawodów obecna był także słynna Lena Ovchynnikova, najlepsza ukraińska zawodniczka Muay Thai i jedna z dwóch najlepszych w MMA, obok Maryny Moroz. Walcząca w drugiej co do wielkości światowej organizacji jaką jest Bellator MMA, miała stoczyć pojedynek w tajskim boksie, ale ostatecznie tak się nie stało. Mimo to jej obecność to miły akcent.
Ewidentnie poziom MP wzrasta z roku na rok i choć wielu zawodników walczy od kilku lat to ich poziom idzie w górę i było to widoczne podczas walk finałowych. Tu wyróżnić trzeba przede wszystkim Oskara Siegerta z Muaythai Legion Bydgoszcz, który z Maciejem Zembikiem z Żarskiego Klubu Sportów Walki stoczył jeden z najlepszych pojedynków na tych zawodach i osiągnął upragniony tytuł MP okraszony łzami szczęścia w bardzo emocjonalny sposób. Bezsprzecznie to jeden z bohaterów tych mistrzostw.
Było ich i więcej i czasem trudno było rozsądzić, kto z nich jest większym jak w przypadku Jakuba Rajewskiego z Muay Thai Legion Bydgoszcz i Patryka Borowskiego-Borowskiego z Husarza Białystok. Obaj stoczyli kapitalny wyrównany pojedynek, który przede wszystkim stał na wysokim poziomie technicznym, siłowym i kondycyjnym. W zasadzie każdy z osobna mógł zostać mistrzem i tak jak zaznaczał nasz korespondent na tych zawodach Tomasz Majewski - czasem szczęśliwym trafem jest, iż dziennikarze nie muszą sędziować walk. Szczególnie takich, gdzie o zwycięstwie decydują szczegóły. W zasadzie obaj winni być mistrzami i w zasadzie nimi są, bo obaj dali z siebie wszystko i pokazali świetne umiejętności. Sędziowie wybrali jako zwycięzcę Jakuba Rajewskiego i jest to zobowiązanie do pokazania w każdym kolejnym pojedynku, że się nie pomylili. Borowski-Beszta zaś zapewne szybko będzie szukał okazji do rewanżu i to będzie świetna wiadomość, bo ich rywalizacja powoduje wzrost poziomu polskiego MT w tak prestiżowej wadze jaką jest 71 kg.
W nieco niższej półśredniej do 67 kg, upragniony tytuł zdobył wspomniany wcześniej Mateusz Janik z Thai Gym Tarnów, który stracił w 2015 roku tytuł po proteście na MP 2015 w Wieliczce, gdy dowiedział się o tym jadąc już do domu. Tamta sytuacja go nie załamała i wygrana w Kaliszu to moralne zwycięstwo hartu ducha tego wojownika nad przeciwnościami. W finale Tarnowianin nie dał szans dzielnemu Kamilowi Siemaszko z Kohorty Poznań, dwukrotnie rzucając go na deski.
Z kolei w innym odwiecznym pojedynku poznańsko - bydgoskim, Łukasz Radosz pokonał Remigiusza Szkudlarka po bardzo emocjonującym pojedynku, gdzie Bydgoszczanin urwał pierwszą rundę Radoszowi i ten dopiero w dwóch kolejnych udowodnił swoją wyższość choć nie bez kłopotów. Obaj spotykali się już w finałach MP i zawsze były to zacięte pojedynki tak jak i tym razem.
Wielkim plusem jest coraz mocniejsza rywalizacja w najlżejszych kategoriach wagowych. Gwiazdą zawodów stał się Jakub Stańczuk z Berserkers Team Szczecin, który w finale pokonał Mateusza Kucharskiego z Gymnazion Sosnowiec po emocjonującym pojedynku.
W kobiecej rywalizacji zaś warto podkreślić emocjonujący finałowy bój Gabrieli Kuzawińskiej z Muaythai Kingdom i dotychczasowej mistrzyni Natalii Leciejewskiej z Kohorty Poznań. Kuzawińska postawiła wysoko poprzeczkę zawodniczce z Poznania. Początek należał właśnie do niej, ale z minuty na minutę Leciejewska odrabiała straty i wydawało się, że może wygrać ten bój. Sędziowie jednak wyżej ocenili Kuzawińską i to jest życiowy sukces tej zawodniczki. Najlepszy nokaut gali zanotowała Magdalena Gryc (Klub Sportowy Ronin), która obrotowym kopnięciem posłała na deski Zuzannę Matusiewicz z ŻKSW i wyglądało to początkowo dramatycznie. Na szczęście obyło się bez tragedii a ekipa medyczna spisała się na medal, tak jak i obie zawodniczki dają pokaz twardego pojedynku.
Warto także podkreślić postawę najmłodszej gwiazdy Macieja Herbicha z Arkadii Kalisz. Młody zawodnik jest "oczkiem w głowie" promotora i trenera Arkadiusza Wełny. Herbich zmierzył się w finale z bojowym Mateuszem Jaworekiem z Octagon Team Kraków i zwyciężył w tym pojedynku pokazując dojrzałość, doświadczenie a dodatkowo prezentując świetny technicznie styl. Wielkie brawa dla tego zawodnika.
Drużynowo w rywalizacji seniorskiej najlepiej wypadła drużyna Muaythai Legion Bydgoszcz prowadzona przez charyzmatycznego trenera Robert Miękczyńskiego. Potrafił on w tę drużynę tchnąć niesamowitą wiarę w zwycięstwo i każdy z jego zawodników przechodził sam siebie. Progres był widoczny gołym okiem i to zasługa zarówno trenera jak i chłopaków stanowiących zresztą świetną paczkę kumpli. To daje świetne efekty nawet w tak indywidualnym sporcie jak tajski boks. Dobrze także kolejny raz zaznaczyła swoją obecność ekipa Kohorty Poznań, pod kierownictwem Grzegorza Waligóry. Trener z Poznania ma wyrównany skład i jego atutem są zarówno mistrzowie jak opisywany Łukasz Radosz, Kamil Siemaszko, ale także kobiety jak Marta Gusztab, Magdalena Kaczor czy Natalia Leciejewska.
Warto także podkreślić pracę innych klubów i trenerów a szczególnie wśród najmłodszych jak Dawid Polok z Żarskiego Klubu Sportów Walki czy choćby systemematycznie przyjeżdżającego na imprezy PZ Muaythai, ekipę Legionu Głogów, prowadzoną przez Macieja Domińczaka. Na mapie pojawiły się także inne kluby jak Berserkers Team Szczecin i to jest ogromny plus.
My jako redakcja pragnemy także podziękować za zaproszenie na te zawody Arkadiuszowi Wełnie, któremu udało się bezkolizyjnie przeprowadzić imprezę rangi Mistrzostw Polski i był to kolejny pokaz sprawności tego promotora, który stawia głównie na zawodowe imprezy. Najbliżswza już 13-go maja w tej samej hali i będzie to mecz Polska vs Tajlandia. Dziękujemy i zapraszamy na nią wszystkich kibiców. Emeocji tak jak i na MP nie zabraknie. Poniżej lista medalistów:
Seniorzy mężczyźni
57 kg
1. Jakub Stańczuk (Berserkers Team Szczecin)
2. Mateusz Kucharski (Gymnazion Sosnowiec)
3. Sebastian Słoń (Klincz Kielce)
4. Kamil Dybiec (Serafin No Limit Fight Club)
60 kg
1. Kamil Szczepaniak (Quest Bogdanka)
2. Tomasz Grądzki (Husarz Białystok)
63,5 kg
1. Oskar Siegert (Muaythai Legion Bydgoszcz)
2. Maciej Zembik (Żarski Klub Sportów Walki)
3. Łukasz Łęczycki (GMTG Warszawa)
4. Jarosław Dobosz (Husarz Białystok)
67 kg
1. Mateusz Janik (Thai Gym Tarnów)
2. Kamil Siemaszko (Kohorta Poznań)
3. Sebastian Kartasiński (Quest Bogdanka)
4. Mikołaj Stępkowski (Berserkers Team Szczecin)
71 kg
1. Jakub Rajewski (Muaythai Legion Bydgoszcz)
2. Patryk Borowski-Beszta (Husarz Białystok)
3. Adam Trzpioła (Serafin No Limit Fight Club)
75 kg
1. Kamil Pawlak (GMTG Warszawa)
2. Arkadiusz Krupa (Thai Gym Tarnów)
3. Konrad Langowski (Berserkers Team Szczecin)
81 kg
1. Dawid Mirkowski (GMTG Warszawa)
2. Oskar Mikułowski (Husarz Białystok)
3. Marek Milewski (Arkadia Kalisz)
4. Oskar Mosberg (Klub Shark Łódź)
91 kg
1. Łukasz Radosz (Kohorta Poznań)
2. Remigiusz Szkudlarek (Muaythai Legion Bydgoszcz)
3. Patryk Jagłowski (Husaria Drutex)
4. Paweł Michalak (Husaria Drutex)
+91 kg
1. Wojciech Janusz (Berserkers Team Szczecin)
2. Radosław Paszenda (Absortio Gym)
Seniorki kobiety
51 kg
1. Gabriela Kuzawińska (Muaythai Kingdom)
2. Natalia Leciejewska (Kohorta Poznań)
3. Dominika Chmiel (Am Nat Kraków)
4. Agata Czepielowska (Octagon Team Kraków)
54 kg
1. Magdalena Kaczor (Kohorta Poznań)
2. Beata Bardziak (Serafin No Limit Fight Club)
3. Dominika Skonieczna (Arkadia Kalisz)
57 kg
1. Natalia Kamińska (GMTG Warszawa)
2. Patrycja Stefańczyk (Żarski Klub Sportów Walki)
60 kg
1. Marta Gusztab (Kohorta Poznań)
2. Dominika Filec (RCSW Fighter Rybnik)
63,5 kg
1. Emilia Krupczak (Husarz Białystok)
2. Paulina Ludwicek (Żarski Klub Sportów Walki)
67 kg
1. Magdalena Gryc (Klub Sportowy Ronin)
2. Zuzanna Matusiewicz (Żarski Klub Sportów Walki)
Miało to swój wymiar w postaci obecności prezydenta miasta Grzegorza Sapińskiego i także przedstawicieli Królestwa Tajlandii ministra Paitoona Mahapannaporn i panią Thararut Hanlumyuang na finałowej niedzielnej batalii 26-go marca.
Zanim do niej doszło jednak przez dwa dni ponad 200 zawodników z ponad 30 klubów zmagało się na dwóch ringach ustawionych w obliczonej na blisko 5 tysięcy miejsc przestronnej hali Arena. Już na początkowym etapie MP w rywalizacji seniorskiej zdarzało się odpaść faworytom. Jednym z nich był m.in. Cezary Zugaj Jr. z White Bears Białystok, który uległ późniejszemu mistrzowi wagi półśredniej Mateuszowi Janikowi z Thai Gym Tarnów. To nie była jedyna sensacja tych mistrzostw.
W MP udział wzięli także zawodnicy z Ukrainy i dzięki temu miały one status "otwartych" co zaostrzyło konkurencję. Podczas zawodów obecna był także słynna Lena Ovchynnikova, najlepsza ukraińska zawodniczka Muay Thai i jedna z dwóch najlepszych w MMA, obok Maryny Moroz. Walcząca w drugiej co do wielkości światowej organizacji jaką jest Bellator MMA, miała stoczyć pojedynek w tajskim boksie, ale ostatecznie tak się nie stało. Mimo to jej obecność to miły akcent.
Ewidentnie poziom MP wzrasta z roku na rok i choć wielu zawodników walczy od kilku lat to ich poziom idzie w górę i było to widoczne podczas walk finałowych. Tu wyróżnić trzeba przede wszystkim Oskara Siegerta z Muaythai Legion Bydgoszcz, który z Maciejem Zembikiem z Żarskiego Klubu Sportów Walki stoczył jeden z najlepszych pojedynków na tych zawodach i osiągnął upragniony tytuł MP okraszony łzami szczęścia w bardzo emocjonalny sposób. Bezsprzecznie to jeden z bohaterów tych mistrzostw.
Było ich i więcej i czasem trudno było rozsądzić, kto z nich jest większym jak w przypadku Jakuba Rajewskiego z Muay Thai Legion Bydgoszcz i Patryka Borowskiego-Borowskiego z Husarza Białystok. Obaj stoczyli kapitalny wyrównany pojedynek, który przede wszystkim stał na wysokim poziomie technicznym, siłowym i kondycyjnym. W zasadzie każdy z osobna mógł zostać mistrzem i tak jak zaznaczał nasz korespondent na tych zawodach Tomasz Majewski - czasem szczęśliwym trafem jest, iż dziennikarze nie muszą sędziować walk. Szczególnie takich, gdzie o zwycięstwie decydują szczegóły. W zasadzie obaj winni być mistrzami i w zasadzie nimi są, bo obaj dali z siebie wszystko i pokazali świetne umiejętności. Sędziowie wybrali jako zwycięzcę Jakuba Rajewskiego i jest to zobowiązanie do pokazania w każdym kolejnym pojedynku, że się nie pomylili. Borowski-Beszta zaś zapewne szybko będzie szukał okazji do rewanżu i to będzie świetna wiadomość, bo ich rywalizacja powoduje wzrost poziomu polskiego MT w tak prestiżowej wadze jaką jest 71 kg.
W nieco niższej półśredniej do 67 kg, upragniony tytuł zdobył wspomniany wcześniej Mateusz Janik z Thai Gym Tarnów, który stracił w 2015 roku tytuł po proteście na MP 2015 w Wieliczce, gdy dowiedział się o tym jadąc już do domu. Tamta sytuacja go nie załamała i wygrana w Kaliszu to moralne zwycięstwo hartu ducha tego wojownika nad przeciwnościami. W finale Tarnowianin nie dał szans dzielnemu Kamilowi Siemaszko z Kohorty Poznań, dwukrotnie rzucając go na deski.
Z kolei w innym odwiecznym pojedynku poznańsko - bydgoskim, Łukasz Radosz pokonał Remigiusza Szkudlarka po bardzo emocjonującym pojedynku, gdzie Bydgoszczanin urwał pierwszą rundę Radoszowi i ten dopiero w dwóch kolejnych udowodnił swoją wyższość choć nie bez kłopotów. Obaj spotykali się już w finałach MP i zawsze były to zacięte pojedynki tak jak i tym razem.
Wielkim plusem jest coraz mocniejsza rywalizacja w najlżejszych kategoriach wagowych. Gwiazdą zawodów stał się Jakub Stańczuk z Berserkers Team Szczecin, który w finale pokonał Mateusza Kucharskiego z Gymnazion Sosnowiec po emocjonującym pojedynku.
W kobiecej rywalizacji zaś warto podkreślić emocjonujący finałowy bój Gabrieli Kuzawińskiej z Muaythai Kingdom i dotychczasowej mistrzyni Natalii Leciejewskiej z Kohorty Poznań. Kuzawińska postawiła wysoko poprzeczkę zawodniczce z Poznania. Początek należał właśnie do niej, ale z minuty na minutę Leciejewska odrabiała straty i wydawało się, że może wygrać ten bój. Sędziowie jednak wyżej ocenili Kuzawińską i to jest życiowy sukces tej zawodniczki. Najlepszy nokaut gali zanotowała Magdalena Gryc (Klub Sportowy Ronin), która obrotowym kopnięciem posłała na deski Zuzannę Matusiewicz z ŻKSW i wyglądało to początkowo dramatycznie. Na szczęście obyło się bez tragedii a ekipa medyczna spisała się na medal, tak jak i obie zawodniczki dają pokaz twardego pojedynku.
Warto także podkreślić postawę najmłodszej gwiazdy Macieja Herbicha z Arkadii Kalisz. Młody zawodnik jest "oczkiem w głowie" promotora i trenera Arkadiusza Wełny. Herbich zmierzył się w finale z bojowym Mateuszem Jaworekiem z Octagon Team Kraków i zwyciężył w tym pojedynku pokazując dojrzałość, doświadczenie a dodatkowo prezentując świetny technicznie styl. Wielkie brawa dla tego zawodnika.
Drużynowo w rywalizacji seniorskiej najlepiej wypadła drużyna Muaythai Legion Bydgoszcz prowadzona przez charyzmatycznego trenera Robert Miękczyńskiego. Potrafił on w tę drużynę tchnąć niesamowitą wiarę w zwycięstwo i każdy z jego zawodników przechodził sam siebie. Progres był widoczny gołym okiem i to zasługa zarówno trenera jak i chłopaków stanowiących zresztą świetną paczkę kumpli. To daje świetne efekty nawet w tak indywidualnym sporcie jak tajski boks. Dobrze także kolejny raz zaznaczyła swoją obecność ekipa Kohorty Poznań, pod kierownictwem Grzegorza Waligóry. Trener z Poznania ma wyrównany skład i jego atutem są zarówno mistrzowie jak opisywany Łukasz Radosz, Kamil Siemaszko, ale także kobiety jak Marta Gusztab, Magdalena Kaczor czy Natalia Leciejewska.
Warto także podkreślić pracę innych klubów i trenerów a szczególnie wśród najmłodszych jak Dawid Polok z Żarskiego Klubu Sportów Walki czy choćby systemematycznie przyjeżdżającego na imprezy PZ Muaythai, ekipę Legionu Głogów, prowadzoną przez Macieja Domińczaka. Na mapie pojawiły się także inne kluby jak Berserkers Team Szczecin i to jest ogromny plus.
My jako redakcja pragnemy także podziękować za zaproszenie na te zawody Arkadiuszowi Wełnie, któremu udało się bezkolizyjnie przeprowadzić imprezę rangi Mistrzostw Polski i był to kolejny pokaz sprawności tego promotora, który stawia głównie na zawodowe imprezy. Najbliżswza już 13-go maja w tej samej hali i będzie to mecz Polska vs Tajlandia. Dziękujemy i zapraszamy na nią wszystkich kibiców. Emeocji tak jak i na MP nie zabraknie. Poniżej lista medalistów:
Seniorzy mężczyźni
57 kg
1. Jakub Stańczuk (Berserkers Team Szczecin)
2. Mateusz Kucharski (Gymnazion Sosnowiec)
3. Sebastian Słoń (Klincz Kielce)
4. Kamil Dybiec (Serafin No Limit Fight Club)
60 kg
1. Kamil Szczepaniak (Quest Bogdanka)
2. Tomasz Grądzki (Husarz Białystok)
63,5 kg
1. Oskar Siegert (Muaythai Legion Bydgoszcz)
2. Maciej Zembik (Żarski Klub Sportów Walki)
3. Łukasz Łęczycki (GMTG Warszawa)
4. Jarosław Dobosz (Husarz Białystok)
67 kg
1. Mateusz Janik (Thai Gym Tarnów)
2. Kamil Siemaszko (Kohorta Poznań)
3. Sebastian Kartasiński (Quest Bogdanka)
4. Mikołaj Stępkowski (Berserkers Team Szczecin)
71 kg
1. Jakub Rajewski (Muaythai Legion Bydgoszcz)
2. Patryk Borowski-Beszta (Husarz Białystok)
3. Adam Trzpioła (Serafin No Limit Fight Club)
75 kg
1. Kamil Pawlak (GMTG Warszawa)
2. Arkadiusz Krupa (Thai Gym Tarnów)
3. Konrad Langowski (Berserkers Team Szczecin)
81 kg
1. Dawid Mirkowski (GMTG Warszawa)
2. Oskar Mikułowski (Husarz Białystok)
3. Marek Milewski (Arkadia Kalisz)
4. Oskar Mosberg (Klub Shark Łódź)
91 kg
1. Łukasz Radosz (Kohorta Poznań)
2. Remigiusz Szkudlarek (Muaythai Legion Bydgoszcz)
3. Patryk Jagłowski (Husaria Drutex)
4. Paweł Michalak (Husaria Drutex)
+91 kg
1. Wojciech Janusz (Berserkers Team Szczecin)
2. Radosław Paszenda (Absortio Gym)
Seniorki kobiety
51 kg
1. Gabriela Kuzawińska (Muaythai Kingdom)
2. Natalia Leciejewska (Kohorta Poznań)
3. Dominika Chmiel (Am Nat Kraków)
4. Agata Czepielowska (Octagon Team Kraków)
54 kg
1. Magdalena Kaczor (Kohorta Poznań)
2. Beata Bardziak (Serafin No Limit Fight Club)
3. Dominika Skonieczna (Arkadia Kalisz)
57 kg
1. Natalia Kamińska (GMTG Warszawa)
2. Patrycja Stefańczyk (Żarski Klub Sportów Walki)
60 kg
1. Marta Gusztab (Kohorta Poznań)
2. Dominika Filec (RCSW Fighter Rybnik)
63,5 kg
1. Emilia Krupczak (Husarz Białystok)
2. Paulina Ludwicek (Żarski Klub Sportów Walki)
67 kg
1. Magdalena Gryc (Klub Sportowy Ronin)
2. Zuzanna Matusiewicz (Żarski Klub Sportów Walki)