W piątkową noc 26-go miała miejsce gala Bellator 126, która miała miejsce Grand Canyon University Arena w Phoenix w stanie Arizona (USA). Dla Polaków było to szczególnie ważne z uwagi na fakt, iż młody 22-letni polski zawodnik Marcin Held (19-3 MMA, 9-2 BMMA) walczył z Brazylijczykiem Patricky Freire (13-5 MMA, 6-5 UFC) w finale Turnieju Wagi Lekkiej 10 Sezonu. Dodatkowo o pas wagi średniej walczyli pretendent Brandon Halsey (8-0 MMA, 6-0 BMMA) z USA i Rosjanin Alexander Shlemenko (50-9 MMA, 11-3 BMMA).

W obu przypadkach nie zabrakło emocji i niespodzianek, ale po kolei. Przede wszystkim najważniejsze zwycięstwo w karierze odniósł Polak, który w trzecim turniejowym podejściu zdołał w finale pokonać 28-letniego bardzo cenionego Brazylijczyka.

Pojedynek był bardzo dynamiczny i pokazał skalę talentu Polaka, który kręcił niesamowicie w parterze tak silnym rywalem, iż ten z trudem bronił się przed poddaniami na różne sposoby. Held miał przygotowanych szereg wariantów w tym ten ze swoją firmową dźwignią na nogę. Mimo modyfikacji i nowo przećwiczonych przejść z prób obalenia do dźwigni na nogi - Brazylijczyk wybronił się z opresji. Polak potrafił obalać rywala i być także z góry po czym obijał skutecznie zawodnika z Kraju Kawy. Momentami to była deklasacja. Po tym popisie Helda sędziowie punktowali bardzo wysoko zwycięstwo Helda. To był prawdziwy mistrzowski występ Polak, któremu należą się brawa i gratulacje! Held już stał się gwiazdą światowego MMA.

Co z kolei zrobił Alexander Shlemenko by obronić pas mistrzowski w walce z Halseyem? Dosłownie nic. Dał się zaskoczyć, oszukać i zajść momentalnie za plecy. Próba zerwania duszenia była nieudolna i w jego przypadku taka porażka to kompromitacja. Były mistrz zapaśniczej ligi NCAA toczył ósmą walkę a Shlemenko pięćdziesiątą dziewiątą. Można paradoksalnie powiedzieć, iż zgubiła go rutyna i teraz pozostaną mu walki w Europie. W Bellator MMA dla przegranych Rosjan i innych zawodników z Europy Wschodniej nie ma litości a lista zwolnień obejmuje kilkadziesiąt nazwisk. Niewidowiskowo walczący Shlemenko ma się czego obawiać teraz.

W innych walkach głównej karty walk Amerykanin Bubba Jenkins (8-1 MMA, 5-1 BMMA) pokonał na punkty Brazylijczyka Thiago Mellera (19-6 MMA, 0-1 BMMA) a Mike Richman (17-5 MMA, 6-4 BMMA) znokautował Eda Westa (18-9 MMA, 4-4 BMMA).

Komplet wyników:

Main event
84 kg: Brandon Halsey (USA) pokonał Alexandra Shlemenko (Rosja) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (0:35 min)

Główna karta
70 kg: Marcin Held (Polska) pokonał Patricky Freire (Brazylia) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-26)
66 kg: Bubba Jenkins (USA) pokonał Thiago Mellera (Brazylia) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
61 kg: Mike Richman (USA) pokonał Eda Westa (USA) przez KO (uderzenie) w 1 rundzie (2:44 min)

Walki eliminacyjne
70 kg: Larue Burley pokonał Raymond Pina przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 2 rundzie (0:22 min)
84 kg: Clifford Starks pokonał Jacoba Ortiza przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 2 rundzie (0:52 min)
120 kg: Nick Rossborough pokonał Ryana Martineza przez TKO (kontuzja) po 1 rundzie (5:00 min)
61 kg: Joe Taimanglo pokonał Michaela Parkera przez decyzję 3-0 (30-26, 30-27, 30-27)
120 kg: Dan Charles pokonał Stuarta Austina przez KO (uderzenia) w 3 rundzie (0:18 min)
70 kg: Derek Campos pokonał Estevana Payana przez KO (uderzenie) w 1 rundzie (0:31 min)
70 kg: Brandon Girtz pokonał Benny Madrida przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:57 min)