12 kwietnia 2014 roku Resita w Rumunii była areną zmagań kolejnej gali organizacji SuperKombat. W czteroosobowym turnieju w kategorii do 85 kg triumfował Dawid Kasperski!

Zawodnik Punchera Wrocław w drodze po ten sukces najpierw w półfinale pokonał fightera gospodarzy, Cipriana Schiopu. Choć to on chętniej szedł do przodu, to jednak Polak walczył mądrzej, głównie za sprawą szczelnej i pewnej defensywy. W ataku zaś pokazywał pełen repertuar akcji nożnych, w tym także i kolan, dzięki którym ofensywne zapędy Rumuna były skutecznie powstrzymywane. Nawet niezły finisz Schiopu nie stanął na przeszkodzie Kasperskiemu do wygranej na punkty.

W finale za rywala miał Errola Koninga, który w półfinałowej potyczce nie dał szans Noureddine’owi Echiguerowi, już w pierwszej rundzie posyłając go na deski po kolanie na wątrobę. Decydująca rozgrywka miała bardzo wyrównany przebieg i to mimo faktu, że Kasperski musiał włożyć więcej sił w swój pierwszy turniejowy bój. Ze strony zarówno Kasperskiego, jak i jego surinamskiego oponenta przeważały kopnięcia.
Ani jeden, ani drugi nie potrafili udokumentować swojej dominacji w ringu. Obaj dobrze się bronili, żaden z fighterów nie miał kryzysu. Ciężki orzech do zgryzienia mieli także sędziowie i nie byli jednomyślni w swoim werdykcie. W przewadze wskazali jednak na Polaka, tym samym sięgając po bardzo cenne osiągnięcie, mogące przed nim otworzyć nowe, ciekawe perspektywy. Tym bardziej, że wygraną Kasperskiego miało szansę oglądać miliony widzów w całej Europie za pośrednictwem kanału Eurosport.

W tzw. superfightach solidarnie górą byli Rumuni. Szczególnie godnym podkreślenia wyczynem popisał się Raul Catinas, który przed czasem rozprawił się z Brice’em Guidonem. Doświadczonemu Francuzowi nie pomogła nawet obecność w narożniku słynnego Jerome’a Le Bannera. Catinas atakował mocnymi ciosami, a obrona Guidona na dłuższą metę nie potrafiła przetrzymać tego szturmu. W sumie był liczony aż cztery razy.

Catalin Morosanu co prawda zdominował pojedynek z Mohamedem Karimem, ale ogromnym zaskoczeniem jest sam fakt, że zwycięstwo osiągnął dopiero po decyzji sędziowskiej. Już w pierwszej rundzie był bliski skończenia Egipcjanina, lecz ten pokazał, że jest walecznym zawodnikiem i przetrwał do ostatniego gongu. W międzyczasie był liczony raz jeszcze, po akcji poniżej pasa, co rzecz jasna obciąża konto sędziego. Poza tym swoje robiły lowkicki Morosanu, osłabiające i tak znikomą mobilność Karima w przekroju dziewięciu minut walki.

Komplet wyników

Walka rezerwowa turnieju
85 kg: Ibrahim El Bouni (Maroko) pokonał Urosa Bogojevicia (Serbia) przez decyzję

Półfinały turnieju
85 kg: Dawid Kasperski (Polska) pokonał Cipriana Schiopu (Rumunia) przez decyzję
85 kg: Errol Koning (Surinam) pokonał Noureddine’a Echiguera (Maroko) przez KO (kolano na korpus) w 1 rundzie

Superfighty
+95 kg: Sebastian Ciobanu (Rumunia) pokonał Envera Slijvara (Szwajcaria) przez decyzję
+95 kg: Catalin Morosanu (Rumunia) pokonał Mohameda Karima (Egipt) przez decyzję
+95 kg: Raul Catinas (Rumunia) pokonał Brice’a Guidona (Francja) przez TKO (ciosy) w 2 rundzie

Finał turnieju
85 kg: Dawid Kasperski (Polska) pokonał Errola Koninga (Surinam) przez niejednogłośną decyzję 2-1