Niestety nie udało się wygrać pierwszej walki w drugim starcie na polu MMA, byłemu bokserskiemu mistrzowi świata Ricardo Mayordze (0-0-0 1 NC MMA) w kolejnej walce jaka miała miejsce w dniu 27-go lipca w Managui, stolicy jego rodzinnej Nikaragui. Rywalem"El Matadora" był niepokonany jak dotąd Amerykanin Rene Martinez (5-0-1) z Miami na Florydzie. 39-letni Nikaraguańczyk, na gali World Series of Fighting: "Central America" był bliski szczęścia mając założone gilotynowe duszenie, ale Martinez uwolnił się z trzymania i odpowiedział kopią akcji, po której Nikaraguańczyk skapitulował.


Ekspresyjny bokser pierwszą walkę w Mieszanych Sztukach Walki stoczył w dniu 3-go maja także w stolicy Nikaragui przeciwko Amerykaninowi Wesley'owi Tifferowi. Co prawda po kłopotach z wagą i rywalem zdołał go pierwotnie pokonać, ale sędziowie po walce dopatrzyli się regulaminowych uchybień z związanych z ciosami w plecy i unieważnili walkę. Tutaj nie było, aż tylu problemów i pojedynek został zakończony poddaniem, wielkiego mistrza. Będzie on zatem musiał szukać kolejnej szansy, w kolejnym pojedynku, bo nietuzinkowy zawodnik, wielbiciel cygar i amator niesportowego trybu życia tak łatwo na pewno nie zrezygnuje.