W sobotnią noc z 5 na 6 lutego w hali UFC APEX w Las Vegas (USA) odbyła się gala UFC Fight Night 184: Overeem vs. Volkov, której walką wieczoru było europejskie starcie Holendra Alistaira Overeema (47-19 MMA, 12-8 UFC) i olbrzymiego dwumetrowego Alexandra Volkova (33-8 MMA, 7-2 UFC) z Rosji.

Dla 40-letniego Overeema była to ostatnia szansa walki o pas mistrzowski i weteran japońskich, oraz amerykańskich organizacji odpadł chyba definitywnie z wyścigu o najważniejszy tytuł świata MMA. Przeraźliwie wolny Volkov rozwiał marzenia Holendra w drugiej rundzie, rozbijając jego archaiczną podwójną gardę i kładąc go ostatecznie na deski.

32-letni Rosjanin otrzymał za ten nokaut bonus “Performance of the Night” w wysokości 50 tysięcy dolarów notując siódme zwycięstwo w karierze w UFC. Warto pamiętać, iż był w przeszłości mistrzem Bellator MMA, tracąc pas w walce z rodakiem Minakovem o którym dziś słuch zaginął. Dla Overeema była to 20 walka w UFC i 66 w karierze.

Klęskę i straszliwy nokaut zaliczył inny weteran Frankie Edgar (24-9-1 MMA, 18-9-1 UFC), który jednak co by nie powiedzieć to jednak był mistrzem UFC w wadze lekkiej. W koguciej, do której zszedł straszliwym wysiłkiem, złudzeń pozbawił go Cory Sandhagen (14-2 MMA, 7-1 UFC) w nieprawdopodobnym stylu trafiając kopnięciem kolanem z wyskoku na szczękę w 28 sekundzie walki. Oczywisty bonus “Performance of the Night” trafił do niego i niewykluczone, że to także kandydat do "Nokautu Roku 2021". I to już na początku roku. "Sandman" czeka teraz na wynik walki o pas: Petr Yan kontra Aljamain Sterling i niewykluczone, że stanie naprzeciw mistrza.

Pozostając w klimacie weteranów to najlapiej poradził sobie Clay Guida (36-20 MMA, 16-14 UFC), deklasując Michaela Johnsona (19-17 MMA, 11-13 UFC) za pomocą swoich zapasów. Wielu czekało na debiut mistrza japońskiej Rizin FF, by móc choćby porównać poziomy sportowe. Okazało się, że mistrz Portugalczyk Manel Kape (15-5 MMA, 0-1 UFC) nie poradził sobie z solidnym Alexandre Pantoją (23-5 MMA, 7-3 UFC) z Brazylii. Pantoja był lepszy w stójce i nie dawał się sprowadzić i to zapewniło mu zwycięstwo.

Za "Najlepszą Walkę Wieczoru" uznano starcie mającego irańskie korzenie Beneila Dariusha (20-4-1 MMA, 14-4-1 UFC) i faworyzowanego przez ekspertów Diego Ferreirę (17-3 MMA, 8-3 UFC) z Brazylii. Obaj otrzymali po 50 tysięcy dolarów, ale zwycięzcą okazał się tylko Dariush.

Komplet wyników:

Main event
120,7 kg: Alexander Volkov (Rosja) pokonał Alistaira Overeema (Holandia) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (2:06 min)

Karta główna
61,7 kg: Cory Sandhagen (USA) pokonał Frankie Edgara (61,4 kg) przez KO (latające kolano) w 1 rundzie (0:28 min)
70,8 kg: Clay Guida (USA) pokonał Michaela Johnsona (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
57,2 kg: Alexandre Pantoja (Brazylia) pokonał Manela Kape (Portugalia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
70,8 kg: Beneil Dariush (Iran) pokonał Carlosa Diego Ferreira (Brazylia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)

Karta eliminacyjna
93,4 kg: Danilo Marques (Brazylia) pokonał Mike'a Rodrigueza (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (4:52 min)
72,6 kg: Devonte Smith (USA) pokonał Justina Jaynesa (USA) przez TKO (zatrzymanie lekarza) w 2 rundzie (3:38 min)
61,7 kg: Karol Rosa (Brazylia) pokonała Joselyne Edwards (Panama) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
57,2 kg: Lara Procópio (Brazylia) pokonała Molly McCann (Anglia) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-28, 30-27)
66,2 kg: Seung Woo Choi (Korea) pokonał Youssefa Zalala (Maroko) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
66,2 kg: Timur Valiev (Rosja) pokonał Martina Day (USA) przez decyzję 3-0 (30-25, 30-25, 30-26)
66,2 kg: Ode Osbourne (USA) pokonał Jerome'a Riverę (USA) przez KO (lewy sierp) w 1 rundzie (0:26 min)