Tatneft Cup 2019: Dominik Cinal odpadł z turnieju, Petr Romankevich i Sher Mamazulunov awansują ! Wyniki
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 25, sierpnia 2019
W sobotę 24-go sierpnia w Kazaniu w Rosji, odbył się międzynarodowy turniej Kickboxingu Tatneft Cup 2019 (World Cup "Fight TNA" 1/4 (2) Final, który był ostatnią drugą eliminacją do półfinałów, które odbędą się w terminie jesiennym. W imprezie wziął udzial młody 19-letni polski zawodnik Muay Thai Dominik Cinal (5-1, 3 KO) z Absortio Gym Rybnik/Leszczyny, który o awans walczył z reprezentującym Rosję Sharabutdinem Magomedovem (7-0, 5 KO).
Polak uległ mieszkającemu w Moskwie aktualnemu wicemistrzowi Rosji w Muaythai na punkty, po 4 rundach mocnej walki. Pojedynek był ważny, ale zawodowa droga Polaka dopiero się rozpoczęła i pokazał się bardzo dobrze na tle 6 lat starszego i znacznie bardziej doświadczonego zawodnika. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dodatkowa 4 runda walki i tam trochę lepszy okazał się Magomedov. Być może polski zawodnik otrzyma jeszcze szansę walki w ramach superfight na gali finałowej w grudniu w uznaniu za dobrą postawę.
Do dalszej rundy dostali się także walczący w kategorii średniej (80 kg) dwukrotny triumfator imprezy 24-letni Uzbek Sher Mamazulunov (23-5), który pokonał 28-letniego Greka Fotisa Gkionisa (13-4). On spotka się z Sharabutdinem Magomedovem w następnej rundzie. Awans zaliczył także były mistrz DSF Kickboxing Challenge Petr Romakevich (23-7) z Białorusi, który zmierzył się z mistrzem świata Full-contact Yanem Petrovichem (152-24). W dramatycznej walce w trzeciej rundzie Białorusin przełamał niskimi kopnięciami rywala. Wcześniej zainkasował kilka mocnych uderzeń bokserskich i miał spore kłopoty.
Po drugiej szansie na udział w turnieju, odpadł też finalista turnieju Tatneft Cup 2018 Vladislav Ukrainets (6-3), który w czerwcu przegrał z Zhorą Akopyanem a teraz pokonał go Chińczyk Miao Wei (24-7) , który miał zmierzyć sie pierwotnie z Vadimem vaskowem. Chińczyk rzucił na deski Rosjanina, który po bombardowaniu był liczony i na przerwę schodził na miękkich nogach. Jednak w nastepnych dwóch rundach dominował, ale liczenie pozbawiło go szansy na czwartą dodatkową rundę i przegrał.
O tym, że dla każdego Ormianina zwycięstwo nad Turkiem jest sprawą honoru przekonał żyjący i trenujący w Holandii Yegish Yegoian (30-6-2), który pokonał najcięższego na gali Gokhana Gedika (15-4). Walka była słaba, ale emocje udzieliły się Yegoianowi, bo walczył jak o życie, pomijając fakt, iż nie podawał ręki rywalowi. Po wygranej długo dyskutowali na ringu, ale ostatecznie zeszli pogodzeni.
Komplet wyników:
1. 70 kg: Miao Wei (Chiny) pokonał Vladislava Ukrainetsa (Rosja) przez decyzję (knockdown w 1 rundzie)
2. 80 kg: Sharabutdin Magomedov (Rosja) pokonał Dominika Cinala (Polska) przez decyzję po extra 4 rundzie
3. +80 kg: Yegish Yegoian (Armenia) pokonał Gokhana Gedika (Turcja) przez decyzję po extra 4 rundzie
4. 70 kg: Ilya Sokolov (Rosja) pokonał Aydina Kucuka (Francja) przez decyzję po extra 4 rundzie
5. 80 kg: Sher Mamazulunov (Uzbekistan) pokonał Gkionisa Fotisa (Grecja) przez decyzję po extra 4 rundzie
6. +80 kg: Petr Romankevich (Białoruś) pokonał Yana Petrovicha (Rosja) przez TKO (niskie kopnięcia) w 3 rundzie
Polak uległ mieszkającemu w Moskwie aktualnemu wicemistrzowi Rosji w Muaythai na punkty, po 4 rundach mocnej walki. Pojedynek był ważny, ale zawodowa droga Polaka dopiero się rozpoczęła i pokazał się bardzo dobrze na tle 6 lat starszego i znacznie bardziej doświadczonego zawodnika. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dodatkowa 4 runda walki i tam trochę lepszy okazał się Magomedov. Być może polski zawodnik otrzyma jeszcze szansę walki w ramach superfight na gali finałowej w grudniu w uznaniu za dobrą postawę.
Do dalszej rundy dostali się także walczący w kategorii średniej (80 kg) dwukrotny triumfator imprezy 24-letni Uzbek Sher Mamazulunov (23-5), który pokonał 28-letniego Greka Fotisa Gkionisa (13-4). On spotka się z Sharabutdinem Magomedovem w następnej rundzie. Awans zaliczył także były mistrz DSF Kickboxing Challenge Petr Romakevich (23-7) z Białorusi, który zmierzył się z mistrzem świata Full-contact Yanem Petrovichem (152-24). W dramatycznej walce w trzeciej rundzie Białorusin przełamał niskimi kopnięciami rywala. Wcześniej zainkasował kilka mocnych uderzeń bokserskich i miał spore kłopoty.
Po drugiej szansie na udział w turnieju, odpadł też finalista turnieju Tatneft Cup 2018 Vladislav Ukrainets (6-3), który w czerwcu przegrał z Zhorą Akopyanem a teraz pokonał go Chińczyk Miao Wei (24-7) , który miał zmierzyć sie pierwotnie z Vadimem vaskowem. Chińczyk rzucił na deski Rosjanina, który po bombardowaniu był liczony i na przerwę schodził na miękkich nogach. Jednak w nastepnych dwóch rundach dominował, ale liczenie pozbawiło go szansy na czwartą dodatkową rundę i przegrał.
O tym, że dla każdego Ormianina zwycięstwo nad Turkiem jest sprawą honoru przekonał żyjący i trenujący w Holandii Yegish Yegoian (30-6-2), który pokonał najcięższego na gali Gokhana Gedika (15-4). Walka była słaba, ale emocje udzieliły się Yegoianowi, bo walczył jak o życie, pomijając fakt, iż nie podawał ręki rywalowi. Po wygranej długo dyskutowali na ringu, ale ostatecznie zeszli pogodzeni.
Komplet wyników:
1. 70 kg: Miao Wei (Chiny) pokonał Vladislava Ukrainetsa (Rosja) przez decyzję (knockdown w 1 rundzie)
2. 80 kg: Sharabutdin Magomedov (Rosja) pokonał Dominika Cinala (Polska) przez decyzję po extra 4 rundzie
3. +80 kg: Yegish Yegoian (Armenia) pokonał Gokhana Gedika (Turcja) przez decyzję po extra 4 rundzie
4. 70 kg: Ilya Sokolov (Rosja) pokonał Aydina Kucuka (Francja) przez decyzję po extra 4 rundzie
5. 80 kg: Sher Mamazulunov (Uzbekistan) pokonał Gkionisa Fotisa (Grecja) przez decyzję po extra 4 rundzie
6. +80 kg: Petr Romankevich (Białoruś) pokonał Yana Petrovicha (Rosja) przez TKO (niskie kopnięcia) w 3 rundzie