W sobotę 20-go lipca na Łotwie obyła się gala sportów walki LNK Fight Night 12, która jest najbardziej prestiżową imprezą na Łotwie. W letnim terminie zawsze trafia ona do SemaraH Hotel Lielupe w nadbałtyckiej Jurmali, która dla Łotyszy jest tym czym dla nas Sopot czy Międzyzdroje. Program wypełniły 3 walki MMA, 1 pojedynek Kickboxingu i 6 walk bokserskich. Właśnie w tych ostatnich wystąpił kontrowersyjny polski zawodnik Tomasz Gargula (18-16-1, 5 KO) z Nowego Sącza.

44-letni "Tomera" wziął walkę z liczącym 24 lata łotewskim prospektem Nikitą Smirnovsem (4-0, 3 KO) w wadze półciężkiej i niestety przegrał bardzo szybko, kompletnie nie czując walki, dystansu i nie podejmując walki. Szkoda, bo rywal w normalnej dyspozycji Sądecczanina był w zasięgu Polaka. To była 15 porażka z rzędu zawodnika o niesamowitej biografii i niegdyś potencjale.

W walce wieczoru gali jeden z największych bokserskich talentów rosyjskiego rynku 26-letni Ismail Iliev (12-1-1, 3 KO) zmierzył się z Twahą Kiduku (14-5-1) z Tanzanii. Rywal znany z pojedynków z Polakami: Przemysławem Runowskim i Łukaszem Wierzbickim nie sprostał Inguszowi z Karabułak w Rosji i przegrał na punkty. W co-main event niepokonany 25-letni Łotysz Ralfs Vilcans (9-0, 5 KO) pokonał doświadczonego Włocha Maurizio Lovaglio (22-18) na punkty w 6-cio rundowym pojedynku.

W jedynej walce Kickboxingu mający azerskie korzenie Zaur Dzhavadov nie bronił pasa mistrza Europy WKN i który ma na Łotwie niezwykłą popularność pokonał Gruzina Giorgi Kankavę. Pojedynek nie był łatwy dla Dzhavadova, bo przez dwie rundy musiał zmagać się z szybszym rywalem. Dopiero w trzeciej zdecydowanie przełamał Gruzina i potwierdził, że pas zdobyty ze Slowakiem Jozefem Kolodziejem w marcu br. jest we właściwych rękach. Pas organizacji World Kickboxing Network w MMA (WKN European Lightweight) zdobył Aleksandrs Cizovs (5-1), który pokonał znanego z występów na TFL Sergio Hidalgo (2-4) z Hiszpanii przez poddanie.

Skandalicznie zakończyła się walka mocno promowanego Daniila Vesnenoksa (8-1) i Wilberta Huamana (5-10) z Peru. Mieszkający w Hiszpanii "Popa" miał przewagę w stójce, niem dał się pochwycić w gilotynę. Ponieważ walka była w ringu, Peruwiańczyk wypadł z rywalem częściowo poza liny. Sędzia dotknął i klepnął obu by przerwać walkę. Vesnenoks jednak dusił i rywal także klepnął by to przerwał, bo obaj wisieli na linach. Arbiter z Łotwy jednak uznał, że to na znak poddania! Protesty na nic się zdały, bo Vesnenoks ściąga sporo ludzi na trybuny i wiadomo...Ogłoszono go zwycięzcą.

LNK Fight Night 12 organizowana była tradycyjnie przez promotora Vadima Milova, Eugeniya Sapronenko i Vyatcheslava Ovsyannikova a im tym razem obecny był prezes World Kickboxing Network Stephane Cabrera, oraz wielu innych znamienitych gości. Kolejny event w październiku.

Komplet wyników:

Boks 69,8 kg: Ismail Iliev (Rosja) pokonał Twaha Kiduku (Tanzania) przez decyzję 3-0
Boks 90,7 kg: Ralfs Vilcans (Łotwa) pokonał Maurizio Lovaglio (Włochy) przez decyzję 3-0
Boks 59,8 kg: Artjoms Ramlavs (Łotwa) pokonał Yesnera Talavera (Nikaragua) przez decyzję 3-0
KB 75 kg: Zaur Dzhavadov (Łotwa) pokonał Giorgi Kankavę (Gruzja) przez decyzję 3-0
Boks 72,5 kg: Francis Rozentals (Łotwa) pokonał Sandro Jajanidze (Gruzja) przez decyzję 3-0
Boks 69,8 kg: Oskars Grosmanis (Łotwa) pokonał Miroslava Juna (Czechy) przez decyzję 3-0
Boks 79,3 kg: Nikita Smirnovs (Łotwa) pokonał Tomasza Gargulę (Polska) przez TKO (zatrzymanie sędziego) w 1 rundzie
MMA 70 kg: Aleksandrs Cizovs (Łotwa) pokonał Sergio Hidalgo (Hiszpania) przez poddanie w 1 rundzie
MMA 66 kg: Daniil Vesnenoks (Łotwa) pokonał Wilberta Huamana (Peru) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 2 rundzie
MMA 93 kg: Arturs Ozolins (Łotwa) pokonał Abdelaha Er Ramy (Hiszpania) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie