free templates joomla

UFC Fight Night 110: Mark Hunt pokazuje swą moc! Wyniki

Mark HuntW niedzielną noc 11-go czerwca w hali Spark Arena w Auckland w Nowej Zelandii odbyła się gala UFC Fight Night 110, która była drugim wejściem amerykańskiej organizacji na tym rynku. Była to też okazja do większej ilości walk dla zawodników z Australii i Nowej Zelandii. W głównej roli wystąpił słynny weteran i zarazem były mistrz K-1 Mark Hunt (13-11-1 MMA, 8-5-1 UFC) a jego rywalem był idący jak burza w UFC Amerykanin Derrick Lewis (18-5 MMA, 9-3 UFC).

"Hunto" nie był faworytem tego starcia u wielu bukmacherów i ekspertów, ale kolejny raz okazało się, że papierowe kalkulacje to jedno a realia to drugie. Walka pokazała, iż 43-letni samoański zawodnik wymyka się też schematom w jakie branżowa prasa stara się go wepchnąć. Lewis po sześciu wygranych byłby murowanym kandydatem do walki o pas, gdyby udało mu się wygrać. Niestety nie udało się.

Hunt nie potrzebował życiowej formy do zwycięstwa nad 32-letnim amerykańskim osiłkiem, który uparł się bić w stójce z było nie było mistrzem K-1 World GP. Co prawda Mark zdobył ten tytuł w końcu 2001 roku, korzystając głównie z boksu, ale w Auckland kilkoma niskimi kopnięciami wyłączył nogi rywala. Dodatkowo w tej walce pokazał, że to co zawsze było jego atutem czyli mocne płuca - nadal ma na przyzwoitym poziomie. Dużo ataków Lewisa przepuszczał i "kręcił" wysokie tempo. Ten poza obszernymi sierpami i kilkama wskokami nie pokazał kompletnie nic

Już w trzeciej rundzie było widać, że opasły Amerykanin spuchł i chyba tylko podanie mu tlenu uchroni go od nokautu. W czwartej rundzie Nowozelandczyk jeszcze przyspieszył. Na efekty nie trzeba było czekać, bo Lewis bezradnie zaczął bronić się i unikać walki. Walka została zastopowana na stojąco. Dla Hunta to była 8 wygrana w UFC a dla Lewisa 3 porażka. Warto przypomnieć że w 2016 roku bez problemu zdemolował on Damiana Grabowskiego. Walka została uznana za tzw. “Fight of the Night” a obaj otrzymali bonusy po 50 tysięcy dolarów. Być może to będzie ostatni w karierze Lewisa, bo zaraz po walce zapowiedział, iż kończy karierę. Trudno się dziwić skoro obił go o 11 lat starszy rywal i o gorszych warunkach fizycznych.

Bonusy za “Performance of the Night” otrzymali Ben Nguyen (17-6 MMA, 4-1 UFC) za szybki poddanie Tima Elliotta (14-8-1 MMA, 3-6 UFC) i Daniel Hooker (14-7 MMA, 4-3 UFC) za znokautowanie Rossa Pearsona (19-14 MMA, 11-11 UFC) co wywołało niezwykły entuzjazm widowni. Szkoda, iż nie wyróżniono Mołdawianina Iona Cutelaba (13-3 MMA, 2-2 UFC), który w 22 sekundy zdemolował Henrique da Silva (12-3 MMA, 2-3 UFC) z Brazylii. Galę obejrzało ponad 8600 widzów, którzy wnieśli 830 tysięcy dolarów do kas. Z karty walk zdjęto tuż przed galą walkę Dong Hyun Kima z Korei z Thibault Goutim z powodu niedopuszczenia przez lekarzy Francuza. I stało się to już po ważeniu.

Komplet wyników:

Karta wstępna
52,6 kg: J.J. Aldrich (USA) pokonała Chan-Mi Jeon (Korea) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
77,6 kg: Zak Ottow (USA) pokonał Kiichi Kunimoto (Japonia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
57,2 kg: John Moraga (USA) pokonał Ashkana Mokhtariana (Australia) przez decyzję 3-0 (30-25, 30-27, 30-27)
77,6 kg: Luke Jumeau (Nowa Zelandia) pokonał Dominique Steele (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
70,8 kg: Vinc Pichel (USA) pokonał Damiena Browna (Australia) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (3:37 min)

Karta główna
66,2 kg: Alexander Volkanovski (Australia) pokonał Mizuto Hirota (Japonia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
57,2 kg: Ben Nguyen (USA) pokonał Tima Elliotta (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (0:49 min)
93,4 kg: Ion Cutelaba (Mołdawia) pokonał Henrique Frankenstein da Silva (Brazylia) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:22 min)
70,8 kg: Daniel Hooker (Nowa Zelandia) pokonał Rossa Pearsona (Anglia) przez KO (kolana) w 2 rundzie (3:02 min)
84,4 kg: Derek Brunson (USA) pokonał Daniela Kelly (Australia) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (1:16 min)

Main event
120,7 kg: Mark Hunt (Nowa Zelandia) pokonał Derricka Lewisa (USA) przez TKO (uderzenia) w 4 rundzie (3:51 min)