W sobotę 8-go października w Boltonie w Anglii, miała miejsce gala tajskiego boksu Yokkao 19 & 20 z udziałem światowych gwiazdy Muay Thai jak Manachay z Tajlandii, Jordan Watson, Liam Harrison z Anglii czy jedna z największych francuskich gwiazd tego sportu Fabio Pinca. Wśród tego doborowego towarzystwa znalazł się i Polak Daniel Jędrzejewski z Hanuman Thai Boxing Edinburg ze Szkocji.

Jędrzejewskiemu, który zmierzył się z bardzo doświadczonym Anglikiem Stevenem Longiem niestety nie udało się wygrać. Jak powiedział trener Wojciech Oleksyk, Polakowi szło świetnie w pierwszej i drugiej rundzie. Miał zdecydowanie przewagę, ale w kolejnym starciu stracił dużo sił w klinczu i przyszło za to zapłacić w czwartej rundzie gdy Anglik trafił kolanem na wątrobę zmęczonego Jędrzejewskiego.

Na usprawiedliwienie polskiego zawodnika warto powiedzieć, iż trafił na bardzo dobrego rywala, który pięć ostatnich walk zakończył przed czasem. Miał za sobą także starty na słynnym Lumpinee Stadium w Bangkoku. Dodatkowo Jędrzejewski pierwszy raz walczył na tak dużej imprezie i dla niego była to nauka. "Powiedziałem mu że się powinien cieszyć, iż miał okazję walczyć na takiej gali i taki jest ten sport. Uczy pokory i myślę że go to zmotywuje do jeszcze cięższych treningów" - zaznaczył Wojciech Oleksyk.

"To pierwsza w sumie moja tak wielka impreza. Teraz wiem jak to wygląda i na pewno wyciągnę z tej walki dużo wniosków i wiem nad czym mam pracować. Własnie takich walk chcę teraz. Wiem, że mogę przegrać, ale inaczej nie zdobędę doświadczenia. Fajnie i tak mimo porażki być na takich imprezach i myślę, że to nie ostatnie takie show w mojej karierze, ale dużo pracy przede mną" - powiedział skromny zawodnik mieszkający w Edynburgu w Szkocji a pochodzący z Bydgoszczy, którego karierą warto obserwować.

Podczas gali doszło do wielu interesujących starć, z których najlepiej zestawiony był pojedynek dwóch mistrzów świata WBC Muay Thai 32-letni Fabio Pinca (96-22-3) z Francji i Anglika Liama Harrisona (75-20-2). Francuz nie dał szans rywalowi w tym pojedynku. Pozostałych zwyciężali faworyci jak tajski talent Manachai Saenchai Gym, który po prostu ośmieszał momentami Panicosa Yusufa czy Jordan Watson, który w wewnętrznej rywalizacji nie dał szans Benowi Hodge. warto zauważyć także, iż hala Macron Stadium w Boltonie była wypełniona do ostatniego miejsca.

Komplet wyników:

Walka wieczoru
70 kg: Jordan Watson (Anglia) pokonał Bena Hodge (Anglia) przez decyzję 3-0

Główna karta
63 kg: Manachay (Tajlandia) pokonał Panicosa Yusufa (Anglia) przez decyzję 3-0
66.5 kg: Fabio Pinca (Francja) pokonał Liam Harrison (Anglia) przez decyzję 3-0
70 kg: Jake Purdy (Anglia) pokonał Brada Stantona (Anglia) przez decyzję 3-0
50 kg: Amy Pirnie (Szkocja) pokonała Ludivine Lesnier (Anglia) przez TKO w 2 rundzie
65 kg: Jack Kennedy (Anglia) pokonał Nathana Bendona (Anglia) przez decyzję 3-0
61.5 kg: Myk Estlick (Anglia) pokonał Carlosa Camposa (Hiszpania) przez decyzję 3-0
72,5 kg: Chris Shaw (Szkocja) pokonał Jerseya Pinto (Anglia) przez decyzję 3-0
86 kg: Charles Sikwa (Walia) pokonał Darrena Howiesona (Szkocja) przez decyzję 3-0
72.5 kg: Adi Woods (Anglia) pokonał Owen Trykowski (Szkocja) przez decyzję 3-0
69 kg: Steven Long (Anglia) pokonał Daniela Jędrzejewskiego (Polska) przez TKO (kolano na tułów) w 4 rundzie