"Długośmy na ten dzień czekali, aleśmy się doczekali" - chciałoby się powiedzieć po tym jak polska zapaśniczka Monika Michalik reprezentująca WKS Grunwald Poznań, zdobyła brązowy medal podczas czwartkowego wieczoru 18-go sierpnia 2016 roku. 36-letnia Polka pokonując Rosjankę Innę Trazhukovą (Trażukową - przyp. red.)w kategorii do 63 kg, uratowała honor polskich sportów walki, które do tego momentu dostarczały punktów rywalom i wypadały blado na tych igrzyskach.

Michalik zaczęła te igrzyska od pojedynku z późniejszą mistrzynią 21-letnią Japonką Risako Kawai. Jak powiedziała po zdobyciu medalu, była pewna, że rywalka wygra i da to szansę walki w repasażach. Nie pomyliła się i tam pokonała Łotyszkę Anastasiyę Grigoryevą 5-2. Potem już przed nią stała tylko Trazhukova i Rosjanka została pokonana 6-3, choć na początku to Trazhukova zdobyła dwa punkty, jednak Michalik konsekwentnie zapunktowała dwiema akcjami i historyczny medal polskiej zapaśniczki na IO Rio 2016 stał się faktem.

Po tym jak Agnieszka Wieszczek-Kordus, zdobyła w 2008 roku brąz w Pekinie to drugie takie trofeum dla Polski zdobyte przez kobietę. Był to trzeci start pani Moniki w igrzyskach. Cztery lata temu przegrała walkę o brąz z inną Rosjanką. Teraz triumfowała. Kto wie czy jeszcze raz nie pokusi się o udział? Michalik nie zamierza kończyć kariery, mimo że wcześniej zapowiadała, iż to ostatni moment by zdobyć upragniony medal. Mamy nadzieję, iż skromna zapaśniczka dotrzyma słowa i będzie dalej walczyć. Może za cztery lata ucieszy nas srebrnym lub złotym medalem? Kto mówi, że nie mogłaby tego dokonać?

W czwartek w rywalizacji do 53 kg wystąpiła Katarzyna Krawczyk i po dobrym początku z wicemistrzyniami świata Mongołką Sumiyą Erdenechimegiin w ćwierćfinale przegrała ze Szwedką, Sofią Mattsson. Polka miała szansę na repasaż, ale faworyzowana Mattson przegrała w walce o finał i nie udało się tego wykonać. W tej kategorii niewiele brakowało, by druga Japonka Saori Yoshida zdobyła czwarty złoty medal olimpijski. Byłoby niebywałym wyczynem po wczorajszym czwartym złotym medalu Kaori Icho i historią bez precedensu. I tak jest to historia bez precedensu, bo Japonki deklasują sukcesami nawet Aleksandra Karelina i kilku innych mistrzów. Widać jak mówi przysłowie: "gdzie diabeł nie może tam babę pośle" - co doskonale sprawdziło się w przypadku Michalik jak i zawodniczek z Japonii. Poniżej lista medalistek:Styl Wolny

53 kg
1. Helen Maroulis (USA)
2. Saori Yoshida (Japonia)
3. Natalya Sinishin (Azerbejdżan)
3. Sofia Mattsson (Szwecja)
5. Betzabeth Arguello (Wenezuela)
5. Zhong Xuechun (Chiny)
7. Jong Myong Suk (Korea Północna)
8. Isabelle Sambou (Senegal)

63 kg
1. Risako Kawai (Japonia)
2. Mariya Mamashuk (Białoruś)
3. Monika Michalik (Polska)
3. Ekaterina Larionova (Kazachstan)
5. Elena Pirozhkova (USA)
5. Inna Trazhukova (Rosja)
7. Hafize Sahin (Turcja)
8. Anastasiya Grigoryeva (Łotwa)

75 kg
1. Erica Wiebe (Kanada)
2. Guzel Manjurova (Kazachstan)
3. Zhang Fengliu (Chiny)
3. Ekaterina Bukina (Rosja)
5. Vasilisa Marzalyuk (Białoruś)
5. Annabel Laure Ali (Kamerun)
7. Adeline Gray (USA)
8. Yasemin Adar (Turcja)