Kunlun Fight 43: Sitthichai Sitsongpeenong wygrywa w turnieju, Artur Kyshenko lepszy od Murthela Groenharta!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: sobota, 23, kwiecień 2016
W chińskim mieście Zhoukou w dniu 23 kwietnia 2016 roku, przeprowadzono galę Kunlun Fight 43. Na rozbudowanym fight cardzie tradycyjnie dominowały potyczki w Kickboxingu. Odbyły się kolejne turnieje dla zawodników kategorii do 70 kg, których zwycięzcy wywalczyli przepustkę do dużego turnieju tej organizacji. Jeden z nich zakończył się triumfem Sitthichai'a Sitsongpeenonga (110-29-5).
Droga do sukcesu Taja wiodła przez marokańskich oponentów. W pojedynku półfinałowym łatwo rozprawił się z Walidem Hamidem (38-2). Już w pierwszej rundzie naruszył Hamida uderzeniami, a w drugiej zadał mu duży ból kolanami na wątrobę. Dwa liczenia po tych akcjach zakończyły walkę.
Finałowego przeciwnika dla Sitthichai'a wyłoniło starcie dwóch Marokańczyków, z których jeden, Mohamed Mezouari (26-2), przybył z Holandii, drugi zaś, Youssef Boulahtari (68-3), z Belgii. Triumfowała holenderska szkoła po tym, jak najpierw Mezouari posadził rywala na deski prawym sierpem, a po chwili dobił go całą kombinacją ciosów.
Finałowa konfrontacja zaczęła się zgoła sensacyjnie, ponieważ 20-letni Mezouari doprowadził do liczenia słynnego Taja po celnie ulokowanym podbródkowym. Cała pierwsza runda od tego momentu wyglądała dla Sitthichai'a trochę jak walka o przetrwanie. Minuta przerwy wystarczyła mu jednak na to, by powrócić do swojej normalnej dyspozycji. Druga runda to zdecydowane ataki ze strony Taja, a Marokańczykowi nie pozostało nic innego jak rozpaczliwie się bronić. Trzecia runda miała podobny obraz, choć na mniejszą skalę. Ze względu na udaną pierwszą rundę Mezouari'ego, sędziowie zarządzili dodatkowe trzy minuty.
W nich Mezouari odzyskał sporo wigoru, lecz było to za mało na o wiele bardziej doświadczonego oponenta. Sitthichai przede wszystkim bardzo dobrze wyprzedzał akcje Marokańczyka, głównie przy pomocy swoich uderzeń. Do tej pory nieznany szerszej publiczności Mezouari pokazał się z bardzo korzystnej strony. Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden, a został nim Sitthichai, dla którego była to już szósta walka w 2016 roku i szósta zwycięska. Na ten dorobek składają się także trzy wygrane turnieje.
Drugi turniej w tym samym limicie 70 kg na swoje konto zapisał zawodnik gospodarzy, Kong Lingfeng. W półfinale wypunktował Josha Aragona z USA, a w finale zastopował w drugiej rundzie Koreańczyka Min-Soo Kima.
W najciekawiej zapowiadającym się pojedynku dodatkowym między Arturem Kyshenko (68-12-1) a Murthelem Groenhartem (60-21-3), górą był ten pierwszy. Dzięki temu Ukrainiec zrewanżował się Surinamczykowi za porażkę w finale mistrzostw K-1 MAX w 2012 roku, gdy obaj rywalizowali jeszcze w wadze do 70 kg. Tym razem, w limicie 80 kg, Kyshenko zapracował na zasłużoną wygraną po rundzie dodatkowej.
Komplet wyników:
Półfinały turnieju nr 1
70 kg: Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia) pokonał Walida Hamida (Maroko) przez TKO w 2 rundzie
70 kg: Mohamed Mezouari (Maroko) pokonał Youssefa Boulahtari'ego (Belgia) przez TKO w 1 rundzie
Półfinały turnieju nr 2
70 kg: Kong Lingfeng (Chiny) pokonał Josha Aragona (USA) przez decyzję
70 kg: Min-Soo Kim (Korea Płd.) pokonał Zhao Yana (Chiny) przez decyzję
Superfighty
58 kg: Kohei Kodera (Japonia) pokonał Adama Rothweilera () przez decyzję - walka Muay Thai
65 kg: Bai Lishuai (Chiny) pokonał Briana Denisa () przez decyzję
83 kg: Artur Gurlov (Łotwa) pokonał Bo Fufana (Chiny) przez decyzję
64 kg: Wei Ninghui (Chiny) pokonał Pascala Kostera (Holandia) przez decyzję
65 kg: Wang Kehan (Chiny) pokonała Rachel Adamus (Holandia) przez TKO w 3 rundzie
63 kg: Keijiro Miyakoshi (Japonia) pokonał Chan-Hyeonga Lee (Korea Płd.) przez decyzję po rundzie dodatkowej
75 kg: Zhang Lipeng (Chiny) pokonał Takashi'ego Noto (Japonia) przez KO - walka
MMA
+100 kg: Asihati (Chiny) pokonał Faisala Zakarię (Sudan) przez TKO
80 kg: Artur Kyshenko (Ukraina) pokonał Murthela Groenharta (Surinam) przez decyzję po rundzie dodatkowej
Finały turniejów
70 kg: Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia) pokonał Mohameda Mezouari'ego (Maroko) przez decyzję po rundzie dodatkowej
70 kg: Kong Lingfeng (Chiny) pokonał Min-Soo Kima (Korea Płd.) przez TKO w 2 rundzie
Droga do sukcesu Taja wiodła przez marokańskich oponentów. W pojedynku półfinałowym łatwo rozprawił się z Walidem Hamidem (38-2). Już w pierwszej rundzie naruszył Hamida uderzeniami, a w drugiej zadał mu duży ból kolanami na wątrobę. Dwa liczenia po tych akcjach zakończyły walkę.
Finałowego przeciwnika dla Sitthichai'a wyłoniło starcie dwóch Marokańczyków, z których jeden, Mohamed Mezouari (26-2), przybył z Holandii, drugi zaś, Youssef Boulahtari (68-3), z Belgii. Triumfowała holenderska szkoła po tym, jak najpierw Mezouari posadził rywala na deski prawym sierpem, a po chwili dobił go całą kombinacją ciosów.
Finałowa konfrontacja zaczęła się zgoła sensacyjnie, ponieważ 20-letni Mezouari doprowadził do liczenia słynnego Taja po celnie ulokowanym podbródkowym. Cała pierwsza runda od tego momentu wyglądała dla Sitthichai'a trochę jak walka o przetrwanie. Minuta przerwy wystarczyła mu jednak na to, by powrócić do swojej normalnej dyspozycji. Druga runda to zdecydowane ataki ze strony Taja, a Marokańczykowi nie pozostało nic innego jak rozpaczliwie się bronić. Trzecia runda miała podobny obraz, choć na mniejszą skalę. Ze względu na udaną pierwszą rundę Mezouari'ego, sędziowie zarządzili dodatkowe trzy minuty.
W nich Mezouari odzyskał sporo wigoru, lecz było to za mało na o wiele bardziej doświadczonego oponenta. Sitthichai przede wszystkim bardzo dobrze wyprzedzał akcje Marokańczyka, głównie przy pomocy swoich uderzeń. Do tej pory nieznany szerszej publiczności Mezouari pokazał się z bardzo korzystnej strony. Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden, a został nim Sitthichai, dla którego była to już szósta walka w 2016 roku i szósta zwycięska. Na ten dorobek składają się także trzy wygrane turnieje.
Drugi turniej w tym samym limicie 70 kg na swoje konto zapisał zawodnik gospodarzy, Kong Lingfeng. W półfinale wypunktował Josha Aragona z USA, a w finale zastopował w drugiej rundzie Koreańczyka Min-Soo Kima.
W najciekawiej zapowiadającym się pojedynku dodatkowym między Arturem Kyshenko (68-12-1) a Murthelem Groenhartem (60-21-3), górą był ten pierwszy. Dzięki temu Ukrainiec zrewanżował się Surinamczykowi za porażkę w finale mistrzostw K-1 MAX w 2012 roku, gdy obaj rywalizowali jeszcze w wadze do 70 kg. Tym razem, w limicie 80 kg, Kyshenko zapracował na zasłużoną wygraną po rundzie dodatkowej.
Komplet wyników:
Półfinały turnieju nr 1
70 kg: Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia) pokonał Walida Hamida (Maroko) przez TKO w 2 rundzie
70 kg: Mohamed Mezouari (Maroko) pokonał Youssefa Boulahtari'ego (Belgia) przez TKO w 1 rundzie
Półfinały turnieju nr 2
70 kg: Kong Lingfeng (Chiny) pokonał Josha Aragona (USA) przez decyzję
70 kg: Min-Soo Kim (Korea Płd.) pokonał Zhao Yana (Chiny) przez decyzję
Superfighty
58 kg: Kohei Kodera (Japonia) pokonał Adama Rothweilera () przez decyzję - walka Muay Thai
65 kg: Bai Lishuai (Chiny) pokonał Briana Denisa () przez decyzję
83 kg: Artur Gurlov (Łotwa) pokonał Bo Fufana (Chiny) przez decyzję
64 kg: Wei Ninghui (Chiny) pokonał Pascala Kostera (Holandia) przez decyzję
65 kg: Wang Kehan (Chiny) pokonała Rachel Adamus (Holandia) przez TKO w 3 rundzie
63 kg: Keijiro Miyakoshi (Japonia) pokonał Chan-Hyeonga Lee (Korea Płd.) przez decyzję po rundzie dodatkowej
75 kg: Zhang Lipeng (Chiny) pokonał Takashi'ego Noto (Japonia) przez KO - walka
MMA
+100 kg: Asihati (Chiny) pokonał Faisala Zakarię (Sudan) przez TKO
80 kg: Artur Kyshenko (Ukraina) pokonał Murthela Groenharta (Surinam) przez decyzję po rundzie dodatkowej
Finały turniejów
70 kg: Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia) pokonał Mohameda Mezouari'ego (Maroko) przez decyzję po rundzie dodatkowej
70 kg: Kong Lingfeng (Chiny) pokonał Min-Soo Kima (Korea Płd.) przez TKO w 2 rundzie