Organizacja Ultimate Fighting Championship robi co może by wbić się na najbardziej lukratywny europejski rynek jakim są Niemcy. Dotychczasowe gale nie były sukcesem finansowym a mocną inwestycją. Stąd poszukiwania przez Dana White, prezesa UFC motoru napędowego, który szarpnie rynek i przyciągnie niemieckich widzów, oraz sponsorów. Wiadomo, że boks jest tym co mówiąc kolokwialnie "jara" Niemców i z tego sektora jak królika z kapelusza UFC planuje wyjąć mistrza świata WBO w boksie Marco Hucka (38-2-1, 26 KO).

Pochodzący z Serbii, 30-letni Huck a właściwie Muamer Hukić to nie tylko bokser, ale i były kickboxer. (38-2-1, 26 KO). 41 walk to sporo i czekająca 42 w perspektywie walka z polskim zawodnikiem Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO) w Prudential Center w Newark w USA nie przeszkadzają mu rozmawiać o debiucie w UFC a nawet dalszych planach. Jak zapowiedział dwukrotny amatorski mistrz Europy w Kickboxing WAKO powiedział, że MMA jest jedną z opcji kontynuowania kariery sportowej.

"Zaproponowano mi walkę w UFC. Potem rozmawialiśmy z Daną o mojej kolejnej walce i ewentualnym wycofaniu się z UFC. To może być ciekawa opcja, bo UFC to jedna z najszybciej rozwijających się organizacji w zawodowym sporcie" - powiedział Marco, który już w połowie sierpnia wyjdzie na gorącym terenie do walki z polskim zawodnikiem a potem być może zajmie się parterowymi treningami.

"Marco to niezwykle widowiskowy fighter. W stójce to były mistrz świata w Kickboxingu, a więc wie, jak bić przeciwników nogami. Jestem pewien, że będzie znaczącą siłą i przyczyni się do wzrostu popularności tego sportu w Niemczech" - zaznaczył Dana White, przy okazji mianując mistrza świata w boksie - mistrzem świata w Kickboxingu, choć ten był tylko mistrzem Europy. W sumie jednak, z powodów finansowych - kto by się nie zamienił?