Zdobywca Pucharu Kremla zabójcą!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 02, czerwiec 2015
Kolejny rosyjski zawodnik Sztuk Walki ma gigantyczne problemy z prawem. Tym razem do aresztu trafił 19-letni zwycięzca Pucharu Kremla w Pankration, Vadim Sadyrov, który w mieście Engels w obwodzie saratowskim, dokonał samosądu na 49-letnim emerytowanym wojskowym Pavle Polikarpovie. Według wstępnej opinii, przyczyną jego śmierci były rozległe urazy ciała, kości i narządów wewnętrznych ofiary - powiedziała "Komsomolskiej Prawdzie" - śledczy Ekaterina Pirskaya. Celowe zadanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który doprowadził do śmierci ofiary - ujmuje artykuł 111 kodeksu karnego Rosji i grozi za to kara do 15 lat więzienia.
Starszy pan wszedł na przejście dla pieszych co zmusiło młodego kierowcę do gwałtownego hamowania. Gdy zwrócił mu uwagę, Sadyrov wyskoczył z samochodu i zaczął bić bez opamiętania emeryta, kopiąc i uderzając w głowę. Gdy ten już był dostatecznie zmasakrowany jego zdaniem, porzucił go na pobocze i beztrosko odjechał autem.
Polikorpova odwieziono do szpitala i trzy tygodnie lekarze walczyli o jego życie. Niestety zmarł on w szpitalu nie odzyskawszy przytomności. Świadkowie, którzy z obawy przed wściekłym kierowcą - nie interweniowali, tym razem natychmiast zadzwonili po policję. Pomogli ustalić rysopis i numery auta Sadyrova. To dało podstawę do aresztowania. Młody sportowiec od kilku lat miał kłopoty z zachowaniem. Jako junior zdobywał seryjnie nagrody za osiągnięcia nim nie został trzy lata wstecz po raz pierwszy relegowany z federacji za zachowanie.
"Vadim gdy pracował z nami, był spokojny, zrównoważony. W walce wręcz w ogóle jest bardzo ważna dyscyplina w przeciwnym razie nie ma szans na osiągnięcie zwycięstw. O ile wiem to był bardzo porządny człowiek" - powiedział szef Federacji Pankration w rejonie Saratowa, Yuri Yagupov. Jak widać, porządny okazał się tylko do czasu. Dodatkowo mimo młodego wieku ma on już kilkuletnie dziecko i partnerkę, którą teraz niestety zostawił samą.
Starszy pan wszedł na przejście dla pieszych co zmusiło młodego kierowcę do gwałtownego hamowania. Gdy zwrócił mu uwagę, Sadyrov wyskoczył z samochodu i zaczął bić bez opamiętania emeryta, kopiąc i uderzając w głowę. Gdy ten już był dostatecznie zmasakrowany jego zdaniem, porzucił go na pobocze i beztrosko odjechał autem.
Polikorpova odwieziono do szpitala i trzy tygodnie lekarze walczyli o jego życie. Niestety zmarł on w szpitalu nie odzyskawszy przytomności. Świadkowie, którzy z obawy przed wściekłym kierowcą - nie interweniowali, tym razem natychmiast zadzwonili po policję. Pomogli ustalić rysopis i numery auta Sadyrova. To dało podstawę do aresztowania. Młody sportowiec od kilku lat miał kłopoty z zachowaniem. Jako junior zdobywał seryjnie nagrody za osiągnięcia nim nie został trzy lata wstecz po raz pierwszy relegowany z federacji za zachowanie.
"Vadim gdy pracował z nami, był spokojny, zrównoważony. W walce wręcz w ogóle jest bardzo ważna dyscyplina w przeciwnym razie nie ma szans na osiągnięcie zwycięstw. O ile wiem to był bardzo porządny człowiek" - powiedział szef Federacji Pankration w rejonie Saratowa, Yuri Yagupov. Jak widać, porządny okazał się tylko do czasu. Dodatkowo mimo młodego wieku ma on już kilkuletnie dziecko i partnerkę, którą teraz niestety zostawił samą.