Podtrzymujemy radośnie ogłaszany przez nas ostatnio trend o znakomitych wynikach, osiąganych przez polskich fighterów na terenie Wielkiej Brytanii. Tym razem głównym bohaterem tekstu będzie zawodnik Muay Thai, Daniel Jędrzejewski (15-3-1), który to w dniu 28 marca 2015 roku  na gali MTB w Glasgow odniósł zwycięstwo nad Ally'm Smithem, tym samym pozostając niepokonanym, walcząc na terenie Wysp Brytyjskich.

Jego rywal to mistrz świata w boksie tajskim organizacji WKA i WRSA. Mimo, że Smith to zawodnik cięższy i bardziej doświadczony, Jędrzejewski po prostu robił swoje w ringu. W ciągu pięciu rund pochodzący z Bydgoszczy zawodnik aż trzy razy zapoznawał przeciwnika z deskami po świetnych akcjach bokserskich i był bliski rozstrzygnięcia walki przed czasem.

Niespełna 24-letni zawodnik dzięki temu zwycięstwu na punkty przesunął się na czwarte miejsce w brytyjskim rankingu w kategorii do 72 kg, w której to odbywała się jego ostatnia potyczka. Docelowo jednak przymierzany jest do walk w limicie do 70 kg, gdzie najwyższe lokaty okupują tak świetni thaiboxerzy jak Jordan Watson, Reece McAllister i Salah Abdul Salam.

Jędrzejewski swoją przygodę z Muay Thai zaczynał w swojej rodzinnej Bydgoszczy w Hunter Gym. Już od pewnego czasu jednak mieszka, trenuje i startuje na Wyspach Brytyjskich. Trenuje w Szkocji w Hanuman Thai Boxing Edinburgh pod okiem Wojciecha Oleksyka i Roana Morrisona.
Z Oleksykiem, który jest także czynnym zawodnikiem, niedawno przeprowadziliśmy na naszych łamach interesujący wywiad.

Wcześniej, 28 lutego Jędrzejewski na evencie Kiatphontip Show w Leeds zremisował z lokalnym zawodnikiem, Luke'em Imesonem, choć nie brakowało głosów, iż to Polak powinien wówczas zostać ogłoszony zwycięzcą. Kolejny start pnącego się w hierarchii brytyjskiego Muay Thai zawodnika już za trzy tygodnie. Natomiast 6 czerwca czeka go pojedynek z Jacksonem Barkhouse'em, który miał już sposobność rywalizować z czołowym brytyjskim przedstawicielem boksu tajskiego, Reece'em McAllisterem, a także z fenomenalnym Białorusinem Andrei'em Kulebinem.

Jędrzejewski narzucił więc sobie ostre tempo i wierzymy w to, że nie tylko je wytrzyma, ale i że swoimi najbliższymi bojami podtrzyma swoją wyborną passę. Poniżej prezentujemy fragmenty jego trzech ostatnich walk.



             Walka Jędrzejewskiego od 0:53 do 1:37