free templates joomla

Mariusz Pudzianowski vs Rolles Gracie i Goran Reljic vs Attila Vegh na KSW 31!

fot. Federacja KSW - Mariusz Pudzianowski Mariusz Pudzianowski (8-3) powróci do rywalizacji w MMA 23 maja 2015 podczas gali KSW 31 "Materla vs Drwal". Trenujący w Warszawskim Centrum Atletyki były mistrz świata strongman zmierzy się z Brazylijczykiem mieszkającym w Stanach Zjednoczonych, Rollesem Gracie (8-3).

Zobacz także:
KSW 31 "Materla vs Drwal": Gdańsk/Sopot, 23/05/2015! Karta walk!

Dla Pudzianowskiego będzie to druga walka na dystansie trzech rund, jak wcześniej zapewnili właściciele czołowej europejskiej organizacji MMA. Taryfa ulgowa dla jednego z najpopularniejszych polskich sportowców się skończyła z pojedynkiem z Pawłem Nastulą. W swojej ostatniej walce właśnie ze wspomnianym Nastulą, Pudzianowski wygrał po trzyminutowej dogrywce. Wcześniej pokonywał kolejno przez decyzję sędziów Seana McCrokle’a i znajomego ze świata strongman, Oliego Thompsona. W swojej karierze Pudzianowski przegrywał trzykrotnie: z byłym mistrzem UFC w wadze ciężkiej, Timem Sylvią, Jamesem Thompsonem i wspomnianym McCorklem. Okrzyknięty przez zagraniczne media najlepszym obecnie freakiem w MMA Pudzianowski w ostatnich walkach udowodnił, że już nie ma podstaw, by nazywać go "freakiem".
Pudzianowski jest już w pełni przekrojowym zawodnikiem MMA, któremu techniki z żadnej płaszczyzny walki nie są obce.

Rolles Gracie, podobnie jak Pudzianowski, w swojej karierze wygrał 8 pojedynków i 3 przegrał. Półtora roku młodszy od Polaka zawodnik w dwóch ostatnich walkach notował porażki. Najpierw został znokautowany przez Derricka Mehmena na gali WSOF 5, a później podczas KSW 28 z kwietkiem odprawił go mistrz KSW w wadze ciężkiej, Karol Bedorf stopując go pod koniec pierwszej rundy. Pierwszą porażkę w karierze zanotował w największej organizacji MMA na świecie, UFC w walce z Joey’em Beltranem na UFC 109 przegrywając w kiepskim stylu przed czasem. Jego występ był związany z galą w Abu Dhabi, na której wystąpił jego trener, Renzo Gracie. To on przekonał władających ogromnymi pieniędzmi Arabów, by zażądali nie tylko walki dla niego, ale również dla jego zawodnika w UFC.

Poza rekordem obu zawodników łączy coś jeszcze. Obydwaj wygrywali z Yusuke Kawaguchim i Bobem Sappem. W tym korespondencyjnym pojedynku lepiej wypadł Brazylijczyk, który poddał w dwie minuty Kawaguchiego duszeniem trójkątnym rękoma na gali IGF – Inoki Bom-Ba-Ye 2012, a na gali ONE FC 2 w 78 sekund zastopował Boba Sappa. Pudzianowski na KSW 13 na dystansie 2 rund wypunktował Japończka, a walka z Sappem, a dokładniej to zakończenie walki z Sappem, kosztowało go zaledwie 39 sekund życia.

Znamy już także rywala chorwackiego zawodnika, Gorana Reljica (14-4) w pojedynku o wakujący tytuł KSW w kategorii półciężkiej. Będzie nim dobrze znany polskim kibicom Słowak, Attila Vegh (29-5-2).

Notowany w pierwszej piętnastce na świecie Attila Vegh powróci do KSW po czterech latach od zwycięskiego pojedynku z Grigorem Ashughbabyanem na KSW 16. „Pumukli” w ostatnich latach walczył dla amerykańskiej organizacji Bellator, gdzie wygrał m.in. turniej w kategorii półciężkiej oraz zdobył pas mistrzowski w tej kategorii.
Słowak o węgierskich korzeniach wygrywał dziewięciokrotnie w swoich ostatnich dziesięciu występach.