free templates joomla

Brock Lesnar kończy z MMA i zostaje w WWE

fot. wwe.com - Brock Lesnar WWE Były mistrz UFC w wadze ciężkiej, Brock Lesnar (5-3) był gościem w studiu telewizji ESPN, w którym ogłosił, że nie zamierza wrócić do UFC i związał się umową z gigantem profesjonalnych zapasów, WWE, w której to organizacji jest mistrzem wagi ciężkiej. Prezentujemy część wypowiedzi Lesnara z jego wystąpienia w ESPN:

"To była dla mnie bardzo trudna decyzja. Znajduję się na takim etapie kariery, w którym podejmowanie takich decyzji jest dla mnie niezwykle trudne. Fighter, który jest we mnie, chce ciągle rywalizować, a ojciec, mąż chce czegoś innego. Podjąłem decyzję, że moja spuścizna związana z oktagonem jest już ukształtowana i nie będę dalej rywalizował w UFC. Jednocześnie chciałbym powiedzieć, że nadchodząca Wrestlmania nie będzie ostatnią w mojej karierze w zawodowych zapasach.

Właśnie dlatego sam przyszedłem do waszego programu, by ludzie usłyszeli z moich ust, że podjęcie tej decyzji było niezwykle trudne i zajęło mi to aż rok. Po prostu chcę się bawić. Pieniądze były bardzo dobre, ale tutaj chodzi o styl życia. Przez ostatnich kilka miesięcy trenowałem, by powrócić do oktagonu. Fizycznie było wszystko w porządku, ale mentalnie nie mogłem tego zrobić. Rozmawiałem ze wszystkimi: szefami UFC, rodziną, znajomymi, trenerami. Wiele nocy nie przespałem zastanawiając się, jaką decyzję podjąć. Jestem stworzony do zabawiania ludzi i cieszę się, że mogę to robić.

Mógłbym wrócić do UFC, ale po co? Byłem już mistrzem UFC, z powodu choroby musiałem przerwać karierę. Bóg dał mi znak, by coś zmienić. Fighter we mnie nie chciał zakończyć kariery w ten sposób, nie chciałem zakończyć kariery w UFC serią porażek. Wczoraj podpisałem kontrakt z WWE. Jeśli chodzi o MMA, to ten rozdział w moim życiu uważam za zamknięty. Ostatniej nocy doszliśmy do porozumienia. To była moja decyzja, chciałem być w porządku wobec fanów i pokazać, że zostaję w WWE. Podsumowując, cieszę się, że zostaję w WWE.”

Brock Lesnar szybko stał się gwiazdą MMA, z którą liczyli się nawet zagorzali fani tego sportu, co nie zadziałało tak samo w przypadku Mariusza Pudzianowskiego, gdy ten postanowił rozpocząć swoją karierę w Mieszanych Sztukach Walki. Po debiucie w 2007-ym roku na gali K-1 Heroes Lesnar został zakontraktowany przez UFC i ponad pół roku później został poddany przez Franka Mira dźwignią na kolano. Kolejne dwie walki miłośnik polowań już wygrał pokonując najpierw przez decyzję Heathe Herringa na UFC 87, a na UFC 92 zdobywając pas mistrza wagi ciężkiej w walce z Randy’m Couturem. Podczas UFC 100 udanie zrewanżował się Frankowi Mirowi za pierwszą w karierze porażkę. Już wtedy Lesnar miał problemy ze zdrowiem, ale po roku od rewanżu z Mirem pokonał po niezwykle emocjonującej walce innego świetnego zapaśnika z niewiarygodną siłą, Shane’a Carwina poddając go duszeniem trójkątnym rękoma w drugiej rundzie. Później jednak nastąpiła równia pochyła w jego karierze i porażki przed czasem w kiepskim stylu z Cainem Velasquezem i Alistairem Overeemem były jego ostatnimi występami w MMA. Poniżej nagranie video z programu ESPN, w którym wystąpił Lesnar.