Kolejna sposobność do rozegrania pojedynku o mistrzowski pas UFC w wadze koguciej między T.J. Dillashawem (11-2 MMA, 7-2 UFC) a Renanem Barao (33-2 MMA, 8-1 UFC) właśnie przepadła. Zabukowana na kwietniową galę UFC 186 w Montrealu walka nie dojdzie do skutku, gdyż broniący tytułu Dillashaw doznał kontuzji żebra, wykluczającą go z występu.

Dla karty walk zaplanowanej na 25 kwietnia 2015 roku gali to kolejny duży cios po tym, jak z powodu wpadki dopingowej Hectora Lombarda wycofano jego starcie z Rory'm MacDonaldem.

Dillashaw i Barao już ze sobą walczyli w ubiegłym roku. W maju na UFC 173 Amerykanin sprawił ogromną niespodziankę, wygrywając z wówczas jeszcze panującym w wadze koguciej Barao przez techniczny nokaut w czwartej rundzie, dominując przez cały czas trwania tego boju. Do rewanżu miało dojść już w sierpniu, lecz wówczas Brazylijczyk zasłabł z powodu komplikacji przy zbijaniu wagi. Tym razem ''winnym'' odwołania walki jest fighter Team Alpha Male.

Wobec braku tego pojedynku na fight cardzie, walką wieczoru kanadyjskiego eventu będzie konfrontacja o tytuł w kategorii piórkowej między Demetriousem Johnsonem (21-2-1 MMA, 9-1-1 UFC) a Kyoji'm Horiguchi'm (15-1 MMA, 4-0 UFC).