Jeden z pionierów MMA, Renzo Gracie, razem z innymi Brazylijczykami usłyszał wyrok, za pobicie ochroniarza przed jednym z nowojorskich klubów. Sprawa miała miejsce 18-ego maja 2014-ego roku i cała grupa usłyszała wyrok, który okazał się być dość łagodny.

Oto notka prasowa dotycząca wyroku, zamieszczona w serwisie New York Post:

"Zawodnik MMA, Renzo Gracie, jego kuzyn Igor, część słynnego klanu Gracie, oraz piątka innych mężczyzn usłyszała wyrok, który nie obejmuje kary więzienia. Ogłoszono go w czwartek i dotyczył pobicia ochroniarza, pracującego w klubie 10ak.

Renzo i Igor Gracie, Leonardo Leite, Rafael Barbosa i Carvalho da Costa za atak, który uznano za wykroczenie, zostali ukarani od dziesięciu do piętnastu dni robót publicznych. Leonardo Da Costa i Gregor Rangel zostali ukarani od jednego do trzech dni robót publicznych za zakłócanie porządku.

Cała sprawa dotyczyła tego, że poszkodowany ochroniarz nie chciał wpuścić do klubu dwójki przyjaciół w tygodniu poprzedzającym wydarzenie, a piątka atakujących postanowiła się za to zemścić na Craigu Molesphinim. Taką informację podał Postowi sam poszkodowany.

Wszyscy uczestnicy bójki wykorzystywali swoją wiedzę z zakresu MMA na ochroniarzach, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu. Przez całą swoją 14-letnią karierę ochroniarza nie widziałem niczego podobnego.”

Jak widać mający 47-lat Renzo Gracie nie czuje się jeszcze dość staro, by zachowywać się zgodnie z zasadami prawa. Obecnie mieszka w New Jersey, a jego gym mieści się w Midtown, gdzie trenuje czołowych zawodników UFC. To jego klub reprezentowali tacy zawodnicy jak: Ricardo Almeida, Chris Weidman, Frankie Edgar czy cały klan Gracie. Igor Gracie, obecnie mający 34 lata, ma swoją akademię w New Rochelle. Nie otrzymano jeszcze żadnych komentarzy ze strony samych zainteresowanych, ani ich obrońców.