free templates joomla

Fedor Emelianenko odpowiada na zarzuty Joe Rogana i krytykuje Andersona Silvę!

Fedor Emelianenko Z intrygującymi zarzutami podczas swojego ostatniego podcastu wyskoczył komentator UFC, Joe Rogan. Wysnuł bowiem w nim teorię, że jeden z legendarnych fighterów organizacji PRIDE, Fedor Emelianenko, miał zażywać sterydy. W swoim osądzie opiera się na podstawie zauważonej przez niego różnicy w wyglądzie Rosjanina na przestrzeni ośmiu lat: od walki z Kazuyuki'm Fujitą w 2003 roku do starcia z Antonio Silvą w 2011 roku.

''Dopóki nie wiesz na pewno, nie możesz powiedzieć, że wiesz, ale mogę sobie wyobrazić, że prawdopodobieństwo jest wysokie. Wyglądał potężnie. Wróćcie do tego i zobaczcie jak wyglądał przeciwko Fujicie. Był wielkim s*****synem. Nie wyglądał tak samo, gdy rywalizował z ''Bigfoot'' Silvą. Więc co się stało? Przestał podnosić ciężary? To możliwe. A może przestał brać cokolwiek, co do cholery brał? To także możliwe. Bez wątpienia jest na garnuszku kilku bardzo bogatych ludzi, którzy chcą, by spisywał się jak najlepiej za wszelką cenę.''

Na odpowiedź ze strony starszego i o wiele bardziej utytułowanego z braci Emelianenko nie trzeba było długo czekać.''On uwielbia wywoływać skandale. Jak zawsze, jestem gotowy w każdej chwili na przeprowadzenie testów, zawsze będę i byłem czysty. W zasadzie mieliśmy testy na obecność sterydów, lecz nikt nie miał wyniku pozytywnego. Oczywiście takie myśli, że jednak ktoś ich używał przechodzą przez głowę, a oskarżenia będą się pojawiać, lecz dawało mi to siłę wiedząc, iż mój oponent mógł czegoś używać, podczas gdy ja wkładałem wszystkie swoje siły w ciężką pracę i długi trening, starając się być lepszym fighterem, co miało miejsce, z pomocą Boga. Byłem zdolny zwyciężać niezależnie od tego, czy mój przeciwnik był na sterydach czy też nie.''

Przy okazji Fedor odniósł się do szeroko komentowanej sprawy Andersona Silvy, który niespodziewanie dla wszystkich wpadł na badaniach na obecność sterydów po swoim ostatnim pojedynku. ''The Last Emperor'' nie oszczędzał w słowach Brazylijczyka, zdając sobie sprawę, iż swoim uczynkiem zaszkodził nie tylko sobie, ale i całemu MMA.

'To ekstremalnie rozczarowujące, że atleta tego kalibru postanowił sięgnąć po pomoc ze strony niedozwolonych środków, by poprawić swoje osiągi. To jak policzek w twarz. Policzek w twarz sportu i wszystkich zawodników. Uważam także, iż zawodnik powinien polegać wyłącznie na swoich umiejętnościach, doświadczeniu i ciężkiej pracy, przez co nie musi skracać sobie dystansu między wymagającymi treningami a zwycięstwem przez używanie lub poleganie na sterydach czy innych środkach wspomagających. Co najważniejsze, musisz pozostać w zgodzie ze sobą, tak jak i z fanami, którzy uczynili cię tym, kim jesteś jako fighter. A teraz z powodu zażywania sterydów Silva ma znak rozpoznawczy, jako ktoś kto używał środków wspomagających żeby wygrywać.''

Rogan co powiedział to powiedział i oczywiście w świetle ostatnich doniesień o Silvie, uchodzącym jeszcze do niedawna za wzór pod względem uczciwości, nie można wykluczać, że także i Fedor ma swoje na sumieniu. Tym niemniej obserwacje komentatora UFC są bardziej ''na oko'', nie mają one bardziej konkretnych i odpowiednio uargumentowanych podstaw.

Co do słów Emelianenki skierowanych do ''The Spidera'' to oczywiście ma rację. Silva był idolem dla wielu kibiców

MMA i nie tylko, zwłaszcza po tym, jak powrócił w mocno zaawansowanym jak na zawodnika wieku po koszmarnej kontuzji i w dodatku rozpoczął nowy rozdział swojej kariery od zwycięstwa nad wymagającym rywalem. Czasem jednak jedna zła decyzja może zaprzepaścić wszystko to, na co pracowało się latami i to właśnie jest sednem wypowiedzi Fedora.