Gabriel Gonzaga o "Cro Copie", Polsce i najbliższych planach!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 25, luty 2015
Osoba Gabriela Gonzagi (16-9 MMA, 11-8 UFC) jest dla polskich kibiców w ostatnim czasie niezwykle interesująca, gdyż będzie jednym z uczestników main eventu gali UFC Fight Night 64, która w dniu 11 kwietnia 2015 roku odbędzie się w Krakowie. Jego rywalem będzie Mirko "Cro Cop" Filipović (30-11-2 MMA, 4-6 UFC). Przed tym pojedynkiem rewanżowym "Napao" wypowiedział się na kilka kwestii, związanych z osobą jego chorwackiego przeciwnika, a także z naszym krajem i odnośnie własnej przeszłości i przyszłości w UFC.
O walce w Polsce
"Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie mi walczyć w Polsce. UFC błyskawicznie się rozwija i otwiera się na nowe kraje, wobec czego można rywalizować w państwach, o których wcześniej się nie myślało."
O "Cro Copie"
"Mirko jest po prostu znakomitym zawodnikiem i to będzie świetny pojedynek. W 2007 roku znokautowałem go wysokim kopnięciem i był to nokaut roku. Waga ciężka jest o tyle wymagająca, gdyż jedno uderzenie bądź kopnięcie może zakończyć walkę."
O wadze ciężkiej UFC
"Waga ciężka jest trudna, ponieważ jest w zasadzie niemożliwe, by zdobyć kilka zwycięstw z rzędu. UFC powinno przychylniejszym okiem patrzeć na to, ale tego nie czyni. Więc jeśli przegram z Mirko, to mogę pożegnać się z organizacją."
O Polsce
"Po raz pierwszy jestem w Polsce. Wiem, że leży w Europie i mam kilku przyjaciół w Massachusetts, którzy są Polakami."
O polskich zawodnikach poza UFC
"Nie śledzę MMA poza UFC. Ale chciałbym zauważyć, że Polacy znani są z tego, że kochają walczyć i zawsze dążą do wygranej przed czasem. I to w nich lubię."
O walce z "Cro Copem"
"Szczerze mówiąc byłem lekko zaskoczony, gdy dowiedziałem się, iż będę rywalizować z nim, ale zgodziłem się bez problemów. Jeśli UFC zadecydowało o postawieniu mnie naprzeciwko niego, to w porządku i nie chcę odmawiać. Nigdy nie odrzucam takich walk."
O przydomku "Napao"
"Oznacza on ''wielki nos''. Ten przydomek otrzymałem, gdy startowałem w Grapplingu, lecz później musiałem nauczyć się stójki, żeby móc rywalizować w MMA. Zanotowałem progres od mojego pierwszego starcia w MMA i zebrałem dużo doświadczenia."
Okres od 2007 do 2015 roku
"Nie jestem pewien, który z nas przez te osiem lat bardziej się postarzał, zarówno jako ludzie i atleci. Ale jestem pewien, że poczyniłem większy postęp od niego."
O swoich planach
"Walczę po to, by sięgnąć po tytuł mistrza UFC, lecz muszę być realistą. Żeby trafić na piedestał muszę częściej wygrywać niż przegrywać i pokonywać fighterów lepszych od siebie."
O walce w Polsce
"Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie mi walczyć w Polsce. UFC błyskawicznie się rozwija i otwiera się na nowe kraje, wobec czego można rywalizować w państwach, o których wcześniej się nie myślało."
O "Cro Copie"
"Mirko jest po prostu znakomitym zawodnikiem i to będzie świetny pojedynek. W 2007 roku znokautowałem go wysokim kopnięciem i był to nokaut roku. Waga ciężka jest o tyle wymagająca, gdyż jedno uderzenie bądź kopnięcie może zakończyć walkę."
O wadze ciężkiej UFC
"Waga ciężka jest trudna, ponieważ jest w zasadzie niemożliwe, by zdobyć kilka zwycięstw z rzędu. UFC powinno przychylniejszym okiem patrzeć na to, ale tego nie czyni. Więc jeśli przegram z Mirko, to mogę pożegnać się z organizacją."
O Polsce
"Po raz pierwszy jestem w Polsce. Wiem, że leży w Europie i mam kilku przyjaciół w Massachusetts, którzy są Polakami."
O polskich zawodnikach poza UFC
"Nie śledzę MMA poza UFC. Ale chciałbym zauważyć, że Polacy znani są z tego, że kochają walczyć i zawsze dążą do wygranej przed czasem. I to w nich lubię."
O walce z "Cro Copem"
"Szczerze mówiąc byłem lekko zaskoczony, gdy dowiedziałem się, iż będę rywalizować z nim, ale zgodziłem się bez problemów. Jeśli UFC zadecydowało o postawieniu mnie naprzeciwko niego, to w porządku i nie chcę odmawiać. Nigdy nie odrzucam takich walk."
O przydomku "Napao"
"Oznacza on ''wielki nos''. Ten przydomek otrzymałem, gdy startowałem w Grapplingu, lecz później musiałem nauczyć się stójki, żeby móc rywalizować w MMA. Zanotowałem progres od mojego pierwszego starcia w MMA i zebrałem dużo doświadczenia."
Okres od 2007 do 2015 roku
"Nie jestem pewien, który z nas przez te osiem lat bardziej się postarzał, zarówno jako ludzie i atleci. Ale jestem pewien, że poczyniłem większy postęp od niego."
O swoich planach
"Walczę po to, by sięgnąć po tytuł mistrza UFC, lecz muszę być realistą. Żeby trafić na piedestał muszę częściej wygrywać niż przegrywać i pokonywać fighterów lepszych od siebie."