21 marca 2015 roku UFC ponownie zawita do Maracanazinho Gymnasium w Rio de Janeiro. Przy okazji gali UFC Fight Night 62 będziemy świadkami walk, które mogą dostarczyć bardzo dużo wrażeń. Na pewno o ich odpowiednią dawkę zadbają uczestnicy walki wieczoru: Urijah Faber (32-7 MMA, 8-3 UFC) i Raphael Assuncao (23-4 MMA, 7-1 UFC).

Obaj są notowani na czołowych pozycjach w rankingach wagi koguciej, aczkolwiek gdy walczyli ze sobą po raz pierwszy, w styczniu 2010 roku na WEC 46, rywalizowali w kategorii piórkowej i wtedy triumfował Faber. Zwycięzca tego starcia być może zostanie ogłoszony kolejnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego.

Faber mimo bogatego dorobku jeszcze nie był mistrzem UFC. Po drugiej porażce z Renanem Barao na początku ubiegłego roku, ponownie zgłosił swoje aspiracje do title shota wygranymi nad Alexem Caceresem i Francisco Riverą, obie ''The California Kid'' odniósł przez duszenia. W ostatnim czasie sporo się mówiło o ewentualnym starciu 35-latka z kolegą klubowym z Team Alpha Male, T.J. Dillashawem. Jeśli obaj wygrają swoje najbliższe pojedynki (Dillashaw broni tytułu z Barao), to takie bratobójcze zestawienie stanie się jeszcze bardziej realne.

Assuncao już od dłuższego czasu domaga się walki o tytuł i biorąc pod uwagę jego dokonania jest to jak najbardziej zrozumiałe. Brazylijczyk wygrał wszystkie swoje pojedynki, odkąd przeszedł do wagi koguciej i jest ich już na jego koncie siedem. W 2014 roku wypunktował zarówno Pedro Munhoza, jak i Bryana Caraway'a. Ewentualne wzięcie rewanżu na Faberze powinno otworzyć przed nim szeroko furtkę do konfrontacji, której stawką będzie pas mistrzowski UFC.

Oprócz powyższej walki na event w Rio potwierdzono jeszcze sześć innych, co ciekawe każda z nich to rywalizacja brazylijsko-amerykańska. W co-main evencie znakomity fighter BJJ, Demian Maia (19-6 MMA, 13-6 UFC) podejmie wciąż niepokonanego w MMA Ryana LaFlare'a (11-0 MMA, 4-0 UFC). W tej samej kategorii półśredniej Erick Silva (17-5 MMA, 5-4 UFC) zmierzy się z Benem Saundersem (18-6-2 MMA, 6-3 UFC).

Natomiast aż cztery starcia odbędą się w wadze lekkiej. Josh Thomson (20-7 MMA, 3-3 UFC), a więc były mistrz Strikeforce stanie naprzeciwko Gilberta Burnsa (9-0 MMA, 2-0 UFC), który jeszcze nie poznał smaku porażki. Poza tym Matt Wiman (16-7 MMA, 10-5 UFC) zawalczy z Leonardo Santosem (13-3-1 MMA, 2-0-1 UFC), Cain Carrizosa (6-1 MMA, 0-1 UFC) z Leonardo Mafrą (11-2 MMA, 0-2 UFC), a Drew Dober (15-6 MMA, 1-2 UFC) z Leandro Souzą (17-2-1 MMA, 1-2 UFC).