free templates joomla

Matt Brown ostro o CM Punku w UFC!

Matt Brown Wiadomość o zakontraktowaniu przez UFC zapaśnika WWE Phila Brooksa, znanego także jako CM Punk wzbudziła dużo kontrowersji. Co zrozumiałe, nie wszystkim podoba się obecność w tej organizacji kogoś, kto nie ma na koncie ani jednej walki w MMA. Jednym z nich jest Matt Brown (21-12 MMA, 12-6 UFC), który bardzo chciałby wybić mu z głowy marzenia o podbiciu UFC.

Tak się jednak prawdopodobnie nie stanie, a przynajmniej w najbliższym czasie, gdyż na początek Brooks ma dostać przeciętnego rywala. Co nie zmienia faktu, iż Brown przewiduje, iż CM Punk, z kimokolwiek by się nie zmierzył, zderzy się z brutalną rzeczywistością.

"Myślałem, że ten sport, UFC samo w sobie jest ponad tym. Bellator to robi, mogę to zrozumieć. Widzę inne organizacje to robiące. Po UFC się tego nie spodziewałem. Nie mam z tym problemu. Mam problem z tym, iż CM Punk jest wystarczająco głupi, by myśleć, że może to zrobić. Jeśli chce walki z prawdziwym mężczyzną mogę się z nim zmierzyć. Będę walczyć teraz z Tarekiem Saffiedine'm w main evencie. Mogę z nim walczyć po Tarecu, jeśli tego chce."

"Miejmy nadzieję, że stanie się tak, że ci wszyscy ''wojownicy klawiatury'' (określenie na krytykujących zza ekranu monitora - przyp. red.), którzy mówią coś w stylu ''oh, mógłbym wyjść tam i walczyć'' zobaczą, iż ten porządny zawodnik, a tak naprawdę CM Punk jest tylko zawodnikiem, będzie demolowany przez fightera z poziomu walk undercardowych, który także nie powinien tam być i zobaczą, że to g***o jest trochę większe, niż wam się wydaje.''

Z marketingowego punktu widzenia obecność 36-letniego Brooksa w UFC to dobry ruch, gdyż powinna przyciągnąć fanów WWE. Oktagon zaś zweryfikuje, czy potencjał sportowy drzemie w nim podobny, jak u Brocka Lesnara, czy też będzie jak meteor, który zaświecił jasno, ale tylko na chwilę i to przy okazji ogłaszania angażu do największej światowej organizacji MMA.