free templates joomla

Zmiany w sędziowaniu podczas gal KSW

KSWPo kolejnych kontrowersjach związanych z sędziowaniem podczas gal KSW, władze największej polskiej organizacji MMA postanowiły wreszcie zareagować i wprowadzić aurę bezstronności przy wydawaniu werdyktów. Tych kontrowersyjnych było niemało podczas ostatniej KSW 29 Reload w Krakowie i tak jej władze nie widziały wcześniej problemu, tak teraz dostrzegły, że problem jednak istnieje. Być może ta gala przelała czarę goryczy i tracenia na tym elemencie sporej grupy fanów.

Tych piszących na forach i interpretujących po swojemu werdykty i nazwę organizacji - przekonać się nie da, ale organizacja postanowiła nie dawać im pożywki. Po ponad 10 latach istnienia na rynku MMA i zamienieniu ringu na klatkę czas na zmianę w sędziowaniu. Ponieważ problem się nasilał z nimi wreszcie go dostrzeżono ipostanowiono go jako tako rozwiązać.

Na razie odkryto go w osobach sędziów, będących też trenerami niektórych zawodników, którzy podczas gal zamieniali się rolami sędziując wzajemnie walki swoich zawodników. To rodziło szereg domniemań przy prowadzeniu walk. Organizacja powołała się tu na "koncetrację" jako główną przyczynę "sędziowskiej rewolucji w KSW". Na razie jest ona połowiczna, bo z komunikatu wynika, że przed przyjazdem na galę trzeba się wyraźnie określić - jest się sędzią czy trenerem?

ważną sprawą są też kwalifikacje arbitrów punktowych. Na pewno kwalifikacją nie powinny być tylko osiągnięcia czy sukcesy sportowe, aczkolwiek tzw. "czucie walki" plus ewidentna znajomość zasad, reguł czy światowych tendencji znacznie pomagała. Zależności nigdy nie można niestety wykluczyć, bo nie jest to tylko problem KSW, ale ogólnie środowiska Sztuk Walki.

Kolejnym pomysłem na "oczyszczenie" atmosfery ma być zapraszanie sędziów zza granicy. Trudno tu jednoznacznie określić taki pomysł, ale skoro polskich sędziów nie ma w UFC, Bellatorze czy innych wysoko notowanych organizacjach to znaczy, że nie cenią nas tam? To raczej mało wnikliwe ujęcie sprawy, ale może coś w tym jest. Na pewno sędziowie zagraniczni będą wolni od zależności. Drugą sprawą jest system ostrzeń, który został wdrożony już po KSW 29 i załapała się na niego dwójka sędziów punktowych. Póki co nie wiadomo oficjalnie - których? To jednak będzie jasne gdy ich zabraknie przy kolejnym wydarzeniu. Poniżej oficjalny komunikat organizacji:

Federacja KSW informuje o istotnych zmianach w przepisach regulujących pracę sędziów podczas gal KSW.

Od nowego roku sędziowie/trenerzy nie będą mogli pracować podczas gal w podwójnej roli arbitrów i sekundantów. Każda osoba, która dotychczas pełniła obie funkcje, będzie musiała zdecydować czy woli wykonać funkcję sędziego czy pomagać swojemu zawodnikowi w narożniku. Jednozadaniowość pomoże w koncentracji na i tak trudnej i wymagającej skupienia pracy arbitra.

Jednocześnie Federacja planuje zwiększyć w składzie sędziowskim udział arbitrów z zagranicy. W 2014 roku na galach KSW pojawili się już, doświadczony ringowy Amerykanin Herb Dean oraz najlepszy europejski punktowy Anglik Ben Cartlidge. W przyszłym roku Federacja planuje kontynuować tę tendencję.

Na gali KSW 30 skład sędziowski powróci też do testowania kolejnych nowych osób, by regularnie podnosić poziom sędziowania oraz poszerzać grono arbitrów KSW.

Na koniec, właściciele KSW Maciej Kawulski i Martin Lewandowski zdecydowali się wprowadzić system ostrzeżeń dla sędziów, którzy podczas gal popełnią rażące i ewidentne błędy, niezwiązane z subiektywną interpretacją trudnych do oceny zdarzeń.

Pierwsze ostrzeżenie oznaczać będzie odsunięcie od jednej gali i przejście ponownych testów jako tzw. „shadow judge”. Natomiast drugi ewidentny błąd będzie równał się zawieszeniu na czas nieokreślony, a o ewentualnym powrocie do składu sędziowskiego KSW decydował będzie sędzia główny, analizując pracę arbitra na innych mniejszych galach.

Po KSW 29: Reload w Krakowie pierwsze ostrzeżenia otrzymała dwójka sędziów punktowych, co w efekcie oznacza ich absencję na KSW 30.