free templates joomla

Ostatnia szansa Overeema vs Szansa na powrót Struve

Struve vs Overeem Dana White poinformował na swoim twitterze o walce, jaką będziemy mieli okazję zobaczyć na grudniowej gali UFC on FOX w Phoenix. Bohaterami tego starcia będą dwaj doświadczeni holendrzy, walczący w wadze ciężkiej - Alistar Overeem i Stefan Struve.

Zbliżająca się walka może być ostatnią szansą bardzo popularnego Overeema na odbicie się od dna w największej organizacji na świecie. Holender trafił do UFC w 2011 roku. Zaprezentował się wtedy z najlepszej strony i 30 listopada, w niewiele ponad 2 minuty pokonał Brocka Lesnara. Było to zwycięstwo, które pozwoliło przypuszczać, że "The Reem" rozpoczyna drogę po tytuł mistrzowski i nikt na świecie nie jest w stanie stanąć mu na drodze. Sam Overeem również był pewny siebie, co pokazywał na konferencjach prasowych przed kolejną walką z brazylijczykiem, Antonio Silvą. Holender, który był triumfatorem Grand Prix K-1, był pewien swojej przewagi w stójce. Podobnie większość obserwatorów ze świata MMA nie spodziewała się tego, co stało się podczas lutowej gali w 2013 roku, gdy Antonio Silva znokautował Overeema tuż po rozpoczęciu trzeciej rundy.

Ta porażka była początkiem ciężkiego okresu byłego mistrza Strikeforce. "The Reem" przegrał kolejną walkę z Travisem Browne, również przez nokaut, jednak tym razem dużo szybciej, bo już w pierwszej rundzie. Po tej konfrontacji holenderski zawodnik zmienił środowisko i po przygotowaniach w Tajlandii udało mu się wygrać z Frankiem Mirem przez niejednogłośną decyzję na początku 2014 roku. Mimo, że jego zwycięstwo nie było oczywiste i w stu procentach przekonujące miało stanowić początek nowego Alistaira Overeema. Niestety i tym razem, gdy miało być już tylko lepiej, "The Reem" przegrał kolejną walkę piątego września tego roku. Jego pogromcą okazał się tym razem Ben Rothwell, któremu wystarczyło niecałe dwie i pół minuty, aby znokautować holendra.

Biorąc pod uwagę starcia w UFC, były mistrz Strikeforce i K-1 legitymuje się niechlubnym rekordem 2-3, przy czym z czterech ostatnich walk wygrał tylko jedną, przez niejednogłośną decyzję, a wszystkie inne przegrał przez nokauty. Sam Overeem jest jednak pewien, że w kolejnym starciu zaprezentuje się znacznie lepiej. Przekonuje, iż odkąd rozpoczął treningi z Gregiem Jacksonem jego umiejętności i przygotowanie idą w dobrym kierunku.

Konfrontacja na grudniowej gali będzie powrotem Stefena Struva do MMA po przerwie, która rozpoczęła się w marcu 2013 roku. Miał się on zmierzyć z Mattem Mitrione na UFC 175, 7 lipca 2014 roku, jednak walka została odwołana, ponieważ holenderski zawodnik zasłabł w szatni i został przewieziony do szpitala.

Podczas UFC on FOX 13 Stefen Struve wejdzie do oktagonu po raz pierwszy, odkąd jego karierze zagroziły problemy z sercem. Musiał zaprzestać treningów, jednak zapewnia, że jest już w stu procentach sprawny, trenuje na najwyższych obrotach i będzie przygotowany do walki z rodakiem. Stefan Struve jest weteranem UFC, pierwszą walkę stoczył podczas 95 gali zorganizowanej przez tą organizację. Przegrał w debiucie z Juniorem dos Santosem, jednak wygrał kolejne starcie z Denisem Stojnicem. Podczas swojej pięcioletniej kariery w UFC Stefen stoczył 13 walk, z czego 9 udało mu się rozstrzygnąć na swoją korzyść.

"Skyscraper" przegrał swoją ostatnią konfrontacje, która miała miejsce 2 marca 2013 roku. Jego przeciwnikiem był weteran Pride, Mark Hunt. Starcie dwóch ciężkich zawodników o bardzo odmiennych warunkach fizycznych było niezwykle emocjonujące i zakończyło się technicznym nokautem po niespełna dwóch minutach trzeciej rundy.

Overeem i Struve prezentują bardzo wysoki poziom zarówno walki w stójce jak i w parterze, dlatego bardzo trudno jest przewidzieć przebieg walki. Obaj większość swoich walk wygrywali przez techniki kończące, jednak obaj potrafią bardzo skutecznie uderzać i kopać. Patrząc na wyniki ostatnich czterech walk każdego z zawodników, bezsprzecznym faworytem jest Stefan Struve. Za Overeemem przemawia jednak fakt, iż toczył on już walki w tym roku, natomiast jego przeciwnik miał przerwę od startów. Pod znakiem zapytania stoi także stan zdrowia Struva, które mimo jego zapewnień zweryfikuje dopiero grudniowe starcie. W Phenix "Skyscraper" dostanie szanse na spektakularny powrót, natomiast "The Reem" dostanie swoją ostatnią szansę w UFC.