Pierwsze walki zatwierdzone na galę UFC Fight Night 53 w Sztokholmie!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 27, lipiec 2014
4 października 2014 roku do Ericsson Globe Arena w Sztokholmie po raz trzeci zawita karawana UFC przy okazji gali UFC Fight Night 53. Jej karta walk powoli będzie nabierać kształtów. Na ten moment ogłoszono dwa pojedynki. W szwedzkiej stolicy na pewno zmierzą się Nicholas Musoke (12-3 MMA, 2-1 UFC) i Amir Sadollah (6-4 MMA, 6-4 UFC) w wadze półśredniej oraz Niklas Backstrom (8-0 MMA, 1-0 UFC) z Mike'iem Wilkinsonem (8-1 MMA, 1-1 UFC) w kategorii piórkowej.
Musoke po raz czwarty zawalczy dla UFC. W dwóch pierwszych walkach, przeciwko Alessio Sakarze i Viscardi'emu Andrade triumfował, w pierwszym przypadku przez poddanie, w drugim przez decyzję. Ostatnio przegrał zaś na punkty z Kevinem Gastelumem. Przyjdzie mu tym razem walczyć przed własną publicznością, gdyż pochodzi ze Sztokholmu, dzięki czemu na pewno będzie mógł liczyć na gorący doping ze strony widowni.
Z kolei jego rywal, Sadollah wraca do oktagonu po dwuletniej przerwie, spowodowanej licznymi kontuzjami. To zawodnik, który wygrał siódmego ''The Ultimate Fightera'' i wszystkie zawodowe boje stoczył w UFC. Jego ostatnie starcie w oktagonie miało miejsce we wrześniu 2012 roku i wówczas uległ na punkty Danowi Hardy'emu.
Backstrom, który podobnie jak Musoke trenuje w Allstars Training Center w Sztokholmie, zaliczył bardzo udany debiut dla największej organizacji MMA. Wygrał w nim z Tomem Niinimaki'm przez poddanie, zgarniając przy okazji nagrodę za najlepszy występ, a działo się to w Berlinie. Szwedzki fighter jest podekscytowany na myśl o pojedynku przed swoimi rodakami:
Musoke po raz czwarty zawalczy dla UFC. W dwóch pierwszych walkach, przeciwko Alessio Sakarze i Viscardi'emu Andrade triumfował, w pierwszym przypadku przez poddanie, w drugim przez decyzję. Ostatnio przegrał zaś na punkty z Kevinem Gastelumem. Przyjdzie mu tym razem walczyć przed własną publicznością, gdyż pochodzi ze Sztokholmu, dzięki czemu na pewno będzie mógł liczyć na gorący doping ze strony widowni.
Z kolei jego rywal, Sadollah wraca do oktagonu po dwuletniej przerwie, spowodowanej licznymi kontuzjami. To zawodnik, który wygrał siódmego ''The Ultimate Fightera'' i wszystkie zawodowe boje stoczył w UFC. Jego ostatnie starcie w oktagonie miało miejsce we wrześniu 2012 roku i wówczas uległ na punkty Danowi Hardy'emu.
Backstrom, który podobnie jak Musoke trenuje w Allstars Training Center w Sztokholmie, zaliczył bardzo udany debiut dla największej organizacji MMA. Wygrał w nim z Tomem Niinimaki'm przez poddanie, zgarniając przy okazji nagrodę za najlepszy występ, a działo się to w Berlinie. Szwedzki fighter jest podekscytowany na myśl o pojedynku przed swoimi rodakami:
"Czuję się świetnie odnośnie walki w Szwecji! Szwedzka publiczność jest zawsze niesamowita, więc za każdym razem walczenie tutaj jest czymś wyjątkowym. Wiem, że event w Dublinie miał głośną publiczność, ale jestem cholernie pewien, że szwedzka widownia przebije ją!"
Wilkinson natomiast ma na koncie dwie potyczki w UFC. W pierwszej wygrał z Brendanem Loughnane'em, w drugiej szybko do poddania zmusił go Rony Jason. Po rocznej absencji Brytyjczyk nie może się już doczekać na konfrontację z niepokonanym w MMA Backstromem:"Nigdy nie byłem tak podekscytowany na pojedynek. Ta przerwa sprawiła, że jestem głodny i zmieniła mnie zarówno jako osobę, jak i fightera. Jestem gotowy na wojnę!"
Najprawdopodobniej obie walki zostaną umieszczone na głównej karcie gali.