Wice-prezes Rosyjskiego Związku MMA pracującego w ramach struktur państwa i zarazem prezes komercyjnej organizacji M-1 Global, Vadim Finkelstein zapowiedział wprowadzenie specjalnych paszportów dla zawodników MMA. Ma to być krok do rozpoczęcia rejestracji wszystkich fighterów w jednej bazie a ta z kolei ma być w przyszłości dodana do katalogu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOL) w celu pokazania jak duże jest środowisko Mieszanych Sztuk Walki. W domyśle - będzie to kiedyś szansa na trafienie do olimpijskiej rodziny. Obecne rozwiązania, są jego zdaniem niewystarczające.

"Teraz jest wiek internetu. Jest baza sportowców - sportdata. Posiada ona paszporty wszystkich zawodników danego sportu i wszystkie informacje o nich. Baza uznawana jest przez Komitet Olimpijski i ma informacje na temat wielu federacji sportowych. Na przykład, w tej bazie danych jest około 10 milionów członków Federacji Karate. To oczywiście nie oznacza, udziału wszystkich 10 milionów karateków w największych turniejach, ale to wszyscy ludzie na świecie, zajmujący się Karate. I to właśnie dzięki tej bazie danych można dowiedzieć się, czy sportowiec bierze udział w zawodach, że wygrywa lub przegrywa, jakie były urazy itp." - wyjaśnia Finkelstein, który najwyraźniej ma olimpijskie aspiracje wobec MMA i zapewne liczy na wsparcie prezydenta Putina, który jest sympatykiem Sztuk Walki i dzięki niemu w Rosji ma miejsce renesans i moda na MMA, Sambo czy Pankration.

Finkelstein wyjaśnia swoje stanowisko i wizję na przyszłość: "jeśli w przyszłości MMA będzie kwalifikować się do statusu sportu olimpijskiego, dostęp do tej bazy danych paszportów, otrzyma Komitet Olimpijski. Będzie w stanie ocenić, jak wiele krajów jest zaangażowanych w ten sport, jak wiele osób zaangażowanych w to. Więc podpisałem umowę w imieniu Światowego Stowarzyszenia WMMAA i w 2014 roku rozpoczniemy wprowadzanie paszportów aktywnych zawodników".

"Jest to wygodne dla tych, którzy nie mogą z różnych powodów zobaczyć konkurencji, ale chcą wiedzieć o szczegółach walk i o konkretnym zawodniku. Można zobaczyć ludzi online w tej bazie danych, można zobaczyć, kto walczył, kto wygrał. Automatycznie wyświetlany jest na raz: wynik, sędziowanie. Myślę, że jest to ważny krok w rozwoju MMA" - podkreślił walory bazy zawodników prezes Finkelstein, który przez lata budował potęgę zawodowego rosyjskiego MMA, ale w międzyczasie pojawili mu się konkurenci, których próbuje wyprzedzić we współpracy z Fiodorem Emelianenko - prezesem związku i udziałowcem M-1 Global. Do związku już należy 50 regionów i jego rola wzrośnie o ile obaj Panowie nie będą myśleć tylko o korzyściach M-1 Global i własnych, co może być trudne.