Obecny mistrz UFC w wadze lekkiej, Anthony Pettis (17-2 MMA, 4-1 UFC) wycofał się z walki w obronie pasa, w której w roli pretendenta miał wystąpić, Josh Thomson (20-5 MMA, 3-1 UFC). Do anonsowanego pojedynku nie dojdzie, gdyż obecny mistrz po raz kolejny nabawił się urazu kolana i nie będzie w stu procentach sprawny podczas grudniowej gali UFC on FOX 9.

W związku z problemami Pettisa w walce wieczoru gali w Sacramento zobaczymy walkę o pas w wadze muszej. Demetrious "Mighty Mouse" Johnson (18-2-1 MMA, 6-1-1 UFC) będzie chciał po raz kolejny udowodnić, że jest prawdziwym królem wagi muszej i zdetronizować, Josepha Benavideza (19-3 MMA, 6-1 UFC). Do walki miało dojść w ramach TUF 18 Finale w dniu 30 listopada, ale kierownictwo UFC zadecydowało, że zrekompensuje swoim fanom odwołanie walki o pas wagi lekkiej i zastąpi ją równie ciekawym starciem.

W związku z tym walką wieczoru na gali TUF Finale 18 będzie starcie Nate'a Diaza (16-9 MMA, 11-7 UFC) z Grayem Maynardem (11-2-1 MMA, 9-2-1 UFC).

Anthony Pettis mistrzem UFC jest od sierpnia bieżącego roku. Podczas UFC 164 poddał Bensona Hendersona i odebrał mu ostatecznie mistrzowski pas. Pettis może mówić o wielkim szczęściu, gdyż pierwotnie pretendentem miał być T.J Grant, który ostatecznie wycofał się z pojedynku w związku z kłopotami zdrowotnymi.
Thomson powrócił do UFC w kwietniu tego roku, kiedy to znokautował Nate'a Diaza w drugiej rundzie pojedynku. Już wtedy mówiono, że były zawodnik kontraktowy Strikeforce jest poważnym kandydatem do walki o tytuł.

Jeśli chodzi o walkę Johnson vs. Benavidez będzie to rewanż za walkę na UFC 152, kiedy to "Mighty Mouse" odniósł tryumf zostając pierwszym w historii mistrzem w nowej kategorii wagowej. Johnson dwukrotnie bronił pasa mistrzowskiego. Pokonał Johna Moragę i Dodsona. Benavidez od czasu walki z obecnym mistrzem wygrał trzy walki i potwierdził swoją gotowość do kolejnego starcia o pas.

Walka Diaza z Maynardem będzie ich trzecią potyczką. Pierwszy raz spotkali się w TUF 5, gdzie Diaz poddał swojego przeciwnika. W styczniu 2010 roku, Maynard odbudował się psychicznie, po wcześniejszej porażce, wygrywając przez niejednogłośną decyzję. Najbliższa walka odbędzie się w Las Vegas więc na pewno fajerwerków ze strony Nate'a Diaza nie zabraknie.