Fighters Arena 3: Michał Kita vs Chris Barnett!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 16, sierpnia 2012
Organizator gali MMA Fighters Arena 3, która odbędzie się 29 września w hali MOSiR przy ul. Ks. Skorupki 21 w Łodzi ma zaszczyt zaprosić widzów na polsko – amerykański pojedynek wieczoru, który stoczą, jeden z najlepszych polskich zawodników MMA Michał Kita (12-6) i perspektywiczny fighter ze Stanów Zjednoczonych Chris Barnett (7-1).
Będzie to podtrzymanie tradycji wielkich walk wieczoru, jakie odbyły się na dwóch poprzednich edycjach Fighters Areny, oraz być może najważniejsza walka jesieni w polskim MMA w wadze ciężkiej. Michał Kita nazywany „Masakra” to bezsprzecznie jeden z dwóch najlepszych zawodników wagi ciężkiej naszym kraju. Dodajmy wagi bardzo wysoko klasyfikowanej w europejskim MMA. Rywal z USA to nadzieja amerykańskiego MMA z już naczącymi sukcesami. Będzie to mocna konfrontacja Polska vs USA w prawdziwym, twardym MMA, jakiego na polskiej scenie walk jest nie za wiele.
Michał Kita rozpoczynał karierę za granicą nie prosząc o nic nikogo i swoimi pięściami zdobywając sobie szacunek rywali. Jego twardy i niepokorny charakter znają wszyscy. Michał wygrywał w Rosji, Holandii i Włoszech. Walczył też w amerykańskim Bellatorze. Polak jest głodny zwycięstw. Wygrał dwie walki i to nie z byle jakimi rywalami. Jako pierwszy Polak pokonał mistrza UFC – legendarnego mistrza UFC Ricco Rodrigueza z USA a także bombardiera Valentijna Overeemema z Holandii. Dodajmy, oba starcia wygrał w spektakularnym stylu. Jeśli utrzyma formę, może zmieść przed czasem kolejnego rywala. „Masakra” walczył już na Fighetrs Arenie i choć uległ Konstantinowi Gluhovowi, nikt kto widział dramatyczny bój go nie zapomni.
Chris Barnett to 26 letni, świetnie zapowiadający się zawodnik amerykańskiego MMA. O jego sile przekonał się m.in. aktualny międzynarodowy mistrz największej rosyjskiej organizacji Kenny Garner , który został rozbity w 2010 roku przez nazywanego „Beast Boy”, Barnetta. Jedyna porażka na punkty z finalistą turnieju wagi ciężkiej Bellatora, Erickiem Prindle była więcej niż dyskusyjna. Chris miał wystąpić na ostatniej gali amerykańskiej organizacji, ale wcześniej ujrzymy go w Łodzi.
Michała Kitę czeka ciężka przeprawa, ale jak mówi, nie wybiera sobie rywali, nie przypochlebia się nikomu i gotów jest walczyć z najlepszymi. Nie są to tylko słowa. Jego kariera rozpoczęta na zagranicznych arenach w pełni to potwierdza. Z pewnością polscy fani MMA ujrzą walkę do ostatniej kropli potu. To trzeba zobaczyć!
Już dziś zapraszamy fanów na to świetnie zapowiadające się wydarzenie. Bilety w cenach od 40 do 120 zł są do nabycia na www.kupbilet.pl i w kilkudziesięciu punktach sprzedaży tej sieci w całej Polsce. Serdecznie zapraszamy na wielkie święto Sztuk Walki i pokaz prawdziwego MMA na zasadach najlepszej organizacji na świecie jaką jest UFC.
Będzie to podtrzymanie tradycji wielkich walk wieczoru, jakie odbyły się na dwóch poprzednich edycjach Fighters Areny, oraz być może najważniejsza walka jesieni w polskim MMA w wadze ciężkiej. Michał Kita nazywany „Masakra” to bezsprzecznie jeden z dwóch najlepszych zawodników wagi ciężkiej naszym kraju. Dodajmy wagi bardzo wysoko klasyfikowanej w europejskim MMA. Rywal z USA to nadzieja amerykańskiego MMA z już naczącymi sukcesami. Będzie to mocna konfrontacja Polska vs USA w prawdziwym, twardym MMA, jakiego na polskiej scenie walk jest nie za wiele.
Michał Kita rozpoczynał karierę za granicą nie prosząc o nic nikogo i swoimi pięściami zdobywając sobie szacunek rywali. Jego twardy i niepokorny charakter znają wszyscy. Michał wygrywał w Rosji, Holandii i Włoszech. Walczył też w amerykańskim Bellatorze. Polak jest głodny zwycięstw. Wygrał dwie walki i to nie z byle jakimi rywalami. Jako pierwszy Polak pokonał mistrza UFC – legendarnego mistrza UFC Ricco Rodrigueza z USA a także bombardiera Valentijna Overeemema z Holandii. Dodajmy, oba starcia wygrał w spektakularnym stylu. Jeśli utrzyma formę, może zmieść przed czasem kolejnego rywala. „Masakra” walczył już na Fighetrs Arenie i choć uległ Konstantinowi Gluhovowi, nikt kto widział dramatyczny bój go nie zapomni.
Chris Barnett to 26 letni, świetnie zapowiadający się zawodnik amerykańskiego MMA. O jego sile przekonał się m.in. aktualny międzynarodowy mistrz największej rosyjskiej organizacji Kenny Garner , który został rozbity w 2010 roku przez nazywanego „Beast Boy”, Barnetta. Jedyna porażka na punkty z finalistą turnieju wagi ciężkiej Bellatora, Erickiem Prindle była więcej niż dyskusyjna. Chris miał wystąpić na ostatniej gali amerykańskiej organizacji, ale wcześniej ujrzymy go w Łodzi.
Michała Kitę czeka ciężka przeprawa, ale jak mówi, nie wybiera sobie rywali, nie przypochlebia się nikomu i gotów jest walczyć z najlepszymi. Nie są to tylko słowa. Jego kariera rozpoczęta na zagranicznych arenach w pełni to potwierdza. Z pewnością polscy fani MMA ujrzą walkę do ostatniej kropli potu. To trzeba zobaczyć!
Już dziś zapraszamy fanów na to świetnie zapowiadające się wydarzenie. Bilety w cenach od 40 do 120 zł są do nabycia na www.kupbilet.pl i w kilkudziesięciu punktach sprzedaży tej sieci w całej Polsce. Serdecznie zapraszamy na wielkie święto Sztuk Walki i pokaz prawdziwego MMA na zasadach najlepszej organizacji na świecie jaką jest UFC.