Tako rzecze Dana White: Vadim Finkelstein nie sypia po nocach, przeklinając odmowę naszej oferty!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 03, maj 2013
Od dawna wiadomo, że prezes UFC Dana White i prezes rosyjskiej M-1 Global, Vadim Finkelstein nie przepadają za sobą. Ich wzajemna antypatia trwa od czasów upadku słynnego Pride i nieudanych negocjacji dotyczących niedoszłego kontraktu z Fiodorem Emelianenko i jego przyjścia do UFC. W międzyczasie Finkelstein budował konkurencję dla UFC, a Dana ze spółką skutecznie ją likwidowali, ale nie poszło to w zapomnienie. Obecnie White i partnerzy mają wielką ochotę na wejście na rosyjski rynek, nie tylko po to aby zarabiać ogromne pieniądze, ale także by pokazać, że są w stanie to zrobić. Wejście na własny rachunek, nie bardzo podoba się szefowi M-1 Global, który sygnalizuje chęć do rozmowy. Dana White skomentował słowa Vadima Finkelsteina, który w niedawnym wywiadzie powiedział, że jest gotowy do pracy z UFC, a także dania im swoich zawodników, żeby nawiązać wzajemnie korzystną współpracę.
"Więc teraz, gdy Fiodor złożył rezygnację i M-1 Global nie pracuje, mówi że jest gotów do współpracy z nami? To jest przebiegły człowiek, tyle mogę powiedzieć" - powiedział Bleacherreport.com, prezes UFC jednoznacznie ujmując swoją ocenę Vadima.
"W tamtym czasie prowadziliśmy negocjacje z nimi i daliśmy niesamowitą ofertę Fiodorowi. M-1 Global było częścią tego wszystkiego. Nie wiem, jak oni pracowali z Fiodorem i jakie były warunki umowy, ale jeśli Emelianenko by się zgodził, to on dostałby dużo pieniędzy. Wydaje mi się, że Vadim teraz nie śpi w nocy, przeklinając siebie za to, że oni odrzucili naszą ofertę. Wciąż nie mogę zrozumieć, jak oni mogli podjąć taką decyzję" - dodaje White, wierząc w magię pieniędzy, której hołduje i Finkelstein, ale niekoniecznie Fiodor Emelianenko.
"Więc teraz, gdy Fiodor złożył rezygnację i M-1 Global nie pracuje, mówi że jest gotów do współpracy z nami? To jest przebiegły człowiek, tyle mogę powiedzieć" - powiedział Bleacherreport.com, prezes UFC jednoznacznie ujmując swoją ocenę Vadima.
"W tamtym czasie prowadziliśmy negocjacje z nimi i daliśmy niesamowitą ofertę Fiodorowi. M-1 Global było częścią tego wszystkiego. Nie wiem, jak oni pracowali z Fiodorem i jakie były warunki umowy, ale jeśli Emelianenko by się zgodził, to on dostałby dużo pieniędzy. Wydaje mi się, że Vadim teraz nie śpi w nocy, przeklinając siebie za to, że oni odrzucili naszą ofertę. Wciąż nie mogę zrozumieć, jak oni mogli podjąć taką decyzję" - dodaje White, wierząc w magię pieniędzy, której hołduje i Finkelstein, ale niekoniecznie Fiodor Emelianenko.