Lyoto Machida zmieni kategorię?
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 04, sierpnia 2012
Brazylijski mistrz Karate, Lyoto Machida (17-3, 9-3 UFC) jest byłym mistrzem UFC w wadze półciężkiej. Tytuł zyskał nokautując Amerykanina Rashada Evansa a stracił w dwumeczu ze swoim rodakiem Mauricio Rua. "Dragon" chce jednak wrócić na szczyt. Chce ponownie być mistrzem UFC, choć być może niekoniecznie w wadze półciężkiej. Większość walk stoczył właśnie w tej dywizji. Podczas ważenia wielu specjalistów zauważyło, że Brazylijczyk wrócił do dawnej smukłości ciała i upatruje w tym możliwość zejścia do wagi niższej.
"Rzeczywiście w ciągu roku moja waga oscyluje pomiędzy 205- 210 funtów. Jestem na diecie przez całe 356 dni w roku" - potwierdza Machida. Zapytany czy zamierza zbić trochę wagi i przejść do kategorii w, której prym od wielu lat wiedzie jego rodak, Anderson Silva odpowiedział następująco: "Oczywiście, że tak. Jeśli tylko pojawią się satysfakcjonujące walki. Anderson jest moim przyjacielem. Trenujemy w tym samym teamie, mamy tego samego managera. On jest prawdziwym mistrzem. Mam do niego niesamowity szacunek" - potwierdza "Dragon".
Czy Machida mógłby być częścią dywizji średniej? Naszym zdaniem taka decyzja mogłaby tylko wydłużyć czas oczekiwania na "title shota". O wiele mądrzejsi będziemy po jego nocnym sobotnim pojedynku przeciwko Ryanowi Baderowi. Dana White zagwarantował, że zwycięzca main eventu i walki poprzedzającego pojedynek wieczoru, ma szansę zmierzyć się ze zwycięzcą walki Jones vs. Henderson.
"Rzeczywiście w ciągu roku moja waga oscyluje pomiędzy 205- 210 funtów. Jestem na diecie przez całe 356 dni w roku" - potwierdza Machida. Zapytany czy zamierza zbić trochę wagi i przejść do kategorii w, której prym od wielu lat wiedzie jego rodak, Anderson Silva odpowiedział następująco: "Oczywiście, że tak. Jeśli tylko pojawią się satysfakcjonujące walki. Anderson jest moim przyjacielem. Trenujemy w tym samym teamie, mamy tego samego managera. On jest prawdziwym mistrzem. Mam do niego niesamowity szacunek" - potwierdza "Dragon".
Czy Machida mógłby być częścią dywizji średniej? Naszym zdaniem taka decyzja mogłaby tylko wydłużyć czas oczekiwania na "title shota". O wiele mądrzejsi będziemy po jego nocnym sobotnim pojedynku przeciwko Ryanowi Baderowi. Dana White zagwarantował, że zwycięzca main eventu i walki poprzedzającego pojedynek wieczoru, ma szansę zmierzyć się ze zwycięzcą walki Jones vs. Henderson.