Tancerz erotyczny Dawid Ozdoba rywalem Hardkorowego Koksu na MMA Attack 3!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 25, luty 2013
Organizacja MMA Attack zagrała va banque i postawiła przed słynnym Hardkorowym Koksu czyli Robertem Burneiką nie lada wyzwanie, bowiem jego rywalem na gali MMA Attack 3, będzie tancerz erotyczny Dawid Ozdoba. Gala odbędzie się 27 kwietnia w hali "Spodek" w Katowicach. Informacja została oficjalnie potwierdona na stronie organizatora.
Na razie trudno przewidzieć wynik walki, ale raczej nietrudno reakcję fanów MMA i fanów Roberta Burneiki, którzy oczekiwali jakiegoś wielkiego nazwiska a otrzymają w zamian coś w rodzaju kulturystycznego peep show. Wszystko rzecz jasna w Mieszanych Szukach Walki, które teraz będą wstrząśnionymi, zmieszanymi i chyba nieco zawstydzonymi sztukami...no właśnie czy sztukami walki? Oczywiście organizator podkreśla walory nowego nabytku organizacji jakim jest Dawid Ozdoba i jego zaangażowanie w ten świat i to od czasów nawet przed licealnych, gdy trenował Karate, potem zapoznał się z Brazylijskim Jiu-Jitsu i pionierami polskiego MMA, nim wreszcie tą trudną i pełną niebezpieczeństw drogą, trafił na walkę wieczoru do, było nie było, drugiej pod względem popularności polskiej organizacji MMA.
Ten pojedynek jawi się jako średniej jakości freak show, ale to oczywiście zdanie redakcji, która może być odsobniona w swoich poglądach nie tylko na tle konkurencji, ale także społeczeństwa jako takiego. Z całym szacunkiem dla organizatora i także obu panów - chyba jednak nie tego oczekuje się od młodej organizacji, która z wielkimi kłopotami raczkuje na rynku MMA, a która miała być alternatywą dla uznanych marek na polskim podwórku, bo o rynku trudno tu jeszcze mówić. Być może to będzie pewna forma "wieczoru panieńskiego" i próby pozyskania dużej grupy fanek przed jakimi występuje debiutujący w MMA Dawid Ozdoba? Tego nie wiemy, ale zapewne jakaś genialna myśl w tym jest?
Obaj zapewne baaaardzo pragną się ze sobą bić (to chyba dobre określenie - przyp. red.) a na dodatek także już się napewno nienawidzą przed pojedynkiem lub wkrótce zaczną. To jednak wcale nie jest śmieszne. Każdemu wolno oczywiście walczyć, ale na Boga...dlaczego ma to być walka wieczoru? Czy polscy fighterzy jak Tomasz Drwal czy Damian Grabowski to zbyt mało znaczące nazwiska? Organizatorzy powinni zastanowić się, czy to jest to czego po nich oczekiwano? To ma być ta nowa jakość polskiego MMA? To raczej śmiechu warte i chyba szkoda trwonić sympatii fanów jaką zdobył wcześniej Robert Burneika i podtrzymał walką z Marcinem Najmanem. Była to jakaś wartość MMA Attack a ten ruch, da asumpt do krytyki jej działań i pole do popisu dla konkurencyjnych organizatorów, którzy zapewne nie zostawią suchej nitki na jej działaniach.
Na razie trudno przewidzieć wynik walki, ale raczej nietrudno reakcję fanów MMA i fanów Roberta Burneiki, którzy oczekiwali jakiegoś wielkiego nazwiska a otrzymają w zamian coś w rodzaju kulturystycznego peep show. Wszystko rzecz jasna w Mieszanych Szukach Walki, które teraz będą wstrząśnionymi, zmieszanymi i chyba nieco zawstydzonymi sztukami...no właśnie czy sztukami walki? Oczywiście organizator podkreśla walory nowego nabytku organizacji jakim jest Dawid Ozdoba i jego zaangażowanie w ten świat i to od czasów nawet przed licealnych, gdy trenował Karate, potem zapoznał się z Brazylijskim Jiu-Jitsu i pionierami polskiego MMA, nim wreszcie tą trudną i pełną niebezpieczeństw drogą, trafił na walkę wieczoru do, było nie było, drugiej pod względem popularności polskiej organizacji MMA.
Ten pojedynek jawi się jako średniej jakości freak show, ale to oczywiście zdanie redakcji, która może być odsobniona w swoich poglądach nie tylko na tle konkurencji, ale także społeczeństwa jako takiego. Z całym szacunkiem dla organizatora i także obu panów - chyba jednak nie tego oczekuje się od młodej organizacji, która z wielkimi kłopotami raczkuje na rynku MMA, a która miała być alternatywą dla uznanych marek na polskim podwórku, bo o rynku trudno tu jeszcze mówić. Być może to będzie pewna forma "wieczoru panieńskiego" i próby pozyskania dużej grupy fanek przed jakimi występuje debiutujący w MMA Dawid Ozdoba? Tego nie wiemy, ale zapewne jakaś genialna myśl w tym jest?
Obaj zapewne baaaardzo pragną się ze sobą bić (to chyba dobre określenie - przyp. red.) a na dodatek także już się napewno nienawidzą przed pojedynkiem lub wkrótce zaczną. To jednak wcale nie jest śmieszne. Każdemu wolno oczywiście walczyć, ale na Boga...dlaczego ma to być walka wieczoru? Czy polscy fighterzy jak Tomasz Drwal czy Damian Grabowski to zbyt mało znaczące nazwiska? Organizatorzy powinni zastanowić się, czy to jest to czego po nich oczekiwano? To ma być ta nowa jakość polskiego MMA? To raczej śmiechu warte i chyba szkoda trwonić sympatii fanów jaką zdobył wcześniej Robert Burneika i podtrzymał walką z Marcinem Najmanem. Była to jakaś wartość MMA Attack a ten ruch, da asumpt do krytyki jej działań i pole do popisu dla konkurencyjnych organizatorów, którzy zapewne nie zostawią suchej nitki na jej działaniach.