Finał Marcin Held vs Dave Jansen przeniesiony na galę Bellator 93!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 18, luty 2013
Amerykańska organizacja Bellator Fighting Championship kolejny raz przesunęła finał turnieju wagi lekkiej, jaki miał odbyć się pomiędzy polskim utalentowanym 20 letnim zawodnikiem Marcinem Heldem (15-2 MMA, 4-1 BFC) a Amerykaninem Dave Jansenem (19-2 MMA, 5-0 BFC). Do walki miało dojść na gali Bellator 92, w dniu 7 marcia w Temecula w Kalifornii. Zamiast tego odbędzie się na gali Bellator 93, która planowana jest na 21 marca w hali Androscoggin Bank Colisee w Lewiston, w stanie Maine.
Na razie nie są znane przyczyny zmiany i decyzji jakie za tym stały. Możliwa jest kontuzja, któregoś z zawodników lub inne czynniki. Pierwsze spotkanie miało mieć miejsce na gali Bellator 84, jednak nikt nie spodziewał się, że 20 letni Held nie zostanie wpuszczony na galę z powodu nieskończenia 21 lat a to podstawowy wymóg prawny w USA, bowiem gala miała miejsce w kasynie Horseshoe Hammond Casino w Hammond w Indianie.
Szkoda, bo bez wątpienia Polak chciał rozbić bank, ale nie w trakcie gry w ruletkę a otrzymując czek za zwycięstwo w całym turnieju na 100 tysięcy dolarów - jakie obiecuje BFC triumfatorowi. Tak więc i Marcin i polscy fani MMA muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, ale jak mówi przysłowie: "co się odwlecze to nie uciecze" lub "do trzech razy sztuka" - i z tym optymistycznym akcentem czekamy na finał turnieju i zwycięstwo Polaka.
Na razie nie są znane przyczyny zmiany i decyzji jakie za tym stały. Możliwa jest kontuzja, któregoś z zawodników lub inne czynniki. Pierwsze spotkanie miało mieć miejsce na gali Bellator 84, jednak nikt nie spodziewał się, że 20 letni Held nie zostanie wpuszczony na galę z powodu nieskończenia 21 lat a to podstawowy wymóg prawny w USA, bowiem gala miała miejsce w kasynie Horseshoe Hammond Casino w Hammond w Indianie.
Szkoda, bo bez wątpienia Polak chciał rozbić bank, ale nie w trakcie gry w ruletkę a otrzymując czek za zwycięstwo w całym turnieju na 100 tysięcy dolarów - jakie obiecuje BFC triumfatorowi. Tak więc i Marcin i polscy fani MMA muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, ale jak mówi przysłowie: "co się odwlecze to nie uciecze" lub "do trzech razy sztuka" - i z tym optymistycznym akcentem czekamy na finał turnieju i zwycięstwo Polaka.