Ja i Strickland to najlepsi średni na świecie! Johnny Eblen pewny swego przed PFL: Battle of the Giants
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 18, październik 2024
Mistrz Bellatora w wadze średniej, Johnny Eblen (15-0) w najbliższą sobotę stanie do kolejnej obrony tytułu. Amerykanin spotka się z reprezentującym Wielką Brytanię, Fabianem Edwardsem (13-3), dając tym samym rewanż Brytyjczykowi podczas PFL: Battle of the Giants w Rijadzie. Podczas jednego z wywiadów przed galą Amerykanin bez wahania powiedział, że on sam a także jego kolega klubowy, były mistrz UFC w wadze średniej, Sean Strickland to dwójka najlepszych średnich na świecie.
Reprezentant Xtreme Couture miał okazję trenować z niepokonanym czempionem Bellatora, który wywarł na tym drugim naprawdę pozytywne wrażenie.
Amerykanin ma na swoim koncie już jedno zwycięstwo nad Fabianem Edwardsem. Mistrz Bellatora zastopował Brytyjczyka w trzeciej rundzie podczas ich starcia we wrześniu zeszłego roku. Co ciekawe sędziowie do momentu przerwania walki wskazywali na kartach punktowych przewagę Brytyjczyka po dwóch rundach. Tym razem Eblen nie ma zamiaru zostawić żadnych wątpliwości.
Pojedynek Eblen vs Edwards II będzie częścią karty głównej gali PFL: Battle of the Giants zaplanowanej na sobotę, 19. października w Rijadzie. W walce wieczoru imprezy organizowanej w Arabii Saudyjskiej zobaczymy długo wyczekiwany powrót do MMA byłego czempiona UFC w wadze ciężkiej i linearnego mistrza tej dywizji, Francisa Nganou, który spotka się w pojedynku o pas mistrza PFL Super Fights z Brazylijczykiem, Renanem Ferreirą.
Autor: Paweł Sawicki
Reprezentant Xtreme Couture miał okazję trenować z niepokonanym czempionem Bellatora, który wywarł na tym drugim naprawdę pozytywne wrażenie.
- Jeśli chodzi o najlepszych zawodników wagi średniej na świecie to uważam, że ja i Sean Strickland jesteśmy takimi zawodnikami. Zawsze gdy jestem w Vegas i wpadam na trening do Xtreme Couture czekają mnie naprawdę ciężkie rundy z ‘Tarzanem’. Czasami on mnie czymś zaskoczy, czasami ja go czymś zaskoczę. Bardzo podoba mi się fakt, że trenujemy razem, a walczymy w dwóch różnych organizacjach. Dzięki temu możemy bez przeszkód razem ćwiczyć i obaj zarabiamy dobre pieniądze.
- powiedział Eblen.
- powiedział Eblen.
Amerykanin ma na swoim koncie już jedno zwycięstwo nad Fabianem Edwardsem. Mistrz Bellatora zastopował Brytyjczyka w trzeciej rundzie podczas ich starcia we wrześniu zeszłego roku. Co ciekawe sędziowie do momentu przerwania walki wskazywali na kartach punktowych przewagę Brytyjczyka po dwóch rundach. Tym razem Eblen nie ma zamiaru zostawić żadnych wątpliwości.
- Zdominuję każdą minutę każdej rundy podczas tego rewanżu. Nie ważne, czy skończę go w pierwszej czy w piątej rundzie, nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Jestem przygotowany na wszystko, co Edwards zamierza mi przeciwstawić. Uważam ponadto, że on nie jest w stanie się przygotować na to, co zamierzam mu zgotować w klatce.
- zapowiedział buńczucznie broniący tytułu mistrz.
- zapowiedział buńczucznie broniący tytułu mistrz.
Pojedynek Eblen vs Edwards II będzie częścią karty głównej gali PFL: Battle of the Giants zaplanowanej na sobotę, 19. października w Rijadzie. W walce wieczoru imprezy organizowanej w Arabii Saudyjskiej zobaczymy długo wyczekiwany powrót do MMA byłego czempiona UFC w wadze ciężkiej i linearnego mistrza tej dywizji, Francisa Nganou, który spotka się w pojedynku o pas mistrza PFL Super Fights z Brazylijczykiem, Renanem Ferreirą.
Autor: Paweł Sawicki