UFC 251: Jorge Masvidal rywalem Kamaru Usmana oficjalnie!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 06, lipiec 2020
Jorge Masvidal (35-13 MMA, 12-6 UFC) będzie rywalem mistrza wagi półśredniej Kamaru Usmana (16-1 MMA, 11-0 UFC) w walce o o tytuł podczas nadchodzącej gali UFC 251 “Fight Island” w następną sobotę 11-go lipca w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wcześniejszy rywal Gilbert "Durinho" Burns został wycofany z walki przed trzema dniami z powodu pozytywnego testu na koronawirusa Covid-19 zanim wsiadł do samolotu lecącego do arabskiej enklawy.
W dniu dzisiejszym takie testy przeszedł 35-letni "Gamebred" i okazały się one negatywne. Masvidal jest posiadaczem okazjonalnego pasa BMF (Baddest Motherfucker Belt), który wywalczył w starciu z Nate Diuazem na gali UFC 241 w listopadzie 2019 roku.
Po zdobyciu tego nieco "przerysowanego" trofeum "Największego Matkoje**cy" lub tłumacąc przystępniej "Największego Sukin**na" w organizacji Ultimate Fighting Championship, nieco poróżnił się z organizacją na tle finansowym i zażądał rozwiązania kontraktu. Od tego czasu trwały spekulacje o jego dalszej przyszłości. Alternatywa zaś była taka, że albo walka w UFC, albo nigdzie.
Propozycja na walkę z Usmanem rozwiązała problem a UFC wysupłała nieco grosza na stanowczego, aczkolwiek lubianego przez fanów zawodnika American Top Team. Choć walka Usmana z Masvidalem początkowo wydawała się mało prawdopodobna, została sfinalizowana. Tak czy tak w zanadrzu był jeszcze ostatni rywal Colby Covington, ale to była opcja mocno rezerwowa, o czym pisaliśmy.
W dniu dzisiejszym takie testy przeszedł 35-letni "Gamebred" i okazały się one negatywne. Masvidal jest posiadaczem okazjonalnego pasa BMF (Baddest Motherfucker Belt), który wywalczył w starciu z Nate Diuazem na gali UFC 241 w listopadzie 2019 roku.
Po zdobyciu tego nieco "przerysowanego" trofeum "Największego Matkoje**cy" lub tłumacąc przystępniej "Największego Sukin**na" w organizacji Ultimate Fighting Championship, nieco poróżnił się z organizacją na tle finansowym i zażądał rozwiązania kontraktu. Od tego czasu trwały spekulacje o jego dalszej przyszłości. Alternatywa zaś była taka, że albo walka w UFC, albo nigdzie.
Propozycja na walkę z Usmanem rozwiązała problem a UFC wysupłała nieco grosza na stanowczego, aczkolwiek lubianego przez fanów zawodnika American Top Team. Choć walka Usmana z Masvidalem początkowo wydawała się mało prawdopodobna, została sfinalizowana. Tak czy tak w zanadrzu był jeszcze ostatni rywal Colby Covington, ale to była opcja mocno rezerwowa, o czym pisaliśmy.