Badr Hari powróci przed czy po Ramadanie na Glory Kickboxing?
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 07, luty 2020
Wielu kibiców zastanawia się kiedy nastąpi powrót słynnego Badra Hari (106-14,92 KO), który doznał kontuzji kostki podczas dramatycznej walki z mistrzem wagi ciężkiej Rico Verhoevenem (56-10, 17 KO) podczas gali Glory: Collision 2, która odbyła się 21-go grudnia w Arnhem w Holandii. To było drugie pechowe zakończenie walki po tym jak obaj starli się ze sobą w 2016 roku na na pierwszej gali Glory: Collision w Oberhausen w Niemczech.
Fani liczą na szybki powrót z Badr na ring, bo walka pokazała, iż nie zatracił on do końca swoich walorów, którymi czarował przez ostatnich kilkanascie lat. Dwa nokdauny jakie zaliczył mistrz z jego rąk i nóg, pozwalają wierzyć, że Badr może jeszcze z siebie sporo wykrzesać. Tym bardziej, że walczył z najlepszym w ostatnim czasie fighterem wagi ciężkiej.
Jednak według dobrze poinformowanej holenderskiej gazety De Telegraaf, nie można oczekiwać powrotu w pierwszym kwartale tego roku, a dopiero po zakończeniu świętego miesiąca Ramadan. Ramadan trwa w tym roku, od czwartku 23 kwietnia do soboty 23 maja. Dodatkowo oczekuje się, że Badr wkrótce zgłosi się ponownie do trenera Mike'a Passeniera, chociaż wcześniej w połowie 2019 roku deklarował zakończenie współpracy.
Prawdopodobnie nie będzie też bezpośredniegoo rewanżu z Verhoevenem. "Golden Boy" najpierw być może wybierze sobie, któregoś z przeciwników z dwójki Francuz Patrice Quarteron lub belgijsko-marokański pretendent Jamal Ben Saddik, który niedawno przedłużył kontrakt z GLORY. Teoretycznie istnieje cień szansy, że powrót przed Ramadanem byłby możliwy, bowiem GLORY Kickboxing ogłosiło kilka dni temu, iż gala Glory 76 odbędzie się 28 marca w Antwerpii. Ogłoszono już główną walkę pomiędzy Cédricem Doumbé a Murthelem Groenhartem o pas mistrza wagi półśredniej, ale dorzucenie do karty walk Badra nie nastręczałoby kłopotów a wręcz przeciwnie.
Fani liczą na szybki powrót z Badr na ring, bo walka pokazała, iż nie zatracił on do końca swoich walorów, którymi czarował przez ostatnich kilkanascie lat. Dwa nokdauny jakie zaliczył mistrz z jego rąk i nóg, pozwalają wierzyć, że Badr może jeszcze z siebie sporo wykrzesać. Tym bardziej, że walczył z najlepszym w ostatnim czasie fighterem wagi ciężkiej.
Jednak według dobrze poinformowanej holenderskiej gazety De Telegraaf, nie można oczekiwać powrotu w pierwszym kwartale tego roku, a dopiero po zakończeniu świętego miesiąca Ramadan. Ramadan trwa w tym roku, od czwartku 23 kwietnia do soboty 23 maja. Dodatkowo oczekuje się, że Badr wkrótce zgłosi się ponownie do trenera Mike'a Passeniera, chociaż wcześniej w połowie 2019 roku deklarował zakończenie współpracy.
Prawdopodobnie nie będzie też bezpośredniegoo rewanżu z Verhoevenem. "Golden Boy" najpierw być może wybierze sobie, któregoś z przeciwników z dwójki Francuz Patrice Quarteron lub belgijsko-marokański pretendent Jamal Ben Saddik, który niedawno przedłużył kontrakt z GLORY. Teoretycznie istnieje cień szansy, że powrót przed Ramadanem byłby możliwy, bowiem GLORY Kickboxing ogłosiło kilka dni temu, iż gala Glory 76 odbędzie się 28 marca w Antwerpii. Ogłoszono już główną walkę pomiędzy Cédricem Doumbé a Murthelem Groenhartem o pas mistrza wagi półśredniej, ale dorzucenie do karty walk Badra nie nastręczałoby kłopotów a wręcz przeciwnie.