Paige VanZant zarabia więcej na Instagramie niż w UFC
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 28, sierpnia 2019
Bardzo niezadowolona ze współpracy z Ultimate Fighting Championship jest charyzmatyczna 25-lecia Paige VanZant (8-4 MMA, 5-3 UFC), która wystąpiła w w rozmowie w programie Ariel Helwani’s MMA Show na kanale ESPN MMA podkreślając, że walki w UFC nie są tak lukratywne dla niektórych zawodników MMA, jak wielu myśli.
„Zarabiam o wiele więcej pieniędzy, siedząc w domu i publikując zdjęcia na Instagramie niż walcząc” - wypaliła w rozmowie z dziennikarzem Arielem Helwanim. „Gdybym przestała walczyć ze wszystkim, co robię na zewnątrz i skoncentrowałbym się tylko na walkach, ponosiłabym straty finansowe. Zasadniczo powinniśmy otrzymywać więcej, szczególnie kobiety" - powiedziała zawodniczka, która od niemal 5 lat jest w UFC i od 7 lat w zawodowym MMA.
"Naprawdę uważam, że moja wartość jest znacznie wyższa niż to, co obecnie otrzymuję. Chcę, aby nastąpił znaczący wzrost płac i by był on sprawiedliwy" zaznaczyła fighterka, której pozostała jeszcze jedna walka na kontrakcie do zrealizowania w UFC. Później chce zostać tzw. wolnym agentem, kierującym swoją karierą.
Trzeba przyznać, że kariera Paige nie jest bajkową. Co przawda wygrała ostatnią walkę z Rachael Ostovich na UFC on ESPN+ 1 w styczniu br., ale w 2018 roku stoczyła tylko jedną, zresztą przegraną walkę z Jessica-Rose Clark na UFC Fight Night 124. W 2017 roku nie stoczyła żadnego pojedynku odwołując walkę z Jessica Eye. 2016 rok to przegrana z Michelle Waterson i wygrana z Bec Rawlings. W takim tempie trudno mówić o błyskawicznej karierze czy to sportowej czy to finansowej.
„Zarabiam o wiele więcej pieniędzy, siedząc w domu i publikując zdjęcia na Instagramie niż walcząc” - wypaliła w rozmowie z dziennikarzem Arielem Helwanim. „Gdybym przestała walczyć ze wszystkim, co robię na zewnątrz i skoncentrowałbym się tylko na walkach, ponosiłabym straty finansowe. Zasadniczo powinniśmy otrzymywać więcej, szczególnie kobiety" - powiedziała zawodniczka, która od niemal 5 lat jest w UFC i od 7 lat w zawodowym MMA.
"Naprawdę uważam, że moja wartość jest znacznie wyższa niż to, co obecnie otrzymuję. Chcę, aby nastąpił znaczący wzrost płac i by był on sprawiedliwy" zaznaczyła fighterka, której pozostała jeszcze jedna walka na kontrakcie do zrealizowania w UFC. Później chce zostać tzw. wolnym agentem, kierującym swoją karierą.
Trzeba przyznać, że kariera Paige nie jest bajkową. Co przawda wygrała ostatnią walkę z Rachael Ostovich na UFC on ESPN+ 1 w styczniu br., ale w 2018 roku stoczyła tylko jedną, zresztą przegraną walkę z Jessica-Rose Clark na UFC Fight Night 124. W 2017 roku nie stoczyła żadnego pojedynku odwołując walkę z Jessica Eye. 2016 rok to przegrana z Michelle Waterson i wygrana z Bec Rawlings. W takim tempie trudno mówić o błyskawicznej karierze czy to sportowej czy to finansowej.