Yi Long (176 cm) kontra Hong Man Choi (218 cm) na najdziwniejszych zasadach MasFight World Grand Prix w Macao
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 03, listopad 2018
Już 10-go listopada w chińskiej enklawie Macao odbędzie się jedna z najdziwniejszych imprez kickboxerskich o nazwie MasFight World Grand Prix (Martialism Square-MAS), podczas której na unikalnych zasadach odbędzie się kilka pojedynków gwiazd sportów walki. Największym i zarazem najdziwniejszym zestawieniem jest starcie wieczoru słynnego chińskiego zawodnika Yi Longa (61-12-1, 23 KO) i mierzącego 218 cm Olbrzyma Hong Man Choia (9-7, 7 KO). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż Chińczyk mierzy 176 cm i waży 70 kg a Koreańczyk 150 i ma zasięg ramion 224 cm!
To chyba jedno z najdziwniejszych zestawień od czasu walki Hong Man Choi'a z chińskim komandosem Zhou Zhi Pengiem podczas gali Silk Road Hero Kickboxing w Chinach w dniu 6-go listopada 2016. Wówczas na punkty zwyciężył mający niemal identyczne warunki fizyczne Chińczyk różnica dotyczyła 2 kg i 2 cm pomiędzy nim a Yi Longiem. Yi Long ma za sobą walki z najsłynniejszymi fighterami Muay Thai i K-1 jak Buakaw Banchamek. Z kolei Hong Man Choi mierzył się takimi gwiazdami jak Badr Hari, Kaokali, Semmy Schilt, Jerome Le Banner, Ray Sefo czy Fiodor Emelianenko w MMA.
Zasady mogą szokować, bowiem zawodnicy walczą w ciągu jednej 9-minutowej rundy bez sędziów w małych rękawicach do MMa. Walki są z możliwością obalania, ale bez walki w parterze, jedyna opcja na zwycięstwo to nokaut. Jeśli nie będzie nokautu - walka ogłoszona będzie jako remisowa. Jaki będzie wynik starcia Yi Longa zwanego "Shaolin Monk" z uwagi na odwoływanie się do tradycji mnichów z tego klasztoru z 40-letnim koreańskim gwiazdorem, Bóg jeden raczy wiedzieć. Zostało niewiele dni i będzie to jasne. Poinformujemy o tym naszych czytelników jako pierwsi.
Co ciekawe podczas gali wystąpić miał także polski zawodnik MMA Wojciech Buliński, który niedawno mierzył się z legendarnym "Geronimo" czyli Jeromem Le Bannerem. Polak nie był w pełni sił i nie chciał ryzykować kolejnej porażki w formule K-1 z silnym Irańczykiem Iraj Azizi, który jest mistrzem chińskiej Kunlun Fight a wiec drugiej co do wielkości organizacji Kickboxingu na świecie.
Z ciekawych zestwień warto odnotować udział angielskiego weterana UFC i byłego mistrza BAMMA Marka "The Hand Of" Godbeera z mieszkającym w Holandii Ismaelem Lazaarem, który nadal jest pod antydopingową karencją, ale wyłącznie na terytorium Holandii. W Chinach nie ma z tym problemu i były mistrz Enfusion może tam walczyć. I to pomimo czteroletniej karencji jaką na niego nałożono w marcu tego roku. Godbeer powraca po klęsce z Dmitriyem Sosnovskim na UFC Fight Night: Werdum vs. Volkov w Londynie w marcu tego roku. Na gali wystąpi także wielokrotny mistrz świata Muay Thai Alexey Kudin, który w MMA walczył niegdyś z naszym Wojciechem Bulińskim. Poniżej karta walk:
Yi Long (Chiny) vs Hong Man Choi (Korea)
Akbar Karimi (Iran) vs Ashiati (Chiny)
Haime Morais (Brazylia) Aliaksei Kudzin (Białoruś)
Mark Godbeer (Anglia) vs Ismael Lazaar (Maroko)
Hao Guanghua (Chiny) vs Alcesar Meida (Brazylia)
Denis Puric (Kanada) vs Byatka (Birma)
To chyba jedno z najdziwniejszych zestawień od czasu walki Hong Man Choi'a z chińskim komandosem Zhou Zhi Pengiem podczas gali Silk Road Hero Kickboxing w Chinach w dniu 6-go listopada 2016. Wówczas na punkty zwyciężył mający niemal identyczne warunki fizyczne Chińczyk różnica dotyczyła 2 kg i 2 cm pomiędzy nim a Yi Longiem. Yi Long ma za sobą walki z najsłynniejszymi fighterami Muay Thai i K-1 jak Buakaw Banchamek. Z kolei Hong Man Choi mierzył się takimi gwiazdami jak Badr Hari, Kaokali, Semmy Schilt, Jerome Le Banner, Ray Sefo czy Fiodor Emelianenko w MMA.
Zasady mogą szokować, bowiem zawodnicy walczą w ciągu jednej 9-minutowej rundy bez sędziów w małych rękawicach do MMa. Walki są z możliwością obalania, ale bez walki w parterze, jedyna opcja na zwycięstwo to nokaut. Jeśli nie będzie nokautu - walka ogłoszona będzie jako remisowa. Jaki będzie wynik starcia Yi Longa zwanego "Shaolin Monk" z uwagi na odwoływanie się do tradycji mnichów z tego klasztoru z 40-letnim koreańskim gwiazdorem, Bóg jeden raczy wiedzieć. Zostało niewiele dni i będzie to jasne. Poinformujemy o tym naszych czytelników jako pierwsi.
Co ciekawe podczas gali wystąpić miał także polski zawodnik MMA Wojciech Buliński, który niedawno mierzył się z legendarnym "Geronimo" czyli Jeromem Le Bannerem. Polak nie był w pełni sił i nie chciał ryzykować kolejnej porażki w formule K-1 z silnym Irańczykiem Iraj Azizi, który jest mistrzem chińskiej Kunlun Fight a wiec drugiej co do wielkości organizacji Kickboxingu na świecie.
Z ciekawych zestwień warto odnotować udział angielskiego weterana UFC i byłego mistrza BAMMA Marka "The Hand Of" Godbeera z mieszkającym w Holandii Ismaelem Lazaarem, który nadal jest pod antydopingową karencją, ale wyłącznie na terytorium Holandii. W Chinach nie ma z tym problemu i były mistrz Enfusion może tam walczyć. I to pomimo czteroletniej karencji jaką na niego nałożono w marcu tego roku. Godbeer powraca po klęsce z Dmitriyem Sosnovskim na UFC Fight Night: Werdum vs. Volkov w Londynie w marcu tego roku. Na gali wystąpi także wielokrotny mistrz świata Muay Thai Alexey Kudin, który w MMA walczył niegdyś z naszym Wojciechem Bulińskim. Poniżej karta walk:
Yi Long (Chiny) vs Hong Man Choi (Korea)
Akbar Karimi (Iran) vs Ashiati (Chiny)
Haime Morais (Brazylia) Aliaksei Kudzin (Białoruś)
Mark Godbeer (Anglia) vs Ismael Lazaar (Maroko)
Hao Guanghua (Chiny) vs Alcesar Meida (Brazylia)
Denis Puric (Kanada) vs Byatka (Birma)