free templates joomla

Zwycięski powrót Joanny Jędrzejczyk na UFC on FOX 30

Jędrzejczyk vs TorresUdany okazał się powrót po dwóch porażkach byłej mistrzyni UFC wagi słomkowej Joanny Jędrzejczyk (15-2 MMA, 9-2 UFC). 30-letnia Polak pokonała na punkty Amerykankę Tecię Torres (10-3 MMA, 6-3 UFC) podczas gali UFC on FOX 30: Alvarez vs. Poirier 2, która odbyła się w sobotnią noc 28-go czerwca w hali Scotiabank Saddledome w Calgary w Kanadzie. Pojedynek oczekiwany był przez środowisko Mieszanych Sztuk Walki nie tylko w Polsce i miał dać odpowiedź, czy Olszynianka jest w stanie powrócić na szczyt wagi słomkowej?

Póki co jednoznacznej odpowiedzi nie ma, bo Torres mimo, że miała inicjatywę nie zdołała zmusić Polki do ekstremalnego wysiłku. Jędrzejczyk po początkowym rozpoznaniu w stójce musiała non stop przy siatce bronić się w klinczu przed próbami sprowadzenia. W stójce nadal widać było na początku brak wyczucia dystansu a w kilku akcjach o 10 cm niższa Torres zdołała trafić Polkę. Mimo to Jędrzejczyk obroniła się pod siatką a nawet potrafiła obrócić rywalkę w zapaśniczym klinczu.

Drugie starcie zaczęło się nieco dłuższą stójką na początku, ale potem Torres znów starała się o sprowadzenie. Polka zdołała się wybronić i obronić także w atakach Torres, która szarżowała w atakach. Pomocne były tu frontalne kopnięcia. W trzecim starciu obie walczyły długo w stójcea potem przy siatce. na 1,5 minuty przed końcem na moment udało się Amerykance sprowadzić Polakę, ale ta szybko skontrowała i wybroniła się. Ostatecznie sędziowie wysoko wypunktowali wszystkie trzy rundy dla Polki w stosunku 30-27.

JJ po stracie tytułu z Rose Namajunas na UFC 217 i nieudanym rewanżu na UFC 223 powoli odzyskuje formę, którą straciła po odejściu z Arrachionu Olsztyn i związaniu się z ATT na Florydzie. Pojedynek nie zachwycił, ale pokazał, że Jędrzejczyk ma szansę i ochotę powrócić na szczyt o ile poprawi "czucie" walki. Teraz było nieco lepiej niż w ostatniej walce z Rose, ale nadal nie jest to czym czarowała Polka w początkowych walkach w UFC. Ważne, że wygrała i nieco ograniczyła swoje "występy artystyczne", które odepchnęły od niej sporo fanów. Na hurraoptymistyczne recenzje przyjdzie jeszcze poczekać, ale póki co jest to "kontaktowe" zwycięstwo i dobra prolongata na przyszłość.