Firas Zahabi: Nick Diaz zasługuje na walkę o pas!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 02, grudzień 2012
Firas Zahabi jest głównym trenerem w klubie Tristar Academy, gdzie trenują takie gwiazdy jak: Georges St Pierre i Rory MacDonald. Słynny trener zapytany o kolejnego pretendenta do pasa w wadze półśredniej nie ma wątpliwości i podaje jedno nazwisko:
"Myślę, że Nick Diaz jest zawodnikiem, który najbardziej zasługuje teraz na walkę o pas. Stoczył naprawdę wyrównaną walkę z Carlosem Conditem. Kto wie? Ludzie typowali tamtą walkę w obie strony. On jest mistrzem Strikeforce Cały czas wspinał się w rankingach. Johny również zasługuje na pas, ale Diaz jest dłużej w czołówce, stoczył więcej walk i jego zwycięstwa były bardziej przekonujące. Jeśli naprawdę chcemy być fair, to na walkę o pas zasługuje zawodnik, który pokonał najwięcej wielkich nazwisk."
Nick Diaz, były mistrz Strikeforce w wadze półśredniej wpadł na testach antydopingowych po walce z Carlosem Conditem na UFC 143. Wtedy stawką walki był pas tymczasowego mistrza wagi półśredniej UFC, a podopieczny Grega Jacksona przegrał w pojedynku unifikacyjnym z Georgesem St Pierre.
Jak widać dywizja półśrednia jeszcze nie została wyczyszczona przez podopiecznych Zahabiego: Rory'ego MacDonalda i Georgesa St Pierre'a. Młody MacDonald podczas UFC on FOX 5 stanie przed szansą obalenia połowy ostatniego bastionu, czyli fenomenalnie przygotowanego do walki Penna. Nick Diaz na razie nie ma planów, ale najprawdopodobniej zmierzy się z Joshem Koscheckiem lub GSP. Czy upadnie ostatni bastion w wadze półśredniej? Przekonamy się w 2013 roku.
"Myślę, że Nick Diaz jest zawodnikiem, który najbardziej zasługuje teraz na walkę o pas. Stoczył naprawdę wyrównaną walkę z Carlosem Conditem. Kto wie? Ludzie typowali tamtą walkę w obie strony. On jest mistrzem Strikeforce Cały czas wspinał się w rankingach. Johny również zasługuje na pas, ale Diaz jest dłużej w czołówce, stoczył więcej walk i jego zwycięstwa były bardziej przekonujące. Jeśli naprawdę chcemy być fair, to na walkę o pas zasługuje zawodnik, który pokonał najwięcej wielkich nazwisk."
Nick Diaz, były mistrz Strikeforce w wadze półśredniej wpadł na testach antydopingowych po walce z Carlosem Conditem na UFC 143. Wtedy stawką walki był pas tymczasowego mistrza wagi półśredniej UFC, a podopieczny Grega Jacksona przegrał w pojedynku unifikacyjnym z Georgesem St Pierre.
Jak widać dywizja półśrednia jeszcze nie została wyczyszczona przez podopiecznych Zahabiego: Rory'ego MacDonalda i Georgesa St Pierre'a. Młody MacDonald podczas UFC on FOX 5 stanie przed szansą obalenia połowy ostatniego bastionu, czyli fenomenalnie przygotowanego do walki Penna. Nick Diaz na razie nie ma planów, ale najprawdopodobniej zmierzy się z Joshem Koscheckiem lub GSP. Czy upadnie ostatni bastion w wadze półśredniej? Przekonamy się w 2013 roku.