Trudne występy Fabio Maldonado i Rousimara Palharesa w Rosji! Video
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 08, wrzesień 2017
W nawale wydarzeń gali Fight Nights Global 73, która odbyła się Kaspijsku w Dagestanie w poniedziałek 4-go września i tego co zrobił Brazylijczyk Diego Brandao w walce z Akhmedem Alievem, trochę niezauważenie przeszły walki dwóch jego rodaków: Rousimara Palharesa (19-9) i Fabio Maldonado (24-11).
Trochę szkoda, bowiem obaj stoczyli dramatyczne pojedynki z różnym wynikiem, ale oba były naprawdę niezłe i warto je obejrzeć. Przede wszystkim 37-letni "Toquinho" toczył ciężki bój z Shamilem Amirovem (4-0) z Dagestanu.
Miał lekką przewagę, bowiem Amirov walczył na wstecznym biegu i cofał się non stop. Jednak zapaśniczo okazał się trudnym przeciwnikiem. Mimo to dwie rundy były na korzyść Palharesa. Walka nabrała rumieńców w trzecim starciu, gdy zapaśnicze akcje lepiej udały się zawodnikowi z Dagestanu, ale dwukrotnie były udanie skontrowane i Brazylijczyk miał szansę na poddanie kimurą i jego ulubioną dźwignią na nogi (tzw. skrętówką). Nie udało się poddać a obaj krańcowo zmęczeni kończyli walkę w stójce w szalony sposób, gdzie żadnemu przez kilkadziesiąt sekund nie udało się, żadnemu trafić ciosem. Wytypowano niejednogłośny werdykt, z którym nie tylko Palhares się nie zgodził, ale i także część rosyjskich kibiców. Dla Palharesa była to ważna walka, bo już raz zwyciężył w Rosji i zatarł częściowo pasmo dwóch porażek m.in. z naszym Michałem Materlą na KSW 36 i wydawało się, że jest na zwycięskim kursie. W zasadzie był, ale niestety rosyjscy sędziowie widzieli to nieco inaczej.
Sędziom sprawy w rękach nie zostawił Fabio Maldonado, który walczył z Kurbanem Omarovem (8-1). Omarov pokonał już w przeszłości innego Brazylijczyka Joaquima Ferreirę zwanego "Mamute". Zawodnik z Dagestanu męczył fabio okrutnie, sprowadzając i obijając w parterze. Brazylijczyk znany z kontrowersyjnej porażki z samym Fiodorem Emelianenko, trwał jednak i czekał na błąd. Ewidentnie przegrywał walkę, ale w trzeciej rundzie cierpliwość się opłaciła. Po błędzie z wejściem w nogi Omarova, Maldonado pochwycił głowę i ciasną gilotyną w parterze zmusił do poddania rywala. Była to druga wygrana w Fight Nights 37-letniego Fabio.
W cieniu dwóch gwiazd, zwycięstwo odniósł także ich rodak Miguel Felipe Bunes da Silva (9-2) zwany "Felipinho". Pokonał on nieznanego szerszej publiczności Magomedgadzhi Gadzhieva przez techniczny nokaut. Tak więc wynik nieformalnego meczu Brazylia kontra Rosja (Dagestan) wyniósł 2-2.
Miał lekką przewagę, bowiem Amirov walczył na wstecznym biegu i cofał się non stop. Jednak zapaśniczo okazał się trudnym przeciwnikiem. Mimo to dwie rundy były na korzyść Palharesa. Walka nabrała rumieńców w trzecim starciu, gdy zapaśnicze akcje lepiej udały się zawodnikowi z Dagestanu, ale dwukrotnie były udanie skontrowane i Brazylijczyk miał szansę na poddanie kimurą i jego ulubioną dźwignią na nogi (tzw. skrętówką). Nie udało się poddać a obaj krańcowo zmęczeni kończyli walkę w stójce w szalony sposób, gdzie żadnemu przez kilkadziesiąt sekund nie udało się, żadnemu trafić ciosem. Wytypowano niejednogłośny werdykt, z którym nie tylko Palhares się nie zgodził, ale i także część rosyjskich kibiców. Dla Palharesa była to ważna walka, bo już raz zwyciężył w Rosji i zatarł częściowo pasmo dwóch porażek m.in. z naszym Michałem Materlą na KSW 36 i wydawało się, że jest na zwycięskim kursie. W zasadzie był, ale niestety rosyjscy sędziowie widzieli to nieco inaczej.
Sędziom sprawy w rękach nie zostawił Fabio Maldonado, który walczył z Kurbanem Omarovem (8-1). Omarov pokonał już w przeszłości innego Brazylijczyka Joaquima Ferreirę zwanego "Mamute". Zawodnik z Dagestanu męczył fabio okrutnie, sprowadzając i obijając w parterze. Brazylijczyk znany z kontrowersyjnej porażki z samym Fiodorem Emelianenko, trwał jednak i czekał na błąd. Ewidentnie przegrywał walkę, ale w trzeciej rundzie cierpliwość się opłaciła. Po błędzie z wejściem w nogi Omarova, Maldonado pochwycił głowę i ciasną gilotyną w parterze zmusił do poddania rywala. Była to druga wygrana w Fight Nights 37-letniego Fabio.
W cieniu dwóch gwiazd, zwycięstwo odniósł także ich rodak Miguel Felipe Bunes da Silva (9-2) zwany "Felipinho". Pokonał on nieznanego szerszej publiczności Magomedgadzhi Gadzhieva przez techniczny nokaut. Tak więc wynik nieformalnego meczu Brazylia kontra Rosja (Dagestan) wyniósł 2-2.