Jak poinformował w mediach społecznościowych jeden z najbardziej utalentowanych polskich zawodników MMA Marcin Held (22-7 MMA, 0-3 UFC) walczący aktualnie w UFC, wystąpi on na polskiej edycji gali planowanej w Gdańsku w dniu 21-go października.

Polscy fani mieli spore obawy co do kolejnego występu po tym jak 25-letni Polak podczas ubiegłotygodniowej gali UFC Fight Night 109, która odbyła się w stolicy Szwecji, przegrał przez nokaut pojedynek z Bośniakiem Damirem Hadzovicem. W związku z tym podjęto akcję, która być może była kluczowa dla pozostawienia Helda w UFC mimo trzeciej przegranej.

Polscy fani po prostu zasypali władze UFC prośbami o danie kolejnej szansy Heldowi i na 5 miesięcy przed walką wydaje się to pewne. Inna rzecz, że Polak ma wyjątkowego pecha, bo został rzucony przeciw bardzo doświadczonym rywalom a i sędziowie nie byli mu przychylni w drugim pojedynku z Joe Lauzonem, kiedy tak naprawdę wygrał w cuglach ten pojedynek po nieudanym debiocie z samym Diego Sanchezem. Trzeci występ by kosmicznym pechem, kiedy nadział się na kolano rywala po dwóch rundach pełnej dominacji. Tak czy tak Marcin Held zostaje w UFC i wszyscy liczmy, że się przełamie, bo bardziej utalentowanego zawodnika poza Joanną Jędrzejczyk z polskiej strony nie ma.