Arkadiusz Dembiński pokonuje Janu Malkriado Cruza na Giżyckiej Nocy Gladiatorów
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 26, luty 2017
Polski zawodnik Arkadiusz "Motyl" Dembiński (23-7) zwyciężył w walce wieczoru mieszkającego w Polsce, Portugalczyka Janu Malkriado Cruza (23-7-1) podczas Giżyckiej Nocy Gladiatorów (GNG 2), która odbyła się w sobotni wieczór 25-go lutego w Giżycku na Mazurach.
Pojedynek na zasadach K-1 odbył się w limicie do 81 kg i lepiej poprowadził go Polak, który zaskoczył rywala i agresja i odwrotną pozycją z której zadawał długie celne ciosy bokserskie. Znany z występów na polskich galach Cruz walczył tym razem, bez początkowej agresji z jakiej był znany.
Złożyło się na to kilka przyczyn a przede wszystkim dobra taktyka Dembińskiego, który narzucił Cruzowi swój styl walki i rozbijał go ciosami bokserskimi. Obaj skupili się na wymianach ciosów i klinczowaniu. W tym więcej sił tracił Portugalczyk i już w pierwszej rundzie poszedł na deski, gdy przepuścił cios Dembińskiego. Cruz pod gradem uderzeń Polaka, zaczął ustawiać się w bocznej pozycji i na nieszczęście nie trzeba było długo czekać. Dembiński doprowadził do dwóch liczeń w pierwszej i drugiej rundzie i pod koniec drugiego starcia pojedynek został przerwany.
Było to 23 zawodowe zwycięstwo 37-letniego Dembińskiego, który w połowie 2016 roku, zakończył po 19 latach wojskową służbę w jednym z polskich elitarnych oddziałów specjalnych i postanowił jeszcze powalczyć na sportowych arenach. Towarzyszyliśmy mu w kilku występach m.in. na Night of Heroes w Sosnowcu, ale ten start, był zdecydowanie najbardziej efektowny. Było to też drugie zwycięstwo na gali organizowanej przez Tomasza Dembińskiego, brata Arkadiusza. Tomasz Dembiński także jest żołnierzem w służbie czynnej a mimo to udało mu się po raz drugi przeprowadzić świetną galę, której zwieńczeniem był udany występ jego brata.
Pojedynek na zasadach K-1 odbył się w limicie do 81 kg i lepiej poprowadził go Polak, który zaskoczył rywala i agresja i odwrotną pozycją z której zadawał długie celne ciosy bokserskie. Znany z występów na polskich galach Cruz walczył tym razem, bez początkowej agresji z jakiej był znany.
Złożyło się na to kilka przyczyn a przede wszystkim dobra taktyka Dembińskiego, który narzucił Cruzowi swój styl walki i rozbijał go ciosami bokserskimi. Obaj skupili się na wymianach ciosów i klinczowaniu. W tym więcej sił tracił Portugalczyk i już w pierwszej rundzie poszedł na deski, gdy przepuścił cios Dembińskiego. Cruz pod gradem uderzeń Polaka, zaczął ustawiać się w bocznej pozycji i na nieszczęście nie trzeba było długo czekać. Dembiński doprowadził do dwóch liczeń w pierwszej i drugiej rundzie i pod koniec drugiego starcia pojedynek został przerwany.
Było to 23 zawodowe zwycięstwo 37-letniego Dembińskiego, który w połowie 2016 roku, zakończył po 19 latach wojskową służbę w jednym z polskich elitarnych oddziałów specjalnych i postanowił jeszcze powalczyć na sportowych arenach. Towarzyszyliśmy mu w kilku występach m.in. na Night of Heroes w Sosnowcu, ale ten start, był zdecydowanie najbardziej efektowny. Było to też drugie zwycięstwo na gali organizowanej przez Tomasza Dembińskiego, brata Arkadiusza. Tomasz Dembiński także jest żołnierzem w służbie czynnej a mimo to udało mu się po raz drugi przeprowadzić świetną galę, której zwieńczeniem był udany występ jego brata.